36 litrów na wymiar - pielęgniczki, labiryntowe?

[Corvus Albus]

Mam wolną półeczkę i intensywnie zastanawiam się nad tym, jak by ją zagospodarować. Jedyny warunek konieczny to taki, żeby nie przekraczać około 50 kilogramów obciążenia (do 50 kilogramów jest absolutnie bezpiecznie), a miejsca jest na baniaczek 60 cm.

Wykombinowałem, żeby sobie dać skleić baniaczek 60 x 30 x 20 cm.

Czy w takim szkiełku da się racjonalnie hodować jednogatunkowo jakieś pielęgniczki albo labiryntowce?

Na zdrowy rozsądek powinno być w miarę ok, ale wolę popytać co myślcie. Dno niby gra, ale litrów jakby mało. 

Edytowane 1 Kwietnia 2014 przez Corvus Albus

[splend]

Z  "labiryntowców" to do tego akwarium można by pomyśleć o Skrzeczku karłowatym Trichopsis pumila. Tylko nie wiem czy na opolszczyźnie te ryby można dostać.

[robos7]

Myślę, że jakieś mniejsze betty też się nadadzą. Wiele z nich żyje w wodach bardzo płytkich więc te 20 cm to nie jest żaden problem.

[ahr]

A jakbyś zrobił szkło wyższe, tylko zalał je nie do pełna? Wystające korzenie, obsadzone anubiasami. Taki wysychający strumień afrykański. I proporczykowce.

Kurde, czuję coś że zrobiłbyś to zajefajnie.

[lesiu681]

A jakbyś zrobił szkło wyższe, tylko zalał je nie do pełna? Wystające korzenie, obsadzone anubiasami. Taki wysychający strumień afrykański. I proporczykowce.

Kurde, czuję coś że zrobiłbyś to zajefajnie.

 Popieram pomysł ahra, mógłby być fajny zbiorniczek z proporczykami 

[Corvus Albus]

Dzięki za propozycje. Wizja z proporczykami bardzo ciekawa, myślę że wtedy zwykłe 54 litry spełniłyby swój cel. Przemyślę sprawę, choć cosik nie mogę się od myśli o paroskach uwolnić.