Skocz do zawartości

goraca woda


Rekomendowane odpowiedzi

albo zakup nową grzałkę

Jak Ty coś powiesz to głowa mała...

 

Autorka mieszka w kraju gdzie są upały i bez tego ma 30*C wody a Ty jej grzałkę proponujesz. Najlepszym rozwiązaniem jest zamontowanie wiatraka komputerowego w pokrywie, na internecie jest dużo instrukcji jak coś takiego wykonać. Koszt niewielki a i przydatne to :)

 

Kostki lodu i zimna woda pomogą na godzinę nawet nie... Trzeba pamiętać że problem nie wynika z mocnej grzałki a temperatury pomieszczenia w którym znajduje się akwarium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można zastosować jak już podpowiedział Kirysek wiatrak komputerowy 12V. Jego konstrukcja jak i sam sposób działanią są banalnie proste. Wystarczy podłączyć wiatrak (np. ze sklepu komputerowego ok 4-5zł), podłączyć go do zasilacza 12V i ustawić tak, by strumień powietrza był skierowany na lustro wody. Jeżeli chcesz utrzymywać stałą niższą temperaturę to polecam termoregulator np RT-2 (odwrotność RT-20). Działa on dokładnie na odwrót czyli: ustawiasz sobie temp jaką chcesz osiągną w akwarium. Wkładasz termometr i w momencie jeżeli temperatura jest wyższa niż wskazana to załącza on wiatrak. Jeżeli osiągnie ustawioną temp wyłączy się. Zasada podobna do termoregulatorów starych grzałek (bez termoregulatora). Samo rozwiązanie proste i wygodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym wiatrakiem to chodzi o to że pod pokrywą jest wyższa temperatura, bo świetlówki grzeją, przynajmniej ja tak sobie to wyobrażam. Wiatrak wymienia te powietrze na troszkę chłodniejsze. Zawsze ten jeden stopień mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Z wiatrakiem chodzi o to,że zabiera ciepłe powietrze ze świetlówek.Oraz dodatkowo kieruje strumień powietrza na powierzchnię wody powodując jej szybsze parowanie a tym samym oddawanie ciepła.

Plusy:

-zbijasz temp.o kilka stopni,ale o kilka 2-4 nie więcej ,bez przesady znowu..

Minusy:

-troszkę prądu więcej idzie,a poza tym delikatnie szumi....

-rybki labiryntowe mogą się "przeziębić" ......

-dodatkowa przeróbka pokrywy...

-częściej trzeba dolewać wodę.......

 

Ale ogólnie...hmmmm.......to warto!!!Koszt niewielki a temperaturę troszkę zbijesz.Co prawda najlepiej byłoby postawic w takich warunkach lodówkę ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma...... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-troszkę prądu więcej idzie,a poza tym delikatnie szumi....

-rybki labiryntowe mogą się "przeziębić" ......

 

ale dla rybek labiryntowych w ogóle nic nie trzeba zmieniać.... one nie potrzebują obniżania temp -- przynajmniej w tym przypadku ;)

a z tym prądem żeś dowalił... przecież to ma 9 do 12V i moc 1W nie przekracza :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wiatrakiem chodzi o to,że zabiera ciepłe powietrze ze świetlówek.Oraz dodatkowo kieruje strumień powietrza na powierzchnię wody powodując jej szybsze parowanie a tym samym oddawanie ciepła.

Plusy:

-zbijasz temp.o kilka stopni,ale o kilka 2-4 nie więcej ,bez przesady znowu..

 

Czyli np temperatura w pokoju wynosi 30 stopni, uważasz, że zbijesz temperaturę wody do 26 stopni? You must be joking...

Tak jak pisałem parowanie ma sens gdy temperatura otoczenia jest niższa (np tak jak jest w przypadku chłodzenia procesora w komputerze). Ciągle mi nikt nie odpowiedział na pytanie czy ktoś to sprawdził w praktyce. Jak mniemam po prostu wszyscy powtarzają gdzieś przeczytane ghost stories.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Z wiatrakiem chodzi o to,że zabiera ciepłe powietrze ze świetlówek.Oraz dodatkowo kieruje strumień powietrza na powierzchnię wody powodując jej szybsze parowanie a tym samym oddawanie ciepła.

Plusy:

-zbijasz temp.o kilka stopni,ale o kilka 2-4 nie więcej ,bez przesady znowu..

