Skocz do zawartości

żart dnia:)))))))))


Thomas
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Po powrocie z miesiąca miodowego para młoda nie odzywa się do siebie.

Świeżo upieczeni mąż i żona nawet nie patrzą w swoim kierunku.

Zaniepokojony tym stanem rzeczy najlepszy przyjaciel pana młodego postanowił

z nim porozmawiać.

Stary, co się dzieje?

Po naszej nocy poślubnej, kiedy wstałem wziąć prysznic, odruchowo, tak jak

zwykle, wyciągnąłem z portfela 200 złotych i położyłem na poduszce.

Nie martw się. Twoja żona to rozsądna babka, na pewno szybko o tym zapomni.

Ale nie wiem czy ja zapomnę to, że gdy wróciłem z łazienki, na poduszce

leżało 50 złotych reszty.

**************************

Na rosyjskiej wsi rozmawiają dwie kobiety:

Wczoraj był u mnie Iwan.

I co?

Nic. Posiedział, pomilczał, pobzykał mnie trochę, ale czego chciał, nie

powiedział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Pani pracującej w biurze współpracownik powiedział, że jej włosy ładnie pachną. Ta natychmiast idzie na skargę do szefa, że jest molestowana seksualnie.

- Dlaczego?! - pyta szef.

- On powiedział, że moje włosy ładnie pachną.

- Nie pomyślała pani, że to komplement?

- Normalnie bym tak pomyślała, ale on jest karłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi podpity facet do piekarni i pyta:

- Macie wczorajsze bułki?

Ekspedientka odpowiada:

- Tak.

- To po co tyle pieczecie?

 

 

Okulista do pacjenta:

- Mam dla pana dwie nowiny, dobrą i złą.

- Niech pan zacznie od dobrej, doktorze.

- Niedługo będzie mógł pan czytać bez okularów.

- To wspaniale, panie doktorze, cudownie! A zła?

- Ucz się pan Braille'a.

 

 

Uliczna ankieta wśród pań "Co należy nosić, aby partner uznał Cię za atrakcyjną?":

Odpowiada 20-latka:

- Bikini

30-latka:

- Miniówę...

40-latka:

- Versace...

50-latka:

- Skrzynkę piwa...

 

Ojciec gapi się w zeszyt Jasia i w końcu pyta:

- Czemu tak brzydko piszesz te literki?

- To nie literki, tato, to nuty.

 

 

Pierwszy września, nowa klasa, nowa nauczycielka.

Pani rozgląda się po klasie i widzi trzech identycznych chłopców, więc pyta jakie mają imiona. Jeden mówi Piotruś, drugi Pawełek, a trzeci zachrypniętym, zniszczonym głosem Mietek. Pani zaintrygowana pyta:

- Mieciu, dlaczego masz taki dziwny głos?

- Było nas trzech, a mama ma tylko dwie piersi, więc musiałem pić browar.

 

 

Podczas zajęć laboratoryjnych studentka pyta pana profesora:

- Panie profesorze, a dlaczego transformator buczy?

Profesor po zastanowieniu odpowiada:

- Jakby pani miała 50 okresów na sekundę, to też by pani buczała.

 

 

W szkole. Trzecia klasa, lekcja matematyki. Miasto - Cieszyn

- Aniu, co robi twój tata?

- Jest nauczycielem w przedszkolu.

- A ile zarabia?

- 760 zl

- A mama?

- Mama jest bibliotekarką i zarabia 640 zł

- To ile wynosi wasz budżet?

- 1400 z miesięcznie.

- Bardzo dobrze, piątka. Jasiu, a twój tata?

- Mój tata jest celnikiem na przejściu kolejowym i zarabia 900 zl, mama pracuje w izbie celnej na przejściu samochodowym i zarabia 850 zl, nasz budżet wynosi 25000 zł miesięcznie.

- Eh, Jasiu, no źle, znów będę ci musiała jedynkę postawić...

- Ch*j mnie to boli, przynajmniej żyjemy jak ludzie...

