quad99 Opublikowano 15 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2010 Ile czasu rybki można trzymać w woreczku które rozdają w sklepach Proszę o szybką pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
red eye Opublikowano 15 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2010 Jak najkrócej. Woreczki mają służyć do szybkiego przełożenia w nowe miejsce, nie może to trwać godzinę. Ja się staram zawsze w ciągu 10 minut dotrzeć z rybami do domu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atreyu Opublikowano 15 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2010 Z tego co wiem to godzinę bez otwierania woreczka wytrzymają, chyba że woreczek jest dodatkowo "nabity" tlenem z butli, wtedy może trochę więcej. Oczywiście im krótszy czas ryby są w worku tym lepiej. Najdłużej wiozłem ryby coś koło półtorej godziny, ale co 30 min. otwierałem na chwile pojemniczek z nimi i wszystko było ok. PS: Na podstawie REG 5.3. poprawiłem nazwę tematu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GrzesiekK Opublikowano 15 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2010 Ja raz wiozłem rybki przed półtora godziny, ale to 15 minut dodmuchiwałem powietrza do woreczka i to wystarczało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafi200 Opublikowano 15 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2010 Zależy jak kto zakręci worek W zoologicznym to woreczek da sie zgnieść bo mało jest powietrza i właśnie godzina max. A na giełdzie jak zawiązują mocno że aż twarde oraz duże worki to wytrzymają. Ja sam je wiozłem 3 godziny oraz kilka były w woreczku na targu To w takim jest bardzo dużo powietrza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
red eye Opublikowano 15 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2010 Powietrze powietrzem ale temperatura. Co z nią?? W takim woreczku bardzo łatwo o skoki co nie wpływa korzystnie na rybki podczas długiego transportu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator ahaed Opublikowano 15 Września 2010 Administrator Udostępnij Opublikowano 15 Września 2010 Ja raz wiozłem rybki przed półtora godziny, ale to 15 minut dodmuchiwałem powietrza do woreczka i to wystarczało "Dodmuchiwałeś" im co2 a nie powietrze, no ale ja się nie znam na tym ;p A czym nabity worek? Tlenem? Czy tylko nalana woda i zawiązany? Z samym powietrzem około 2-3h nie stanowi problemu. Z tlenem około 10h. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafi200 Opublikowano 15 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2010 Dlatego trzymałem tam gdzie był cień w aucie Wtedy temperatura był niższa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GrzesiekK Opublikowano 15 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2010 Ja raz wiozłem rybki przed półtora godziny, ale to 15 minut dodmuchiwałem powietrza do woreczka i to wystarczało "Dodmuchiwałeś" im co2 a nie powietrze, no ale ja się nie znam na tym ;p A czym nabity worek? Tlenem? Czy tylko nalana woda i zawiązany? Z samym powietrzem około 2-3h nie stanowi problemu. Z tlenem około 10h. Ważne, że coś miały No ale tlen wtedy gdy otwierałem woreczek też wchodził Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pley Opublikowano 15 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2010 Ogólnie zależy to od gatunku ryb. Małe i mniej wrażliwe na niedotlenie ryby (gupiki, kiryski, gurami, bojki, molinezje itd) spokojnie wytrzymują nawet do 2-3h w worku bez nabijania tlenem z butli, a nabitych nawet do 10-12h. Inaczej ma się sprawa u pielęgnic i pyszczaków, które są bardzo wrażliwe na niedotlenienie. Moje szmaragdy były w worku z tlenem z butli ok. 30min, a samiec już biedny dyszał. Co do temperatury, jak zanosiłem gdzieś ryby, albo planowałem kupno, to brałem plecak, w którym było dużo rozszarpanych gazet oraz dodatkowo jakiś ręcznik. Takim sposobem mogłem zimami spokojnie wracać do domu z zoologa/ giełdy bez obaw o wychłodzenie wody. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pika Opublikowano 15 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2010 wiozłam ryby przez 4 godziny . miały w środku przy okazji zakupioną roślinkę inic im nie jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szak123 Opublikowano 15 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2010 Moja razborki wiozłem ok 30min w zime to było to do mamy torebki je wrzuciłem to je jeszcze w ręcznik opatuliłem żeby ciepło miały . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafi200 Opublikowano 15 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2010 Moja rada na zimę Schowaj woreczek pod kurtką a będzie gwarancja że woda będzie ciepła gdyż nasze ciepło będzie ją ogrzewać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nyq20 Opublikowano 15 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2010 To zależy od: -jakie ryby transportuje -ile ryb w jednym woreczku -jak jest temperatura otoczenia -czy dopełniamy worek czystym tlenem, bądź dajemy tabletki z tlenem Im wyższa temperatura tym szybsze straty tlenu. Ważne żeby w jednym worku nie przewozić/przenosić dużej ilości ryb. Jeśli szykuje się dalsza podróż warto zakupić oryginalne worki do transportu ryb np. sera, jbl itp. Taki worek ma pojemność około 5-8litrów wody. W dalsza podróż trzeba dopełnić woreczki czystym tlenem. W sprzyjających warunkach i odpowiednio przygotowanym worku można transportować ryby nawet do 24h. Szkoda, że nie są w Polsce dostępne worki KORDONA http://www.kordon.com/kordon/breathing_bags/index.htm Co prawda można zakupić w USA ale to opłacalne jeśli byśmy się zajmowali sprzedażą wysyłkową ryb. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atreyu Opublikowano 15 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Września 2010 wiozłam ryby przez 4 godziny . miały w środku przy okazji zakupioną roślinkę inic im nie jest Jeśli woreczek był na wierzchu, tak że padało na niego ciągle słońce to spoko. Tylko wtedy jest zwykle duży problem z temperaturą. Jeśli jednak woreczek był np. w plecaku to dawanie roślinki nie było dobrym pomysłem. Wręcz przeciwnie, taka roślinka może wtedy zaszkodzić. Rośliny bez światła nie wytwarzają tlenu, a go pobierają i wytwarzają co2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lappina Opublikowano 16 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2010 ja rybki najdłużej wiozłem ponad 3 godziny, ponieważ toi była zima i jakieś -20 st. C, rybki włożyłem pod kurtkę, przetrwały wszystkie, było tam 10 gupików 3 mieczyki, i 4 kiryski, wszystkie pływają do dziś, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
axidus821 Opublikowano 16 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2010 no to mnie teraz chyba zbesztacie, hahaha ja wiozłem worek z parką pielęgniczek macmasteri z niemiec czyli około 9h nadmuchany powietrzem z ust.worek był zawiązany jeszcze w gazetę.rybki wytrzymały bez dodmuchiwania i żyją do tej pory czyli już 1,5roku. a jak myślicie? jak są transportowane ryby z odłowu? może są worki nadmuchiwane tlenem, może jest po 1 szt w worku- w życiu...niektórzy faktycznie dbają o nie jeżeli są to żadkie gatunki, ale co z gatunkami pospolitymi np.otoskami, zbrojnikami, bystrzyki, brzanki? te ryby są upchane bo są pospolite i tanie więc jeżeli jakiś procent tych ryb padnie w czasie transportu to zbyt wielkiej straty nie będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nyq20 Opublikowano 16 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2010 no to mnie teraz chyba zbesztacie, hahaha ja wiozłem worek z parką pielęgniczek macmasteri z niemiec czyli około 9h nadmuchany powietrzem z ust. ... nadmuchany w większości CO2 z ust. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
axidus821 Opublikowano 16 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2010 tak, co2 ale najważniejsze że żyją Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e_gregor Opublikowano 16 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2010 Spokojnie. Wydmuchujemy na tyle dużo tlenu że dla rybek wystarczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atreyu Opublikowano 16 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2010 Spokojnie. Wydmuchujemy na tyle dużo tlenu że dla rybek wystarczy.Tlenu co prawda wydmuchujemy sporo, dwutlenku węgla mniej - ale na tyle że możemy zatruć rybki. Mogły się o tym przekonać osoby które podczas awarii filtra próbowały osobiście napowietrzyć wodę dmuchając do rurki podłączonej do kamienia napowietrzającego... Dmuchać nie trzeba, wystarczy otworzyć pojemnik z rybami co jakiś czas jeśli przewozimy ryby na duże odległości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Regus Opublikowano 16 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2010 Duży woreczek nabity tlenem i zapakowany w pudełko ze styropianu wtedy wytrzymają dość długo , ja tak woziłem je 2h i były jakby im nic nie było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sonyrajder Opublikowano 16 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2010 Małe rybki mogą wytrzymać 9h a większe do 5h . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
axidus821 Opublikowano 17 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2010 Małe rybki mogą wytrzymać 9h a większe do 5h . a skąd masz takie informacje? dziwna teoria, możesz mi ją wytłumaczyć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafi200 Opublikowano 17 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2010 sonyrajder raczej pisze by pisać Wszystko zależy od wielkości worka i od ilości powietrza w nim uwięzionego. Z tym że małe ryby wytrzymują dłużej niż duże to nie prawda bo np. kiedyś zdechł w worku gupik kiedyś neon a duże ryby się trzymają :zamieszany: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi