Skocz do zawartości

[30L] Polska - Dreissena polymorpha


Nantai
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Od dłuższego czasu zacząłem się interesować  biotopem polskim. Nie ukrywam, ze planuję większy zbiornik, ale z tego względu, że pusta 30-stka kurzyła się w garażu – nie wytrzymałem :D.  Częste wyprawy wędkarskie i  obserwacje naszej flory i fauny dodatkowo mnie „napędziło” do działania. ;) Trzydzieści litrów to bardzo mały litraż do trzymania jakichkolwiek ryb z naszych wód. Przeglądając informacje na necie o naszych polskich żyjątkach natrafiłem na racicznice - Dreissena polymorpha .

Na necie jest mało informacji co do trzymania tych małży w akwarium, ale najważniejszą dla mnie informacją było to, że można je trzymać w temperaturze 20+. Więc wybór padł na racicznice.

Największym problemem było zlokalizowanie tego słodkowodnego małża. Zrobiłem kupę kilometrów. Szukałem nad jeziorem, stawach, nad rzeką i nic. Przede wszystkim zwracałem uwagę na korzenie i drzewa leżące w wodzie, ale niestety nie mogłem znaleźć. Można powiedzieć, że już chciałem wywiesić białą flagę co do poszukiwać – przypadkowo przy szukaniu roślin nad rzeką Gwdą natrafiłem na wielką kolonię racicznic. Bardzo się zdziwiłem, że były bardzo blisko brzegu i że nie były do niczego przytwierdzone – leżały sobie na piasku. Brzeg był pokryty sporą ilością korzeni i roślinnością. Oczywiście przy okazji przytargałem do domu sporo roślinności rzecznej.

Wcześniej już trochę z roślinami polskimi eksperymentowałem z różnymi skutkami. J Oprócz małży chciałem również zaprezentować rośliny, bo moim zdaniem mamy naprawdę ładne nasze krajowe zielsko.

Co do samych racicznic to są to bardzo pożyteczne stworzenia. Przede wszystkim chodzi o filtrację wody, podobno bardzo są skuteczne do zwalczania glonów w oczkach wodnych itp . Na ten temat można poczytać w necie, więc nie będę się rozpisywał. Z tego względu, że w akwarium wylądowała spora ilość racicznic, będę musiał je dokarmiać. Odżywiają się fitoplanktonem  i zooplanktonem, więc spora ilość roślin - w tym gnijących - udostępni im pożywienie. Dodatkowo będę dokarmiał resztkami pokarmów w postaci pyłu dla krewetek.

W akwarium wylądowały również kilka sztuk ośliczek i nieproszonych gości czyli pijawek – pijawki systematycznie usuwałem. ;)

 

 

Przechodząc do sedna opisuje zbiornik. Wszystko co znajduję się w zbiorniku pochodzi z naszych rzek i jezior, oprócz mchu zdrojka ponieważ jest pod ochroną. ;)

 

Filtr – kaskada Hbl 501.

Podłoże – piach.

Oświetlenie – philips genie 11 W.

Ozdoby – korzenie sosny i kamienie, muszle szczeżuj. 

Rośliny – wywłócznik kłosowy, wywłócznik okółkowy, mech zdrojek, rzęsa trójrowkowa, rdestnica połyskująca i dwa inne rodzaje których nazwy jeszcze nie znam – jak coś wyrośnie z tego to się okaże.

Zwierzęta – racicznice i ośliczki.

Jako tło zastosowałem lustro w celu  efektu głębi. ;)

 

 

 

ItnTCnb.jpg

 

Racicznice:

 

MuHPUI0.jpg

 

Małże z młodymi:

 

cRDzXc0.jpg

 

UOI48z7.jpg

 

Trąbki :P :

 

UStzSd7.jpg

 

 

 

Ośliczka:

 

gjJWIV9.jpg?1

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać, że jestem zaskoczona. Początkowo myślałam "małże? co w tym ciekawego?". Czytając opis czułam Twoje zainteresowanie, ale go nie podzielałam. Potem zobaczyłam zdjęcia. Te trąbki. Rewelacja. Obserwacja jak się otwierają, zamykają i "trąbią" musi być interesująca :-) choć pewnie powolna :-)

Muszę wygooglać co to jest ta ośliczka, bo na zdjęciu na nic mi to nie wygląda :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie już znasz ;) W końcu coś nowego i "innego"!

Taaaaki plus za naszą rodzimą faunę i florę.

Wyszło bardzo naturalnie. Lewa strona jest fajnie ukształtowana, a przytłumione oświetlenie tworzy przyjemny nastrój. Racicznice były strzałem w dziesiątkę :)

 

Nie ukrywam, że planuję większy zbiornik (...)

Czekam z niecierpliwością.

Sądząc po tym małym, który zaprezentowałeś, na pewno będzie bardzo ciekawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Larwy małży pływają w toni wodnej i przyczepiają się do czegokolwiek. To, że młode są razem z młodymi to kwestia tego, że te zwierzęta tworzą bardzo duże kolonie. 

W akwarium zauważyłem lekkie przemieszczanie się racicznic. Dorosłe bardzo wolno, ponieważ z wiekiem u nich "noga" - z tego co czytałem na necie - zanika. Bardzo młode racicznice zasuwają po szybie z prędkością zatoczka. :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W akwarium bez zmian oprócz lekkiego przemieszczenia się małży oraz rozrostu roślin. Pierwszy raz na oczy zobaczyłem "nogę" dorosłej małży. :)

Ośliczki się połączyły. Coraz żwawiej pływają po akwarium. Pojawiły się również stułbie i różne inne "stworzenia" - niepożądane systematycznie usuwam. ;)

Pokaże Wam fotki roślin i żyjątek w akwarium.

 

Ośliczka:

LrcbDEr.jpg

 

 

 

FrKR0xm.jpg

 

 

Kopulacja ośliczek:

1hIvnq7.jpg

 

Stułbie:

 

x3E9iLh.jpg

 

 

Rośliny:

 

n8D6HO3.jpg

 

RBDtIj5.jpg

 

fyhXALy.jpg

 

dQCww74.jpg

 

KPQtzV0.jpg

 

CHAz3e0.jpg

Noga racicznicy:

 

tcELmsn.jpg

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mijają kolejne tygodnie od założenia akwarium. Od samego początku w baniaku glonów brak. Teoria o tym, że racicznice odżywiają się fitoplanktonem - w tym zarodnikami glonów - wydaje się być trafna. Woda krystalicznie czysta, nawet przy tak kiepskiej filtracji mechanicznej, którą posiadam. 

Racicznice mają się dobrze. Nie zauważyłem padniętych osobników. Cały czas pracują nad czystością zbiornika. ;-) 

Ośliczki żwawo pływają. Połączyło już się kilka par - czy będą młode osobniki i za ile - czas pokaże.

Z roślinnosci jestem zadowolony - ładnie rosną. Rdestnica z prawej strony akwarium zaczyna gnić. Podejrzewam, że się aklimatyzuje i niedługo będą z niej wyrastały młode rośliny. Dorzuciłem rogatka sztywnego, którego udało mi się jeszcze dorwać przed pierwszymi sporymi mrozami nad jeziorem. Jedna roślina już wyrasta ponad taflę wody. Niestety nie wiem jaką ma nazwę, może ktoś będzie wiedział to proszę o identyfikację. 

Przybyła duża ilość stułbi co oznacza sporą ilość drobnych żyjątek, które pływają w akwarium. Osobiście mi nie przeszkadzają, zostawiam je w spokoju.

Z ciekawostek: w akwarium jakieś tydzień temu zawitały kiełże zdrojowe. Udało mi się je dorwać nad rzeką w leżącej przy brzegu na głębokości ok 20 cm gałęzi. Bardzo piękne "nasze" skorupiaki. Nie chciałem nic o nich wcześniej pisać bo podobno ( z tego co czytałem), bardzo ciężko je utrzymać w akwarium. Mija tydzień i u mnie czują się dobrze (czytaj:żyją). Co prawda widuje je bardzo rzadko za dnia. W nocy przy zapalaniu światła jednak wszystkie wychodzą na żer. A żeby im zrobić dobre zdjęcie to trzeba się napocić. Na zdjęciu wyglądają jak padnięte, ale to tylko złudzenie. Zdjęcie zrobiłem "z profilu" bo dość pokracznie pływają i akurat tak "zapozowały".  

Mniej więcej to wygląda tak:

 

gGcu0hc.jpg

 

To4fzIt.jpg

 

Kiełż:

 

PH0FDPz.jpg

 

PSgVgS0.jpg

 

Ośliczka:

 

qXN3GQO.jpg

 

dCVQvT5.jpg

 

Stułbie:

 

SpHNMtU.jpg

 

Qcjw5LV.jpg

 

Roślina, która wyrasta z akwarium ;) :

 

AGspqyP.jpg

 

I na koniec nasz polski ślimol:

 

kXTKohx.jpg
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kiełże niestety są kanibalami. Widziałem jak jeden drugiego szamał aż się czułki trzęsły.

Kilka fotek oraz filmy:

 

Kiełże:

rrXoeiY.jpg

 

BxJzuKs.jpg

 

Kkymfoe.jpg

 

Samica ośliczki nosząca jaja w komorze lęgowej [zdjęcie słabej jakości ale jest:)]

 

6siQFjn.jpg

 

 

Zdjęcie wywłócznika kłosowego. Z wody wyciągnałem tak zwane turiony - jeden ze sposobów rozmnażania wywłócznika - które służą do przezimowania rośliny. Jak widać roślina zaczęła się rozrastać.

 

Turion:

4ELt6NO.jpg

 

I w akwarium:

qZspXuL.jpg

 

 

Film pokazujący "korowanie" kiełża:

 

 

oraz połączone ośliczki i kiełże - dla bardziej spostrzegawczych - w kadr załapała się pijawka która po nagraniu została usunięta (sorki za jakość zdjęcia):

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

pewnego razu nawet zobaczyłem dość ciekawa rybkę denną poszperałem w książkach i dowiedziałem się że ta ryba nazywa się koza

Dokładnie koza pospolita. Piękna ryba. Nigdy nie miałem przyjemności jej spotkać u mnie w okolicy. Mam nadzieję, że kiedyś się uda. Ale tylko w celach obserwacyjnych, bo jest pod ochroną. :)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...