 

 

W samochodzie zostawiono psa, by przez noc pilnował auta przed kradzieżą.

Rano w samochodzie nie ma kół, a za wycieraczką karteczka:

"Nie krzyczcie na psa, szczekał cały czas".

 

 

Chłopak mieszkający na południu Polski, pojechał pociągiem na święta, do poznanej w wakacje dziewczyny do Szczecina.

Niestety z uwagi na opóźnienie pociągu, nikt na niego nie czekał na dworcu.

Taksówka podwiozła go prosto pod dom rodzinny dziewczyny.

Kiedy w drzwiach został przyjęty przez matkę, usłyszał:

- Karolina nie mogła się doczekać, zaraz powinna wrócić ze sklepu!

Zapraszając do środka, matka z podziwem stwierdza:

- Daleką drogę pan musiał przebyć tutaj do nas!

Chłopak z uśmiechem odpowiada:

- Łososie w tym celu przebywają sto razy dłuższą drogę!

 

 

Zapytano żon sportowców, jak tam ich pożycie intymne z mężami.

Żona piłkarza odpowiedziała:

- W sumie ok, tylko po każdym orgazmie musi wyjść na środek pokoju.

Żona łyżwiarza figurowego odpowiedziała:

- Oszaleć można, po wszystkim wystawia mi noty za technikę i walory artystyczne.

Żona biathlonisty odpowiada:

- W sumie nie ma za wiele do mówienia... Przybiegnie, położy się, strzeli i biegnie dalej.

 

 

 

Do sklepu z odzieżą przychodzi niewidomy z psem przewodnikiem. Staje na środku sklepu, łapie psa za ogon i zaczyna nim wymachiwać dookoła głowy. Zdziwiony sprzedawca podchodzi do niewidomego i pyta:

- Może panu w czymś pomóc?

- Nie dziękuję, tylko się rozglądam.

 

///////////////////////////////////////////////

 

LIST Z WOJSKA

 

Droga Matulu, Drogi Tatku!

Dobrze mi tu. Mam nadzieję, że Wy, wujek Józek, ciotka Lusia, wujek Antoś,

ciotka Hela, wujek Franek, ciotka Basia, wujek Rysiek oraz Heniek, Stefan,

Garbaty Bronek, Mańcia, Rózia, Kachna, Stefa, Wandzia ze swoim Zenkiem i

mój Zdzisiek też zdrowi.

 

Powiedzcie wszystkim, że to całe wojsko to super sprawa. Nasze Rokicice

Górne się nie umywajo. Niech szybko przyjeżdżajo i się zapisujo, póki som

jeszcze wolne miejsca. Najpierw było mi troche głupio, bo trza się w wyrku

do 6-tej wylegiwać, że aż nieprzyzwoicie człowiekowi... Żadnych bydląt

karmić, doić, gnoju wywozić, ognia w piecu rozpalać... Powiedzcie Heńkowi i

Stafanowi, że trza tylko swoje łóżko zaścielić ( można się przyzwyczaić ) i

parę rzeczy przed śniadaniem wypolerować. Wszystkie facety muszo się tu

codziennie golić, co nie jest jednak takie straszne, bo -uwaga- jest ciepła

woda. Zawsze i o każdy porze!

 

Powiedzcie mojemu Zdziśkowi, że jedynie śniadania dajo tu trochę śmieszne,

nazywajo je europejskim. Oj cinko się musi w tej Europie prząść, cinko...

Jedno jajeczko, parę plasterków szynki i serka. Do tego jakieś ziarenka, co

to by ich nawet nasze kury nie ruszyły, z mlikiem. Żadnych kartofli,

słoniny, ani nawet zacierki na mliku! Na szczęście chleba można brać ile

dusza zapragnie.( Koledzy przezywajo mnie od tego Bochenek...) Na obiad to

już nie ma problemów. Co prowda porcje jak dle dzieci w przedszkolu, ale

miastowe to albo mało jedzo, albo mięsa wcale nie tkną... Chore to jakieś

czy co..? Tak więc wszystko czego nie zjedzo przynoszą do mnie i jest

dobrze.

