Skocz do zawartości

KORZENIE (pytania...)


ahaed
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zacząłem oczyszczać ten korzeń i gdy odrywałem oczyszczałem spotkałem małe robaczki i zwątpiłem czy ten korzeń się nadaje co wy powiece ? robaczki to były jakieś małe białe larwy czy coś

Najpierw kolego weź wiertarę i zrób dziurę powąchaj wióry bo może się okazać iglakiem jeśli nie,szczotką drucianą oczyść go i zlej porządnie wrzątkiem najlepiej z dużą ilością soli (kilka razy) potem tylko samym wrzątkiem.Te robaki to zapewne korniki i nie są groźne.Jak masz możliwość lepiej oczyścisz myjką wysokociśnieniową.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam, mój korzeń ze sklepu troszkę leżał w pokoju, aż w końcu znalazłem garnek w którym mógłbym go wygotować.

W tym tygodniu miałem full pracy i zapomniałem wymienić wody, dzisiaj go chciałem wygotować. Jak wylałem wodę to śmierdziała jak gnojówa. Korzeń na razie się gotuje.

Moje pytanie: czy jeżeli go włożę do akwarium po 2h gotowaniu to rybkom, a przede wszystkim nie zaszkodzi krewetkom??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, wygląda w porządku, sprawdź czy nie śmierdzi żywicą, możesz jakimś małym wiertłem nawiercić i poczujesz zapach. Możesz spróbować go spreparować, ale chyba z gotowania nic nie wyjdzie, więc polej go kilka razy wrzątkiem.

 

Seliga, leszczyna podobnież się nadaje... tylko ma to kilka skutków ubocznych; bardzo szybko się rozkłada i rozpada w wodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do betonu, ale jakieś fi 2-3 mm powinieneś mimo wszystko mieć :P

Możesz ryzykować, ja nie mogę powiedzieć co to jest za drewno, ewentualnie możesz pomyśleć gdzie to znalazłeś, jakie w okolicy są drzewa. Jeżeli to drzewo nie było w wodzie, to możesz powąchać, powinno być czuć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem korzeń jest w porządku. W jednym miejscu śmierdział jakby odchodami jakimiś, podejrzewam ze to ptaków bo białe. Wyciąłem w tym miejscu ok centymetr drzewa. Jak będzie mi sie chciało to potraktuje go jeszcze papierem ściernym w tych miejscach gdzie mi się nie podoba. Jest suchy jak wiór, przede mną wiele tygodni moczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od razu zobaczysz strukturę drewna. Powąchaj, posmakuj,

Trzeba być niezłym specjalistą, żeby tak poznać drzewo :D

 

Najskuteczniejszą metodą namaczania, jest metoda ciśnieniowa... ale wątpię, żeby ktoś miał taka możliwość. Cóż, jest jesień, jakieś wiadro, przyłożyć kamieniem korzeń, żeby nie wypłynął i do piwnicy. Wymieniać mu wodę, w końcu będzie się topił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż... na pewno to pomoże, jeżeli są jakieś nieodpowiednie bakterie na nim, lub innego rodzaju żyjątka, jajka. No ale dobrze by było, żeby go chociaż oblać wrzątkiem.

Ja sam niektórych nie gotowałem, tylko moczyłem (zabrane z jeziora), no i nic się złego nie działo, ale oczywiście; robi się to na własne ryzyko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swój korzeń znalazłem w lesie,wysuszyłem dokładnie,oczyściłem ,gotowałem i moczyłem przez kilka tygodni.Teraz leży w akwarium i ładnie barwi wodę.Niestety wydziela taki nieprzyjemny zapach.Nad powierzchnia wody daje się on wyraźnie wyczuć,ale nie jest tez nazbyt intensywny.Na korzeniu nie pojawiają się żadne oznaki pleśni ani nic innego.Ryby się w nim chowają ,glonojady obsiadły i żadnych niepokojących objawów nie zauważyłem.Jak myślicie ,skąd może się brać ten zapach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swój korzeń znalazłem w lesie,wysuszyłem dokładnie,oczyściłem ,gotowałem i moczyłem przez kilka tygodni.Teraz leży w akwarium i ładnie barwi wodę.Niestety wydziela taki nieprzyjemny zapach.Nad powierzchnia wody daje się on wyraźnie wyczuć,ale nie jest tez nazbyt intensywny.Na korzeniu nie pojawiają się żadne oznaki pleśni ani nic innego.Ryby się w nim chowają ,glonojady obsiadły i żadnych niepokojących objawów nie zauważyłem.Jak myślicie ,skąd może się brać ten zapach ?

Mogłeś go jeszcze jakiś czas pogotować. Jak go moczyłeś, podmieniać często wodę. Sądzę, że zniknie ten zapach z akwarium.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leżał w wiadrze na balkonie przez kilka tygodni.Nie mogłem się już powstrzymać przed wrzuceniem go do akwarium. Dni tego małego zbiornika są już i tak policzone a korzeń włożyłem po to aby sprawdzić czy nie zaszkodzi rybom kiedy go umieszczę w docelowym zbiorniku.Wiem że to dość drastyczne traktowanie fauny :| ale ryby są do oddania ,a jeśli nie będzie chętnych to i tak niepewny los je czeka. (chyba że ewentualnie zostawię sobie także to małe akwarium)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...