Ceramika poza filtrem.

[psyho39]

Zastanawiam się czy użycie ceramiki w sposób mało konwencjonalny,czyli umieszczenie jej poza filtrem a na przykład w podłożu da jakiś efekt. Czyli czy będzie się odbywać filtracja biologiczna w jakimś stopniu? Będę miał ustawiony filtr na maksymalny przepływ,więc nawet jakby było w nim miejsce na umieszczenie złoża to i tak biologia by była żadna. Na drugi filtr nie będzie miejsca więc przyszło mi do głowy powyższe rozwiązanie. Wiem ,że czasem w krewetkariach zostawia się ceramikę"luzem".

 

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

 

 

[DavyJones]

Umieszczenie ceramiki w podłożu da mizerny efekt. Filtracja biologiczna jest skuteczna wtedy gdy złoża opływa woda i w zależności czy odbywa się to szybciej czy wolniej to rozwijają się bakterie tlenowe albo beztlenowe. 

 

W krewetkariach umieszcza się ceramiczne pierścienie żeby krewetki miały schronienie. 

[psyho39]

Może źle się wyraziłem. Nie chcę zakopać ceramiki,bardziej chodziło mi o schowanie pod kamienie,poza dostępem światła,na drodze powrotu wody do filtra.,więc jakiś przepływ przez złoże by był).

 

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

 

 

[DavyJones]

Wg mnie efekt jeśli chodzi o filtrację, będzie taki jakbyś żwiru dosypał.

 

Jaki to filtr i co to za akwarium?

[psyho39]

Akwarium jeszcze nie ma ale ma być rozmiar 70x40x25h. Filtr to Ikola 300sx o przepływie nominalnym 990l/h .Ustawiony będzie na maxa ,aby uzyskać silny prąd wody. Akwarium w założeniu bez roślin.

 

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

 

 

[DavyJones]

Czyli filtr wewnętrzny.... no tak to nie działa, w innym wypadku każdy by dosypał ceramiki na podłoże i nie inwestował w kubły. 

 

Twoja ikola zapcha się i po jakimś czasie przepływ spadnie i biologia w filtrze się pojawi.

 

Ja w 72l mam Aguaszuta Turbo 500. Sporo bakterii żyje w podłożu i na innych powierzchniach. Jak zbiornik nie jest przerybiony to w takim małym szkiełku taki filtr wystarczy.

[psyho39]

Ciekaw byłem bo takie dokładanie ceramiki widziałem na forum krewetkowym i tam szła ona pod podłoże aktywne,nie była na widoku ,więc nie dekoracyjnie. Nie zglebiałem tematu bo średnio mnie to wtedy interesowało. Nie sądzisz jednak ,że na ceramice jest większa powierzchnia do osiadania się bakterii niż dajmy na to na kamieniach? Mi się tak wydaje.

 

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

 

 

[DavyJones]

Zapewne 1g ceramiki ma większą powierzchnię niż 1g żwiru ale to nie spowoduje, że ceramika w podłożu zastąpi porządną filtrację. Gdyby tak było to wszyscy mielibyśmy ceramikę na dnie, filtr wewn w akwarium i kilka stów w kieszeni bo nie kupiliśmy kubła. 

[psyho39]

Tu możesz mieć rację. Jeżeli chodź jednak o moje pytania i drążenie tematu to wynika ono bezpośredni z niemożliwości zastosowania filtra kubełka w tym przypadku. Nie będę wyjaśniał dlaczego,po prostu. Nie chcę też zastępować filtra zewnętrznego w stosunku 1 do 1. Bardziej chciałem usprawnić chociażby w najmniejszym stopniu biologię w akwarium. Jeżeli będzie trochę lepiej niż na samym żwirze to dobrze tym bardziej,że ceramikę już mam.

 

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

 

 

[Mapet]

Miało by to sens jak byś zastosował filtr pod żwirowy denny. Tylko wtedy musisz zapomnieć o piasku a co się pod nim dzieje to już sam musisz sobie wyobrazić.