 

Czyli np temperatura w pokoju wynosi 30 stopni, uważasz, że zbijesz temperaturę wody do 26 stopni? You must be joking...

Tak jak pisałem parowanie ma sens gdy temperatura otoczenia jest niższa (np tak jak jest w przypadku chłodzenia procesora w komputerze). Ciągle mi nikt nie odpowiedział na pytanie czy ktoś to sprawdził w praktyce. Jak mniemam po prostu wszyscy powtarzają gdzieś przeczytane ghost stories.

Nie pisałem ,że temperatura spadnie poniżej temp.otoczenia.Chodziło mi o to,że świetlówki nagrzewają silnie powierzchnię wody.Nie mając odpowiedniej wentylacji temp.wody podniesie sie o jakieś 2-4 stopnie i właśnie tą różnicę można zbić wentylatorami.Może źle to wcześniej ująłem,wybacz.Jeżeli chcesz zbić poniżej temp.otoczenia to niestety tanim kosztem się tego nie da zrobić!! pozostaje wtedy założenie klimatyzacji,kupno lodówki itp.Butelki z lodem już przerabiałem,szkoda zachodu moim zdaniem.Do dużego zbiornika potrzebowałbyś ich ładną ilość.A i tak ciężko zauważyć jakieś efekty.

Sam miałem w 300 litrowym baniaku problemy z temp.w lecie.Teraz mam 2 wentylatory wdmuchujące powietrze a z drugiej strony akwa 2 wentylatorki wyciągające je.Grzałkę mam całkowicie wyciągniętą.W przypadku naprawdę upalnych dni stawiam duży,normalny wentylator przed akwarium.To raczej wszystko co można zrobić tanimi sposobami.

 

 

Tak, z tym się w pełni zgadzam. Natomiast obawiam się, że taki efekt nikogo nie usatysfakcjonuje.

 

A mnie właśnie taki efekt satysfakcjonuje,co prawda nie w pełni ale jednak tak !! Wole mieć temp.wody 28-30 stopni z pomocą wiatraczków lub jakichkolwiek innych zastępczych rozwiązań.Aniżeli zaniechać tego pomysłu i martwić się że mam w wodzie 2-4 stopnie więcej.Jeżeli potrafię w ten sposób sobie poradzić to jest jak dla mnie ok.Jeżeli nie będzie się już sprawdzał to wtedy pozostaje już chyba tylko klima w pokoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a pytanie do tych co mieli przyjemność posiedzenia przy wiatraku w upalne dni... Czy jak dmucha na was powietrze de fakto tej samej temperatury co otoczenie nie jest Wam chłodniej? Jeżeli chodzi o jakość/cena jest to najlepsze rozwiązanie. Dodam, że pokrywy specjalnie nie trzeba super przerabiać, bo sam wiatrak jest taki lekki, że można go powiesić na świetlówkach ;) I to nie super internetowe story, tylko praktyka akwarystów z wieloletnim stażem (może stąd te "przestarzałe" rozwiązania)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym do tego zjawiska inaczej podszedł, spójrz hipcio_stg: wentylator wprawia w ruch powietrze, staje się ono rozrzedzone czyli cząstęczki gazu rzadziej w siebie uderzają, co my odczuwamy jako niższą temperaturę (dokładnie tak jak z wiatrem na polu). Więc nieprawdą jest stwierdzenie:

Czy jak dmucha na was powietrze de fakto tej samej temperatury co otoczenie nie jest Wam chłodniej?

Ono nie ma tej samej temperatury. Teraz pytanie czy to zjawisko można zastosować w akwarium. Rybki oczywiście nie poczują tego wiatru natomiast powietrze nad taflą może zostać trochę ochłodzone. Stąd moje pytanie czy ktoś to zastosował w praktyce. Wg mnie szanse aby obniżyć temperaturę wody poniżej poziom temperatury otoczenia są małe, a już na pewno efekt:

Jeżeli chcesz utrzymywać stałą niższą temperaturę to polecam termoregulator np RT-2 (odwrotność RT-20). Działa on dokładnie na odwrót czyli: ustawiasz sobie temp jaką chcesz osiągną w akwarium.

wydaje się być nierealny... To byś już musiał dać dmuchawę większą od akwarium, która by po prostu zmieniła temperaturę całego otoczenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...