Skocz do zawartości

Postrzępione płetwy u bojownika, nic nie pomaga


Neneko
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam forumowiczów ;)

Ok. 3 tygodnie temu zauważyłam u mojego bojownika lekko postrzępione płetwy. Na następny dzień to się nasiliło, więc poszłam do sklepu zoologicznego i pan po obejrzeniu zdjęć bojka dał mi "tabletkę na wszystko" (która podobno była mieszanką różnych leków). Bojownik pływał sobie w żółtej wodzie z lekarstwem około tygodnia ale jego stan wcale się nie poprawił. Wtedy włożyłam węgiel aktywny, poczekałam dzień i kiedy woda wyglądała na czystą postanowiłam wlać lek SERA "omniforte" polecony przez innego pana z zoologicznego. Mój bojownik pływa w tym roztworze już ok.1,5 tygodnia i jego stan się pogarsza (najpierw wlałam ok 20 kropel, po tygodniu podczas podmiany wody dolałam kolejne 10). 

 

Teraz o moim zbiorniczku: 

-25 l

-bojownik jest jedyną rybą w całym zbiorniku

-grzałka ustawiona na temperature 25*C

-co tydzień podmiana ok 20-25% wody (wode leje prosto z kranu, ponieważ jej stan oceniany jest w moim mieście na "zdatną do picia" więc stężenie chloru musi być bardzo niskie)

-pokrywa jest

-filrt diversa wewnętrzny

-karmie go płatkami "betta" firmy Tropical, ochotką czerwoną (raz na tydzień), wodzieniem i granulatem roślinnym "Bionautic" firmy Tropical

-w akwarium znajduje się całkiem dużo roślin, co jakiś czas przycinam je i sadze na nowo (jak dotykają już lustra wody)

-podłoże to mieszanka piachu i ziemi ogrodowej

-akwarium założone 2 miesiące temu

-ryba wpuszczona 2 tygodnie od założenia

-przed pojawieniem się choroby używałam "bacto active" i "aquaflorin" przy cotygodniowej podmianie wody

 

Jeśli chodzi o "dziwne rzeczy" które działy się ostatnio w akwarium to

-po 2 miesiącach od włożenia korzenia (kupionego w zoologicznym) nadal pojawia się pleśń którą usuwam mechanicznie co 3 dni

-pojawienie się czarnego/brązowego osadu na liściach który schodzi jak się potrze 

 

W załączniku obecny stan bojownika, woda jest zielona ponieważ znajduje się w niej lekarstwo.

 

Jeśli ktoś przypuszcza co może mu dolegać to prosiłabym o rady. Nie wiem co mogę zrobić aby jego stan się poprawił.

 

Co do rybki to ociera się gwałtownie o rośliny w akwarium i od wczoraj jest tak jakby ospała chociaż apetyt ma bardzo dobry, pływa normalnie, nie kołysze się.

Czytając objawy chorób na forum nie jestem w stanie ocenić co mu jest.

Prosiłabym was o radę, co powinnam zrobić z rybką żeby ją uratować

post-24404-0-95939100-1477927748_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co to dajesz? -przed pojawieniem się choroby używałam "bacto active" i "aquaflorin" przy cotygodniowej podmianie wody

 

I pamiętaj ochotka to najgorszy pokarm dla ryb! W tym syfie może siedzieć dużo chorób.

Bacto active kupiłam ponieważ chciałam przyspieszyć proces dojrzewania akwarium aby po 2 tygodniach wpuścić rybkę. Z tyłu produktu widnieje napis, że środek należy stosować w akwariach dojrzałych jak i nowych żeby zachować równowage biologiczną, dlatego właśnie stosowałam go dłużej. Co do Aquaflorin to być może za dużo naczytałam się forum i posłuchałam pana w sklepie akwarystycznym który mówił że rośliny mogą ginąć bez odpowiednich składników odżywczych. Poza tym z tyłu opakowania widnieje napis, że może on "redukować ryzyko wystąpienia glonów" i że jest "niezastąpiony w pierwszych miesiącach funkcjonowania akwarium" tak więc myślałam, że dodając go polepszam warunki roślin.