 

Te miastowe to w ogóle dziwne jakieś som...Biegać to to nie potrafi. Bić

się też nie... Mamy tu takie biegi z ekwipunkiem. No tak jak u nas co

ranek, ino nie z wiadrami. Krótkie takie. Jak z naszy remizy do kościoła w

Rokicicach Dolnych. Po dobiegnięciu na miejsce to miastowe tylko gały

wybałuszajo i dyszo jak parowozy. Nie wiadomo dlaczego ale wymiotujo przy

tym, i to czasami z krwią. Po 5-ciu kilometrach i to jeszcze w maskach

ochronnych! A potem to trzeba ich z powrotem do koszar ciężarówkami

zawozić, bo się już do niczego nie nadajo. Na ćwiczeniach z walki wręcz to

lekko takiego ściśniesz ...i już ręka złamana! To pewnie z ty kawy co ją

litrami chlejo, i przez to mięso, co go to nie jedzo...! Najsilniejszy jest

u nas taki Kozłowski z Rembowic koło Gałdowa, potem ja. No, ale un ma 2

metry i pewnie ze 120 kg, a ja 1,66 m i chyba z 72 kg...bo trochę mi się

łostatnio od tego wojskowego jedzenia przytyło..

 

A teraz uwaga, będzie najśmieszniejsze! Koniecznie powiedzcie o tym wujkowi

Ryśkowi, Garbatemu Bronkowi i mojemu Zdziśkowi. Mam już pierwsze

odznaczenie za strzelanie!!! A tak mówiąc szczerze, to nie wiem za co...

Ten czarny łeb na tej ich tarczy wielki jak u byka. I wcale się nie rusza

jak te nasze dziki i zające. Ani nikt nie strzela do ciebie nazad, jak to u

nas bracia Bylakowie, z tych ichniejszych dubeltówek. Naboje - marzenie...i

w dodatku nie trzeba ich samemu robić! Wystarczy wziąć te ich nowiutkie

giwery, załadować, i każdy co nie ślepy trafia bez celowania!

 

Nasz kapral to podobny do naszej belferki Gorcowej z Rokicic. Gada,

wrzeszczy, denerwuje się, a i tak nie wiadomo o co mu chodzi. Trochę się z

początku na mnie zawziął i kazał biegać w samym podkoszulku, w deszczu, po

placu apelowym. Dostał jednak raz ode mnie szklankę tego samogonu od wujka

Franka i go o mało szlag nie trafił. Ganiał potem cały czerwony na pysku po

tym samym placu, a potem przez pół dnia nie wychodził z kibla. Kazał mi

następnego dnia rano butelkę tego frankowego samogonu do samego dna wypić.

Na raz. No i co? I nic! Normalny samogon, taki jaki znam od dziecka. Kapral

znowu wybałuszył gały, a tera ciągle gapi się na mnie podejrzliwie, ale mam

już święty spokój.

 

Powiedzcie wszystkim, że to całe wojsko to super sprawa. Niech szybko

przyjeżdżają i się zapisują, póki są jeszcze wolne miejsca.

 

Całuję Was wszystkich mocno ( a szczególnie mojego Zdziśka )

 

Wasza córka Marysia

 

////////////////////////////////////////////////

 

Najniższymi ludźmi na świecie są drogowcy - spadnie 5 cm śniegu i już ich nie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> PRZEPIS NA SZARLOTKĘ TYLKO DLA FACETA

>1. Z lodówki weź 10 jajek,

> połóż na stole ocalałe 7, wytrzyj podłogę, następnym razem uważaj!

> 2. Weź sporą miskę i wbij jajka rozbijając je o brzeg naczynia.

> 3. Wytrzyj podłogę, następnym razem bardziej uważaj! W naczyniu mamy

> 5

> żółtek.

> 4. Weź mikser i wstaw do niego skrzydełka i zacznij ubijać jajka.

> 5. Wstaw od nowa skrzydełka do miksera, tym razem do oporu. Zacznij

> ubijać.

