Jump to content

Rybki uratowały właściciela


łuska
 Share

Recommended Posts

Pomijając ten fotomontaż to czy ktoś może mi powiedzieć jaki udział w gaszeniu pożaru miały ryby? :P

Bo nie rozumiem...

Rozchlapywały płetwami wodę z podłogi na ogień :D

A wcale nie bo wysysały wodę z dywanu i pluły na płomienie :P
Link to comment
Share on other sites

Kiedy wpadłam do mieszkania, zobaczyłam strażaków zbierających ryby z podłogi i wrzucających do wanny z wodą. Dzięki temu część okazów ocalała. Teraz są u znajomego, w jego akwarium - relacjonuje pani Izabela.

Nakotłowali wody do wanny jak dla karpi , pewnie o temperaturze 26 stopni C i ryby żyją! :lol:

Link to comment
Share on other sites

Pierwsza historia:Tylko ktoś trzymający papuzie mógł z czegoś takiego zrobić sensację,akwarium pękło pod wpływem tem. :D

Druga historia:Może jakiś akwarysta był wśród tych nastolatków,a że zastał w tym mieszkaniu zupę rybną,cóż należy taką dobrze przyprawić.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
 Share

×
×
  • Create New...