 

Co do ochotki to stosuję pokarmy mrożone, czego nie dopisałam. Czytałam że mrożonki są raczej bezpieczne i powinny stanowić podstawę diety bojownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podłoże to mieszanka piachu i ziemi ogrodowej

Na zdjęciu widzę bardziej ziemię (ciemne podłoże), niż piach. Czy to oznacza, że wymieszałaś ziemię z piachem i dałaś to na dno akwarium, zamiast przykryć warstwę ziemi grubą warstwą piachu? Opisz dokładnie co i w jakich warstwach masz tam jako podłoże.

 

Jeśli bojownik jest ospały to właściwie już sugeruje zatrucie szkodliwymi związkami. Zbadaj więc parametry wody, ale z dużym prawdopodobieństwem obstawiam tu przyczynę problemów bojownika.

 

Woda w akwarium zatruwa ci rybcię, dlatego leki nie pomagają, a wręcz osłabiają.

 

EDIT:

Ja na twoim miejscu przeniosłabym bojownika do osobnego akwarium, z wodą demineralizowaną (w przeciwieństwie do kranówy ma neutralne parametry), temperatura 27*C, do wody dodać jeden liść Ketapang (np. firmy Tropical, do kupienia w zoologicznym), możesz też wlać uzdatniacz do wody Tetra Aqua Safe Start (ale tylko ten konkretnie).

Liście Ketapang i uzdatniacz Tetry przyśpieszają regenegację uszkodzonych tkanek.

Bojownik, pływając w odpowiedniej dla niego wodzie, sam tak naprawdę poradzi sobie z taką dolegliwością, jak postrzępione płetwy. 

Ponieważ miałby pływać w całkowicie świeżej, niedojrzałej biologicznie wodzie, konieczne jest codzienne badanie poziomu NO2 i NO3 i w razie potrzeby podmiany wody.

Konieczne też jest bardzo mocne ograniczenie karmienia, nawet do 1x na tydzień niewielką porcją Tropical Betta (płatki). Odstaw wszelkie mrożonki do czasu wyzdrowienia bojownika. 

 

W tym czasie zbiornik ogólny do restartu (jeśli tam na wierzchu masz rzeczywiście ziemię), lub do poprawy jakości wody.

Edytowane przez maziama
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestań bawić się w chemika, lać do wody co popadnie i robić podmiany co 5 minut, bo nigdy nie ustabilizujesz akwarium. Bojownik trafił do niedojrzałego akwa, w którym jest prawdopodobnie zbyt twarda woda (co powoduje takie postrzępienie płetw) i lejąc różne specyfiki wcale nie pomagasz. Nie ma "lekarstwa na wszystko" - żółta woda wskazuje, że substancją aktywną była trypaflawina, którą leczy się martwicę płetw, a przy której płetwy strzępią się inaczej. Pomijam już fakt, że stosuje się to w małym osobnym baniaczku, który musi być zaciemniony, bo trypaflawina powoduje dużą nadwrażliwość na światło i zbyt intensywne oświetlenie tylko pogorszy sprawę. Ale o tym "pan z zoologicznego" pewnie nie wspominał... Na Twoim miejscu postarałbym się o zapewnienie miękkiej wody o właściwym odczynie. Pozdrawiam.

 

PS - Jeśli Twoje podłoże to mieszanina czegokolwiek z ziemią, a nie ziemia pod spodem, to restart akwa i tak jest nieunikniony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciu widzę bardziej ziemię (ciemne podłoże), niż piach. Czy to oznacza, że wymieszałaś ziemię z piachem i dałaś to na dno akwarium, zamiast przykryć warstwę ziemi grubą warstwą piachu? Opisz dokładnie co i w jakich warstwach masz tam jako podłoże.

 

Jeśli bojownik jest ospały to właściwie już sugeruje zatrucie szkodliwymi związkami. Zbadaj więc parametry wody, ale z dużym prawdopodobieństwem obstawiam tu przyczynę problemów bojownika.

 

Woda w akwarium zatruwa ci rybcię, dlatego leki nie pomagają, a wręcz osłabiają.

 

EDIT:

Ja na twoim miejscu przeniosłabym bojownika do osobnego akwarium, z wodą demineralizowaną (w przeciwieństwie do kranówy ma neutralne parametry), temperatura 27*C, do wody dodać jeden liść Ketapang (np. firmy Tropical, do kupienia w zoologicznym), możesz też wlać uzdatniacz do wody Tetra Aqua Safe Start (ale tylko ten konkretnie).