> 6. Umyj twarz, ręce i plecy. W naczyniu pozostały 2 żółtka, dokładnie

> tyle potrzeba na szarlotkę.

> 7. Oklej ściany i sufit kuchni gazetami,meble pokryj folią, będziemy

> dodawać mąkę.

> 8. Nasyp 20 dkg mąki do szklanki, pozostałe 80 dkg zbierz z powrotem

> do torebki.

> 9. Sprawdź czy ściany i sufit są oklejone szczelnie, przystąp do

> miksowania.

> 10. Weź szybciutko prysznic!

> 11. Weź 4 jabłka i ostry nóż.

> 12. Idź do apteki po jodynę, plaster i bandaże. Po powrocie zacznij

> obierać jabłka. Przemyj jodyną kciuk!

> 13. Potnij jabłka w kostkę pamiętając, że potrzebujemy 2 jabłek więc

> nie wolno zjeść więcej niż połowę! Przemyj jodyną palec wskazujący i

>

> środkowy.

> 14. Jedyne pozostałe jabłko pocięte w kostkę wrzuć do naczynia z

> ciastem,pozbieraj z podłogi pozostałe kawałki i przemyj wodą.

> 15. Wymieszaj wszystkie składniki w naczyniu mikserem, umyj lodówkę

> bo jak zaschnie to nie domyjesz!

> 16. Przelej ciasto do foremki, wstaw do piekarnika.

> 17. Po godzinie jeśli nie widać żadnych zmian włącz piekarnik.

> 18. Po przebudzeniu nie dzwoń po straż pożarną! Otwórz okno i

> piekarnik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyjacielu czy to miałeś na myśli :?: :zamieszany:

Nicklaus "Nick" Heidfeld (ur. 10 maja 1977 w Mönchengladbach) – niemiecki kierowca wyścigowy. Jest związany z Patricią Papen, z którą ma córkę Juni i syna Jodę. Zamieszkały w Stafie[1].

http://pl.wikipedia.org/wiki/Nick

Szkoda, że chyba nie zrozumiałeś tego dowcipu ;)

 

--------------------------------------------------------------------------------------

 

Korytarzem szkolnym zmierza na zajęcia dwóch nauczycieli akademickich. Jeden, młody dźwiga pod pachami pomoce naukowe, książki, konspekty, a drugi - starszy już, doktorant idzie tylko z małym notesem w dłoni... Młody podsumowuje tę sytuację:

- Kolega to ma dobrze, Kolega to wszystko ma już w głowie!

Na to odpowiada ten drugi:

- Znacznie niżej drogi kolego, znacznie niżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Jechał facet samochodem, a że samochód dobry, szybki, to sobie nie żałował. Mimo że mokro, ślisko, to na liczniku 150 km/h..., 180 km/h..., 220 km/h..., 250 km/h..., aż tu nagle zakręt, za zakrętem furmanka. Nic się nie dało zrobić, jedno wielkie buuum, z furmanki drzazgi, konie latają w powietrzu, woźnicy urwało nogi. Zatrzymał się facet po tych kilkuset metrach, i patrzy, o kurka , ale jatka. Nic to, myśli, jatka nie jatka, może kto przeżył i trzeba mu pomoc. Podchodzi bliżej, a tam konie z bebechami na wierzchu, ledwo dychają. Jako trzeba by je dobić, co się ma gadzina męczyć. Złapał za siekierę, która wypadła z furmanki i do jednego konia, do drugiego... pozarąbywał na śmierć. Stoi i rozgląda się, co dalej, zauważył woźnicę. Woźnica na to, podciągając koc i przykrywając urwane nogi:

- Panie! Panie! Nawet mnie, kurka, nie drasnęło

 

 

------

 

Wykład z zoologii. Jak zwykle w pierwszych rzędach panie, w ostatnich panowie. Profesor wygłasza tezę:

- Szanowni państwo, należy bowiem zauważyć, iż byk może mieć do 50 stosunków dziennie.