[psyho39]

Niestety albo stety piasek prawdopodobnie będzie bo to pewne do końca jeszcze nie jest.

Powiem szczerze ,że takich odpowiedzi jak Wasze się spodziewałem, bo jak zauważył DavyJones gdyby to rozwiązanie było by wystarczająco skuteczne to było by powszechnie stosowane zamiast droższego filtra zewnętrznego. Niestety sytuacja jest taka ,że u mnie musi być wewnetrzny . Chodzi zasadniczo o wielkość przepływu i moc z jaką wypychana jest woda do akwarium. Potrzebna mi jak najwieksza.

Może faktycznie z czasem podłoże żwirowe przejmie zadania filtra biologicznego przy zrównoważonej obsadzie.

 

 

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

 

 

[Mapet]

A nie możesz ekstra dołożyć kaskady?

[psyho39]

Nawet mam jedną wolną i powiem szczerze,że rozważam tą opcję gdyby pojawił się jakiś nie planowany azot w zbiorniku. Filtr który wcześniej opisałem i który będzie w zbiorniku ma pasujący mi i nie nachalny wygląd ale nikłą powierzchnię na gąbkach, które i tak będę często płukał by zachować zadawalajacy mnie przepływ wody. Poza tym ma pełnić funkcję natleniajacą . Tak że po waszych opiniach akcje kaskady i jej użycia zdecydowanie rosną.

 

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

 

 

[ahr]

Podłoże to podstawa biologii w akwarium. I jego strefy "tlenowe" i "beztlenowe". Kubełki dają fajny margines bezpieczeństwa przy restartach, nawet z wymianą podłoża zostaje nam te kilka litrów złoża bakteryjnego. Jeśli równocześnie kubeł robi za mechanik mamy po prostu cały syf poza akwarium. A tak poza tym to chyba są przereklamowane. Ja sam dałem się przekonać, ale kolejne akwa robię na hamburgu.

Przy właściwie dobranej obsadzie (a o inną Cię nie podejrzewam) to podłoże sobie z azotem poradzi. Usunięcie azotanów z akwa to kawałek scindapsusa wetknięty gdzieś w rogu pod pokrywę, wyciągnie wszystko.

Podżwirówek bym nie polecał raczej. Dawno temu, jak przymierzałem się do akwarium, wybił mi ją skutecznie z głowy wiekowy akwarysta z "Sumatry" na Marymonckiej. Później udowodnił to kolega AlexB przy swoich projektach hydroponicznych (to jest temat, który mnie bardzo kusi, choć nie do końca chciałbym się pozbyć roślin z akwa - to jednak tlen w czystej postaci, za to z powodzeniem trzymam te "bambusy" w małym szkle). W teorii filtr podżwirowy to świetna sprawa, całe podłoże robi za biologa. W praktyce  pewnie najlepiej by było, jakby był podpięty pod kubeł robiący za mechanika i usypany z grubego żwiru, tak aby cały syf lądował w kuble. Inaczej bardzo szybko się "zapcha".

Ja bym zrobił nurt tak jak planujesz, do tego kaskadę (choćby jakiś HBL) robiącą za doniczkę na jakiś pożeracz azotanów. Jak dasz ceramikę w podłoże, to ona i tak wylezie na wierzch za te 2-3-4 miesiące (a przy szybkim nurcie to pewnie i prędzej). Te magiczne filtry rynnowe, czyli w sumie takie poziome hamburgi (tylko łatwiejsze do wyjęcia do wypłukania gąbki) to też jest jakiś pomysł, tylko trzeba by go jakoś fajnie zamaskować kawałem badyla. Pod warunkiem, że wielkość akwa pozwoli na takie marnotrawstwo dna. W tym temacie możesz pokombinować, może rynna trójkątna w rogu, "podżwirówka"-ceramika-gąbka napędzana głowicą?