Liście Ketapang i uzdatniacz Tetry przyśpieszają regenegację uszkodzonych tkanek.

Bojownik, pływając w odpowiedniej dla niego wodzie, sam tak naprawdę poradzi sobie z taką dolegliwością, jak postrzępione płetwy. 

Ponieważ miałby pływać w całkowicie, świeżej, niedojrzałej biologicznie wodzie, konieczne jest codzienne badanie poziomu NO2 i NO3 i w razie potrzeby podmiany wody.

Konieczne też jest bardzo mocne ograniczenie karmienia, nawet do 1x na tydzień niewielką porcją Tropical Betta (płatki). Odstaw wszelkie mrożonki do czasu wyzdrowienia bojownika. 

 

W tym czasie zbiornik ogólny do restartu (jeśli tam na wierzchu masz rzeczywiście ziemię), lub do poprawy jakości wody.

 

Myślę że to może być ta ziemia, nie jest ona przykryta grubą warstwą piachu i zajmuje 1/2 powierzchni dna jeśliby patrzeć od góry akwarium.

Najprawdopodobniej jutro przeniosę bojownika do osobnego akwarium i poszukam tego liścia póki nie jest za późno. Restart zrobię jak najszybciej się da. 

 

EDIT:

W akwarium tymczasowym musi być tylko woda destylowana? Brak samochodu utrudnia mi zadanie przyniesienia więcej niż 7 litrów jednorazowo. Może mogłabym dodać trochę wody np przegotowanej? A moze część wody ma być z akwarium głównego?

I jeszcze pytanko: czy do akwarium tymczasowego mogę wrzucić korzeń z akwarium głównego?

Nie za bardzo wiem jak się do tego wszystkiego zabrać stąd moje pytania.

Edytowane przez Neneko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podaj parametry kranówki. Jeśli ich nie znasz to lepiej użyć demineralki, bo ma wartości zbliżone do tych, jakie potrzebuje bojownik. 

Możesz w tym osobnym zbiorniku dać korzeń i rośliny (np. wrzucone tylko na powierzchnię wody).

Z podłożem się wstrzymaj, chyba, że masz sam piach (bez ziemi ;) ) i wiesz na pewno, że nie wpływa na parametry wody.

 

Radzę przenieść bojownika jak najszybciej, bo skoro to podłoże to "golutka" ziemia to masz tam niezłą bombę biologiczną.

Z tego też powodu nie dodawaj wody z akwarium ogólnego. 

 

Jak przyniesiesz te 7 litrów demineralki to przenieś bojownika od razu (daj tylko grzałkę na dno akwarium), oczywiście po wcześniejszym ogrzaniu wody. Resztę dolej możliwie jak najszybciej i podłącz filtr.

 

I nie wlewaj żadnych leków (oprócz preparatów, których nazwy ci podałam). Gdyby stan bojownika się pogarszał, to najpierw opisz sytuację, potem pomyślimy co zastosować.

Edytowane przez maziama
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, na razie tak to wygląda. 

W zbiorniku ok 10 l wody z czego 60% to woda destylowana, reszta jest przegotowana. Oprócz tego filtr, grzałka i korzeń.

Co do liścia to poszukam jutro bo w moim okolicznym zoologicznym takich rzeczy nie ma :-|

post-24404-0-06771300-1478183611_thumb.jpg

Edytowane przez Neneko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piątek dokupiłam 5l wody destylowanej i uzdatniacz Tetra Aqua Safe Start. Po tym wzięłam sie za restart starego akwarium. Wywaliłam całe podłoże i wylałam całą wodę. Przeczyściłam szyby, wsypałam nowy żwirek zakupiony w akwarystycznym, zalałam akwarium do objętości 15 litrów (wodą destylowaną i przegotowaną tak jak miała w tymczasowym) i wlałam Aqua Safe według zaleceń producenta. Dzień później rybka została wrzucona do nowego-starego akwarium wraz z wodą z tymczasowego akwarium. Co do filtra i grzałki - nie są nowe, są ze starego akwarium i pamiętają jeszcze czasy ziemi. Filtr wypłukałam w wodzie (nie jakoś dokładnie, tak że widoczny syf w postaci ziemi z niego wyleciał). Rybka pływa teraz w połączeniu wody destylowanej i przegotowanej wraz z roślinami.