Z pierwszych rzędów unosi się ręka:

- Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by ostatnie rzędy słyszały?

Profesor powtarza. Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:

- Panie profesorze, a te 50 razy to z jedną krową czy z wieloma?

- Oczywiście że z wieloma!

Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:

- Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by pierwsze rzędy zrozumiały?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Co znajduje się na 4 i 5 stronie instrukcji Skody?

- Rozkład jazdy pociągów i autobusów

 

Jak wygląda sportowa wersja Skody?

- Kierowca ma buty Nike

 

Jak sprawić aby Skoda wyglądała ładnie?

- Zaparkuj ją między 2 30-letnie Łady

 

Jak sprawić aby Skoda szybciej pokonywała wzniesienia?

- Wyrzuć pasażera

 

Jak sprawić aby Skoda zjeżdżała szybciej z górki?

- Wyłącz silnik.

 

Osioł i Skoda spotkali się na drodze. Osioł mówi "Cześć samochód" !

"Cześć ośle" odpowiada Skoda.

Nagle osioł zaczyna płakać. "Co się stało"-pyta Skoda.

"Kiedy ja nazwałem cię samochodem, mogłeś przynajmniej nazwać mnie koniem"- odpowiedział osioł.

 

- Widzę że masz nowy samochód- Skodę

- Tak wygrałem drugą nagrodę na loterii

- A co w takim razie było pierwszą nagrodą

- Worek kartofli

 

Jak się nazywa instrukcja do Skody?

- Mein Kampf ( Moja Walka)

 

Jak rozpoznać sportową Skodę od tej zwykłej?

- Sportowa ma większy bagażnik, aby się w nim mogła zmieścić rakieta od tenisa

 

Dlaczego Skoda ma podgrzewane tylne okna?

- Aby nie zmarzły ręce przy jej pchaniu

 

Jaka jest różnica między wysiadaniem ze Skody a zsiadaniem z osła ?

- Nie czujesz się aż tak zawstydzony gdy ktoś zobaczy cię, że zsiadasz z osła

 

Jaka jest różnica między Skodą a muchą?

- Muchy się można pozbyć

 

 

 

 

 

Oraz kolejny z życia czatu ;).

 

 

Lublin. Skręcając w Al. Racławickie z ulicy Lipowej jadący Wartburgiem

Jerzy Kołodziej na środku skrzyżowania na skutek awarii sprzęgła

zatrzymał się i został staranowany przez wyjeżdżającego z Krak.

Przedmieścia Toyotą Camry Leona Wizgę. Jak to zwykle w takich wypadkach

odbyła się ostra pyskówka. Została wezwana policja, która po krótkich

wyjaśnieniach ukarała obu kierujących mandatami po 500 zł za blokowanie

pasów ruchu i kazała rozjechać się do domów. Wkurzony jak nieszczęście

Jurek Kołodziej wszedł do pustego mieszkania rzucił w kąt teczkę i

zasiadł do komputera.

 

Zalogował się na forum dyskusyjnym i napisał:

 

 

> /// Zły jestem jak nieszczęście. Jakiś baran wjechał dzisiaj we mnie

w centrum miasta. Takie barany, które nauczyły się jeździć

na gównowozach teraz poprzysiadały się na rzęchy sprowadzane z zachodu i

> jeżdżą jak palanty bez głowy. A jeszcze durne policjonty(zamierzona pisownia) walą

bez sprawdzenia winy 500 zł J. Kołodziej

 

 

 

> A oto część dalsza dyskusji na forum :

 

 

 

> /// Kogo nazywasz baranem Ty baranie ? Że niby jakiś baran w

ciebie wjechał ? Masz szczęście, że się bardziej nie rozkraczyłeś bo

wtedy bym w ciebie wjechał aż poszłyby ci bułki z komunii dupą. Ale fakt, durne policjonty nawet nie chciały gadać.

> Leoś Automobilista

 

 

 

> /// Mam zapisane wasze numery gówniarze. Ja wam dam durnych policjontów !!

