Sławek121 Opublikowano 25 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2012 Żywą gałąź lepiej jest spreparować. Czyli najpierw wysuszyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grz3si3k Opublikowano 7 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2012 Mam pytanie, dziś na strychu znalazłem taki stary korzeń polakierowany.. Korzeń ten był zrobiony na lampkę nocną. Ma bardzo fajny kształt tylko martwi mnie ten lakier.. Ten korzeń lakierowany był jakieś 10 lat temu.. Można coś takiego wrzucić do akwa ? Musze sprawdzić czy to w ogóle zatonie xD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcinosss Opublikowano 17 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2012 Czy nadaje się do akwarium korzeń brzozy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
monika2351 Opublikowano 14 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2012 Witam w swoim zbiorniczku 54l mam korzeń klonu zakupiony w sklepie czy jest to odpowiedni wybór, czy też powinnam go zastąpić innym - pytam, ponieważ w przyszłym tygodniu chcę zakupić kolejnego dla moich krabików. Dziękuję za podpowiedzi i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubujek Opublikowano 15 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2012 Potrzebuje pomocy, nie mogę poradzić sobie z pleśnią, kiedy tylko wychodzi pleśń od razu wsadzam do gara i gotuje godzinę w wodzie z roztworem nasyconym soli, później pół godziny w samej wodzie. I nic! Powtarzałem już to siedem razy, pleśń wychodzi dalej. Znacie może jakieś środki, które pohamują wychodzenie pleśni czy mam tak z nim walczyć dalej? Korzeń jest ze sklepu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jungu Opublikowano 15 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2012 Mam pytanie, dziś na strychu znalazłem taki stary korzeń polakierowany.. Korzeń ten był zrobiony na lampkę nocną. Ma bardzo fajny kształt tylko martwi mnie ten lakier.. Ten korzeń lakierowany był jakieś 10 lat temu.. Można coś takiego wrzucić do akwa ? Musze sprawdzić czy to w ogóle zatonie xDTakie rzeczy w akwarystyce nie przejdą - żadne lakierowane korzenie, tym bardziej że lakier wsiąkł w drewno i przez to ono nie zatonie. Czy nadaje się do akwarium korzeń brzozy ?Tak nadaje się Witam w swoim zbiorniczku 54l mam korzeń klonu zakupiony w sklepie czy jest to odpowiedni wybór, czy też powinnam go zastąpić innym - pytam, ponieważ w przyszłym tygodniu chcę zakupić kolejnego dla moich krabików. Dziękuję za podpowiedzi i pozdrawiam Korzeń klonu też się nadaje. Potrzebuje pomocy, nie mogę poradzić sobie z pleśnią, kiedy tylko wychodzi pleśń od razu wsadzam do gara i gotuje godzinę w wodzie z roztworem nasyconym soli, później pół godziny w samej wodzie. I nic! Powtarzałem już to siedem razy, pleśń wychodzi dalej. Znacie może jakieś środki, które pohamują wychodzenie pleśni czy mam tak z nim walczyć dalej? Korzeń jest ze sklepu. Na pleśń najlepsze jest konkretne napowietrzanie i sporawy ruch wody - taki korzeń możesz wrzucić do akwarium, jeśli masz ryby żyworodne czy zbrojniki chętnie będą obgryzać pleśń z korzenia. Jeśli nie to po ok tygodniu pleśń powinna sama z niego znikać, a resztki możesz usunąć np. szczoteczką do zębów.. Lanie chemii nie jest wskazane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
monika2351 Opublikowano 16 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2012 Bardzo dziękuję za odpowiedź Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grz3si3k Opublikowano 22 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2012 Dzis od kolegi dostałem kilka bardzo ciekawych korzeni. Nie mam pojęcia z jakich są drzew ale wiem, że były zebrane/wyłowione z nad zalewu i leżały kilka lat na strychu (suche jak cho**). Czy po spreparowaniu i zatopieniu można wrzucić do akwa czy lepiej nie ryzykować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grz3si3k Opublikowano 17 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2013 Mam pytanko, jak spreparować korzeń który jest duży i nie wejdzie do żadnego gara (posiadanego w domu), czy konieczne jest gotowanie korzenia w