Myślę że w sumie to lepsze rozwiązanie niż trzymanie jej w tymczasowym akwarium dłużej. 

Zdjęcie z dzisiaj. 

post-24404-0-79522400-1478443264_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie tak do końca, w tym przypadku, jest to lepsze rozwiązanie. Lepiej było zostawić bojownika w akwarium tymczasowym, a zrestartowanemu zbiornikowi pozwolić spokojnie dojrzeć. 

Pomijam fakt skoków związków azotowych przy dojrzewaniu akwarium (chociaż to też ważne). Ale jeśli okaże się, że postrzępienie płetw postępuje, lub pojawią się inne objawy chorobowe i trzeba będzie podać bojownikowi leki, będziesz zmuszona wlewać je do ogólnego zbiornika (co prawie zawsze jest niewskazane) lub ponownie - w krótkim czasie - przenosić bojownika do innego akwarium (a to wiąże się z kolejnym stresem i przyczynia do spadku odporności)

 

Ale skoro już przeniosłaś bojownika, to - jak to mówią - musztarda po obiedzie.

Postępowanie, takie samo jak przy akwarium tymczasowym. Czyli częste (co 2-3 dni) sprawdzanie poziomu NO2 i NO3 oraz mocne ograniczenie karmienia (po pierwsze w ramach profilaktyki/kwarantanny, po drugie brak bakterii nitryfikacyjnych oczyszczających wodę)

 

Nie dokupuj nowych ryb dopóki zbiornik nie dojrzeje i dopóki bojownik całkowicie nie wyzdrowieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego uważasz, że woda zdatna do picia, ma małe ilości chloru? Nie jestem pewny czy tak jest. :)

Tak napisali na stronce, dodatkowo w każdej szkole w moim mieście zainstalowane są "poidełka", gdzie każdy może sobie podejść i się napić. No i woda ta dostaje nagrody.

 post-24404-0-87444500-1479191267_thumb.png

 

Znalazłam też wypowiedź forumowicza który też jest a mojego miasta

 post-24404-0-48228500-1479191786_thumb.png

źódło:http://forum.superakwarium.pl/topic/42967-skład-i-jakość-wody-w-wałbrzychu/

 

To mnie troche niepokoi, ponieważ według http://higienawody.wsse.katowice.pl/ramki/chlor.html

"Najwyższe dopuszczalne stężenie chloru w wodzie do spożycia wynosi – 0,3 [mg/l]. "

 

Na pierwszym zdjęciu widnieje podpis że niby ta woda powinna być lepsza po czerwcu 2016 roku. Temat

pkmaverick'a

Został założony w 2014. Może coś się zmieniło. Nie pozostaje mi nic innego jak samemu zrobić testy wody i sprawdzić co pokażą

 

Co do bojownika, przestał być ospały, poprawy stanu płetw nie zauważyłam, dalej ma dobry apetyt.

Edytowane przez Neneko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wodą to jest tak, że najlepiej zbadać dokładnie to co leci z Twojego kranu. Wywiad środowiskowy, wiek wodociągu itp. Bo okaże się, że wodę oczywiście pompują dobrą, tylko potem napotyka ona na archaiczne odcinki wodociągu, które muszą być regularnie odkażane i suma sumarum okazuje się, że z kranu wali chlorem, choć wody w mieście nikt nie chloruje od lat... Takie tam zaklinanie rzeczywistości przez magików z ratusza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się zrobić testy wody z kranu jak i z akwarium ( po 2 pomiary na wodę, w sumie 4 pomiary)

Oto wyniki:

Woda z kranu: 

NO2 - 0

NO3 - 25

GH - >14*d

KH - 10*d

pH - 7,2-7,6

Cl2 - Tu wyszło mi coś pomiędzy 0 a 0,8

 

Woda z akwarium: 

NO2 - 0

NO3 - 10

GH >14*d

KH - 6*d

pH - 8

Cl2 - 0

 

Rozumiem że muszę obniżyć Ph

Słyszałam, że podawanie CO2 do wody obniża ten odczyn, mam taki wielki aerozol z dyfuzorem, może powinnam to stosować? 

 

A niżej zdjęcie płetw:

post-24404-0-68604000-1479559739_thumb.jpg

Edytowane przez Neneko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...