> Aspirant Ważyński

 

 

 

> /// Ważyński ty chamie to skasowałeś dzisiaj 1000 zł i nie chcesz

mnie zabrać na dyskotekę bo niby nie masz kasy? To ja odchodzę do Wieśka

Kowalika. Spadaj.

> Kasia Woszczanek

 

 

 

> /// Kaśka to ty się z psami prowadzasz ? Jak cię spotkam to cię franco zabije.

Józek Wideński

 

 

 

> /// O pan Wideński w sieci. Dzisiaj przychodzę do pana po

zaległy czynsz za dwa ostatnie miesiące i niech pan nie próbuje udawać,

że pan nie wiedział. Właściciel kamienicy Albert Urban.

 

 

 

> /// Albercik??? Co u ciebie? To ja Maksym - Długi. Razem byliśmy na

kursie podatniczym w ZDZ sześć lat temu pamiętasz? Musimy się spotkać

Maksym Kołodka

 

 

 

> /// Maksym, kochany to ja Lusia z tego kursu w ZDZ. Cały czas myślę o

tobie. Wiesz mamy wspólne dziecko. To po tym naszym wyjeździe do Firleja

na wieczorek zapoznawczy. Jestem teraz u mamy w Świdniku, musisz do mnie

zadzwonić. Mój telefon to 123 123 123 Zadzwoń.

> Lusia K.

 

 

 

> /// Lusia K? Telefon 123 123 123? Luśka ty szmato, jak wrócisz do

domu to ci łeb urżnę. A na drugi raz patrz w czyj post włazisz, kobieto.

Twój mąż.

> Jerzy Kołodziej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

1. Bramki w sklepie - mimo że nic nie zwinąłaś, i tak boisz się, że zapiszczą.

 

2. Babcie - pod blokiem mogą sterczeć dwie godziny, ale w tramwaju pięciu minut nie ustoją.

 

3. Sprawiedliwość - jazda na rowerze pod wpływem alkoholu: 5 lat, molestowanie seksualne: 3 lata w zawieszeniu.

 

4. Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek, by rozpalić grilla.

 

5. Kiedyś będę tak bogaty, że jednorazówką będę golił się tylko raz.

 

6. Polsat - oglądasz sobie z rodzinką reklamy, a tu nagle film.

 

7. Polska - tutaj nawet kryzys się nie udał.

 

8. Bill Gates - okrada go 75% ludzkości, a i tak jest najbogatszy.

 

9. Podawanie pensji brutto to jak podawanie długości członka wraz z kręgosłupem.

 

10. Leżakowanie w przedszkolu - kiedyś kara, a teraz każdy chciałby te 2Â godziny snu w ciągu dnia.

 

11. Mleko na gazie tylko czeka, aż się odwrócisz.

 

12. -Mamo, co to znaczy orgazm? -Ja nie wiem, zapytaj taty.

 

13. Łacina - jedyny język, w którym nawet "<ostrzeżenie: gó...>" brzmi mądrze.

 

14. Nawet, jakby papier toaletowy miał 8 warstw, to i tak złożysz go na pół.

 

15. A4 - jedyna płatna jednopasmówka na świecie.

 

16. Najlepszym dowodem na to, że w kosmosie istnieje inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują.

 

17. Tesco - nigdzie indziej nie znajdziesz wody LEKKO NIEGAZOWANEJ za pół ceny.

 

18. Jak Polacy uniknęli korków na autostradach? Nie wybudowali autostrad!

 

19. Seks jest jak skok na bungee - dodaje adrenaliny, a gdy pęknie guma, masz przerąbane.

 

20. Jeżeli trzeci dzień nie chce ci się pracować, to znaczy, że to już środa.

 

21. Kość piszczelowa - urządzenie do znajdywania mebli w ciemnym pokoju.

 

22. Polska: jak kupisz mi spodnie, to zrobię ci loda. Azja: jak kupisz mi loda, zrobię ci spodnie.

 

23. Chleb - zero marketingu, najwyższa sprzedaż.

 

24. Britney Spears: "Jestem za karą śmierci. Przestępca powinien mieć nauczkę na przyszłość."

 

