Skocz do zawartości

Problem z ospą, już nie wiem co robić.


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Posiadam akwarium 126 litrów a w nim 2 gurami mozaikowe, 6 żałobniczek, 6 fantomów czerwonych, 2 zbrojniki niebieskie, kilka kirysków i krewetek amano.

Zbiornik mam jakieś 3 miesiącea od ponad miesiąca walczę z rybią ospą. Ospa jest tylko na fantomach, inne ryby nie mają oznak choroby.

Stosowałem już Ichtio Tropicala, wszystko według instrukcji i żadnych efektów. W sklepie Zooafryka sprzedawca polecił mi Sera Costaforte, powiedział że to najlepszy lek, a Tropical nie ma co się z nim równać i że sami go stosują. No to ok, kupiłem i lecze już ponad tydzień i jak były kropki na fantomach tak są nadal. Już nie wiem co mam robić. Temperature podziosłem do 29 stopni i wszystko robię według instrukcji a żadnych efektów nie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A więc tak, wszystkie fantomy padły i przez tą temperaturę prawie wszystkie rośliny zmarniały. O mały włos i padły by jeszcze kiryski, ale na szczęście udało mi się je uratować.

Z tego wszystkiego doszłem do wniosku że te wszystkie leki na ospe są do d..y, a podnoszenie temperatury do 31-32 stopni to samobójstwo.

Woda wymieniona, lek usunięty z wody (węgiel aktywny), roślinki zaczynają wypuszczać nowe listki. Na innych rybach nie widać śladu ospy.

 

Mam jeszcze jedno pytanie, mianowicie kiedy mogę dokupić nowe rybki? Żeby mieć pewność że tego p..p...nego kulorzęska nie ma już w moim akwarium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kulorzęsek zawsze się trafi.

Jest prawie w każdym akwarium.

Atakuje ryby osłabione.

Transportowane w nieodpowiedni sposób.

Dlatego odradzam kupowanie ryb gdy na dworze jest poniżej 10*.

Temperaturę podnosi się o 2* na dobę nie więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego wszystkiego doszłem do wniosku że te wszystkie leki na ospe są do d..y, a podnoszenie temperatury do 31-32 stopni to samobójstwo.

Chyba zabójstwo.

Ryby same nie podniosą temperatury.

 

Poza tym nie dziwi Cię, że przez wysoką temperaturę padły tylko chore ryby?

Podnosić stopniowo temperaturę i zwiększyć napowietrzanie. To jest najważniejsze.

Przy temperaturze powyżej 30 stopni tlen kiepsko rozpuszcza się w wodzie.

Podejrzewam, że ryby za długo chorowały na ospę i dlatego padły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego wszystkiego doszłem do wniosku że te wszystkie leki na ospe są do d..y, a podnoszenie temperatury do 31-32 stopni to samobójstwo.

Chyba zabójstwo.

Ryby same nie podniosą temperatury.

 

Poza tym nie dziwi Cię, że przez wysoką temperaturę padły tylko chore ryby?

Podnosić stopniowo temperaturę i zwiększyć napowietrzanie. To jest najważniejsze.

Przy temperaturze powyżej 30 stopni tlen kiepsko rozpuszcza się w wodzie.

Podejrzewam, że ryby za długo chorowały na ospę i dlatego padły.

 

 

No tak, zabójstwo.

 

Kupiłem specialnie brzęczek żeby napowietrzać i chodził cały czas.

Chore rybki padły, ale reszta była już na wykończeniu, jak bym jeszcze jeden albo 2 dni dłużej trzymał taką temperaturę to chyba by wszystkie padły, naszczęście tak się nie stało.

Tylko rośliny po tym są w opłakanym stanie, tak z 80% liści straciły, ale zaczynają puszczać nowe i mam nadzieję że będzie ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...