solance ? Można to pominąć lub obejść w jakiś sposób ? Można np. kilka razy sparzyć korzeń wcześniej zagotowana ? Czy wystarczy jeśli go włożę do beczki i będę czekał aż przestanie wypływać a później można od razu go do akwarium włożyć ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafias Opublikowano 20 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2013 Mam pytanie co to solanka bo nie ogarniam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domino Opublikowano 20 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2013 Mam pytanie co to solanka bo nie ogarniam Woda z solą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lesiu681 Opublikowano 20 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2013 Mam pytanko, jak spreparować korzeń który jest duży i nie wejdzie do żadnego gara (posiadanego w domu), czy konieczne jest gotowanie korzenia w solance ? Można to pominąć lub obejść w jakiś sposób ? Można np. kilka razy sparzyć korzeń wcześniej zagotowana ? Czy wystarczy jeśli go włożę do beczki i będę czekał aż przestanie wypływać a później można od razu go do akwarium włożyć ? Zależy z jakiego drzewa masz korzeń , najlepiej gdyby to był korzeń z drzew twardych takich jak dąb , buk ewentualnie brzoza koniecznie bez kory , podobno dobre też sa korzenia akacji. Jeżeli nie możesz go wygotować to wymocz go maksymalnie jak najdłużej . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Legutas Opublikowano 7 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 Witam! Zauważyłem ostatnio takie akwarium. http://www.akwarium.pl/images/stories/amano_2009/0027.jpg Ta są dosłownie odcięte kawałki drzew, ususzone itp? Czy może jednak "sztuczne"? Głównie ciekawi mnie zanurzenie pnia razem z korą. Nie odpadnie ona od wilgoci za jakiś czas? Wykonał coś ktoś podobnego? P.S. Jak się nazywają te roślinki na środku dna? Taka niby trawa/meszek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jungu Opublikowano 7 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 Pień z korą również da się spreparować do akwarium, do tego musi być twarde drzewo o grubej, twardej korze - najlepiej akacja. Jednak cały pień wymaga piecowego suszenia z obiegiem powietrza, dlatego najlepiej środek pnia wydrążyć tak aby kora trzymała się 2 cm z pniem a środek pozostawić pusty (wtedy wystarczy piekarnik z termoobiegiem). Po takim spreparowaniu należy korzeń moczyć w roztworze nasyconym soli (nie gotować bo gorąca woda odparzy korę od pnia). Następnie jak zacznie tonąć płukać i moczyć w normalnej wodzie. Po jakimś czasie kora zacznie pleśnieć, ale ten proces jest krótkotrwały, a poprzez dobre namoczenie w słonej wodzie skróci się do ok. miesiąca (w tym czasie silnie natleniać wodę), dobrze z pleśnią rozprawią się kosiarki, zbrojniki czy żyworódki. Gdy pleśń przestanie się rozwijać można pozostałości usunąć szczoteczką. Po jakimś czasie taki pień zarasta fajnym zielonym meszkiem który dodaje uroku. W korzeniach przeznaczonych do akwariów przeważnie usuwa się korę na młodych, cienkich pędach, bo słabo trzyma się pnia właściwego który ma miękką strukturę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Legutas Opublikowano 9 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2013 Czyli ogólnie rzecz biorąc, mogę pojechać do lasu znaleźć leżącą tam odpowiednią gałąź drzewa i poddać ją zabiegowi. Niedaleko mam dębowe lasy, to może tam coś odpowiedniego znajdę Myślisz, że raczej nie ma co się brać za iglaste? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jungu Opublikowano 9 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2013 Iglaste się nie nadają przez sporawą ilość żywicy. Nie jest tak do końca z tym co piszesz (pierwsze lepsze drzewo) drzewo powinno być "obumarłe" od minimum 6 miesięcy (w zależności od grubości pnia) - jeśli takie drzewo znajdziesz to ok możesz zastosować powyższe metody. Jeśli jednak chcesz wykorzystać świeżo ścięte żywe drzewo to powinieneś je najpierw wysuszyć w suszarni później namoczyć aby pozbyć się większości soków i znów wysuszyć, później moczenie w solance i płukanie w wodzie. Drugie rozwiązanie: obcięty pień powinien leżeć ok pół roku w suchym miejscu, po tym czasie możesz stosować rady we wcześniejszym moim poście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz2 Opublikowano 27 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2013 Korzeń nie barwi wody, lecz gdy go wyciągne to mam całą brudną dłoń . Czy to normalne że korzeń tak brudzi po wyjęciu go z wody ? Dostałem radę żeby kupić zbrojnika niebieskiego . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jungu Opublikowano 27 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2013 W większości korzeni to normalne to są naturalne procesy rozkładu, nic w wodzie nie jest wieczne. W zależności od rodzaju drzewa korzeń może rozkładać się szybciej np. wierzba lub wolniej np. mangrowiec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzzz Opublikowano 17 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2013 Kupiłam korzenie w akwarystycznym. Wszystkie tonące, torfowe były w workach i ile razy szłam do sklepu (w odstępach kilku dni), ciągle były zapakowane. Zastanawiałam się czy się nie ukiszą... Kupiłam dwa i nie włożyłam ich od razu do akwarium (wszystko było w trakcie przygotowań). Stwierdziłam, że skoro w sklepie były ciągle zapakowane to tak zostawię, bo nie chcę żeby traciły wilgoć zanim włożę do zbiornika. No i dzisiaj (po kilku dniach) biorę się za ich płukanie, żeby włożyć, a na jednym zielonkawy nalot . I teraz nie wiem co robić. Są zdecydowanie za duże na gotowanie w czymkolwiek. Czy wystarczy, że je wyszoruję i sparzę wrzątkiem? Polanie będzie tylko powierzchownym zabiegiem, obawiam się, że to nie wystarczy Dodam, że dopiero chcę zalać akwarium, nie ma jeszcze ryb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ren86 Opublikowano 18 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2013 Za duże korzenie do gotowania oczyść porządnie a potem namocz w gorącej słonej wodzie, wymień i tak możesz robić z dwa dni, nawet więcej, im więcej tym lepiej. Potem wypłucz i wymocz w niesolonej wodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzzz Opublikowano 18 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2013 Jeden z nich nie miał nalotu, nie ma zapachu i wydaje się ok. Włożę go chyba do akwa pomimo, że był w worku, sparzę go tylko wrzątkiem. Namoczę ten drugi- podejrzany. Myślisz,że tak będzie dobrze? Kiedy je brałam, żeby ich użyć ten z nalotem miał lekko rozchylony worek, może to dlatego... ten czysty był chyba szczelnie zamknięty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ren86 Opublikowano 18 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2013 Jeden z nich nie miał nalotu, nie ma zapachu i wydaje się ok. Obydwa należy wymoczyć skoro nie ma możliwości wygotowania. Nawet korzenie kupione i wypreparowane w sklepie powinno się gotować około 30 minut dla pewności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzzz Opublikowano 18 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2013 Dobra. Więc moczę obydwa. dzięki za pomoc. Mam nadzieję, że gorąca woda z kranu wystarczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lucas90 Opublikowano 19 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2013 Witam, kupiłem dziś korzeń w sklepie. Był on cały czas w akwarium z innymi korzeniami. Po kupnie wygotowałem go w wodzie z solą, potem wyszorowałem go szczotką i schodziło z niego mnóstwo brązowego nalotu, czyściłem go aż zrobił się znacznie jaśniejszy, jednak szorując dalej schodził ten "nalot" jednak już mniej i był jaśniejszy. Potem oblałem go wrzątkiem, teraz leży w wiadrze, mogę go dać do akwarium czy są jakieś przeciwwskazania ? Dodam tylko, że po wygotowaniu woda zabarwiła się trochę na brązowo. Nie wiem z jakiego drzewa to korzeń, sprzedawca też nie wiedział... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dunay Opublikowano 19 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2013 Jak już był w akwarium to nie ma co czekać tylko do akwarium. Brązowy nalot to nic innego jak rozkładające się drewno (korzeń) czyli naturalny proces. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.