25. Egzamin - na korytarzu każdy wmawia ci, że nic nie umie.

 

26. Szacunek do nauczyciela - istnieje wtedy, gdy uczniowie po usłyszeniu dzwonka pozwalają mu dokończyć wypowiedź.

 

27. Paradoks seksualny - seks można uprawiać od 15 roku życia, a oglądać - od 18.

 

28. Okres i wypłata - jedno i drugie jest co miesiąc, a jak nie ma, to znaczy, że ktoś was zdrowo .................

 

29. Paradoks Szymborskiej - dla testu napisała maturę, interpretując swoje wiersze - i dostała 60%.

 

30. Studenci pierwszego roku - spieszmy się ich poznawać, tak szybko odchodzą..

 

31. Piesek - u nas słodki, w Azji słodko-kwaśny.

 

32. Gdy umrę, rozsypcie moje prochy pod Tesco - wtedy będziecie mnie odwiedzać co niedzielę.

 

33. Pieniądze szczęścia nie dają. Ale pozwalają wygodnie być nieszczęśliwym.

 

34. Mały palec u nogi powstał tylko po to, by boleśniej walnąć się o szafkę.

 

35. Kanapka studencka - chleb posmarowany nożem.

 

36. Pieniądze z pierwszej komunii - do dziś nie wiesz, gdzie się podziały.

 

37. Nimfomanka - kobieta, która pragnie seksu tak często jak przeciętny mężczyzna.

 

38. Polska waluta - tylko tutaj złoty jest srebrny.

 

39. Na uczelni poranna fizyka zagina czas. Po 30 minutach jest 08:05.

 

40. Feminizm kończy się, gdy trzeba wnieść szafę na 8. piętro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

DZIEWICA POSPOLITA

 

Roślina krótkotrwała,

wymagająca szczególnej pielęgnacji.

Chętnie poddaje się flancowaniu.

 

STARA PANNA

 

Roślina długotrwała i pnąca,

czepiająca się wszystkiego i wszystkich.

Żyje w miejscach odosobnionych

nie wiadomo z kim.

 

KOCHANKA

 

Roślina kwitnąca pasożytnicza

z gatunku motylkowatych.

Z uwagi na duże koszty

w naszych warunkach

trudna do hodowli domowej.

Rozkwita nocą.

 

ŻONA

 

Pożyteczne zwierzę domowe,

pociągowe, bardzo nerwowe,

ale wytrwałe.

Żywi się odpadkami,

w hodowli domowej bardzo opłacalna

przynosząca duże korzyści.

 

ROZWÓDKA

 

Należy do owadów

występujących w dużych ilościach,

znana w przyrodzie

pod nazwą szarańcza.

Samiczki pozostawia w spokoju,

samców niszczy od korzenia.

Czyni szkody w ubraniu zwłaszcza w kieszeni.

 

WDOWA

 

Wierzba z gatunku płaczących,

szybko próchniejąca.

 

KAWALER

 

Ptak przelotny,

dzieci swoje podrzuca innym

i wówczas zmienia miejsce pobytu.

Jest trudny do chwycenia w sidła.

 

STARY KAWALER

 

Grzyb jadowity o gorzkim smaku.

Żyje przeważnie sam lub

w symbiozie z purchawką pospolitą

 

MĄŻ

 

Zwierzę domowe z gatunku leniwców.

Ze względu na dużą żarłoczność

w warunkach domowych przynosi duże straty.

W hodowli nieopłacalny.

Pochodzenie - skrzyżowanie trutnia

z padalcem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Bramki w sklepie - mimo że nic nie zwinąłaś, i tak boisz się, że zapiszczą.

 

2. Babcie - pod blokiem mogą sterczeć dwie godziny, ale w tramwaju pięciu minut nie ustoją.

 

3. Sprawiedliwość - jazda na rowerze pod wpływem alkoholu: 5 lat, molestowanie seksualne: 3 lata w zawieszeniu.

 

Nie ma to jak demotywatory.pl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...