KiniaSo Opublikowano 18 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2011 Kilka dni temu kupiłam korzeń w sklepie zoologicznym. Włożyłam go wczoraj do akwarium. Dziś rano zauważyła, że zaczęła pojawiać się na nim jakby pleśń. Co mam zrobić żeby zlikwidować ją? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Erni-lee Opublikowano 18 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2011 Pogotować z solą a potem bez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Troll_90 Opublikowano 18 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2011 A wygotowałeś go przed włożeniem do akwarium...??? W sklepach zoologicznych są spreparowane korzenie ale trzeba je wygotować przed włożeniem ja ta robię z każdym korzeniem i jest ok Spróbuj wygotować go w bardzo słonej wodzie, później wygotuj go w samej wodzie wypukaj pod bieżącą wodą i powinno być ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KiniaSo Opublikowano 18 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2011 wygotowałam go i przepłukałam jeszcze potem. Spróbuję jeszcze wygotować z solą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bej Opublikowano 18 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2011 Każdy powie Ci to samo . Pierw porządnie wygotować go w garnku z solą. Ja miałam ten sam problem. Zakupiłam wielki korzeń na giełdzie zoologicznej, kiedy go włożyłam do akwarium , też zaczął pojawiać się taki białawy nalot, mało tego zaczął koszmarnie farbować, i do tego unosił się na powierzchni zamiast tonąć. Poszłam za radą doświadczonych i wygotowałam go. Moczył się jeszcze przez dwa tyg. w wannie. I jest ok. Minimalnie barwi wodę ale to już nie problem Pozdrawiam i życzę wygranej walki z niesfornym korzeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KiniaSo Opublikowano 18 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2011 Dziękuję. edit Ile mam tej soli wsypać? Andrerw: edytuj posty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RyCho Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2011 Wsyp tyle żeby woda była mocno słona. Mnie jak się w garnku nie mieścił to go co 2 godz. przekładałem. Następnie w wodzie bez soli już nie trzeba tak długo gotować. Mnie jak wypływał (bo był duży) to go przycisnąłem już w akwarium płaskim kamieniem. Po 2 tygodniach już kamień był niepotrzebny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AsFeron Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2011 Nigdy nie wiadomo co się działo z korzeniami przed kupnem, więc zawsze warto go wygotować. Co do soli to ładuj dużo i nie oszczędzaj. Po wygotowaniu wyczyść go jaką szczotką, nie powinno być problemu później z korzeniami i z pleśnią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frt88 Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 Zdjęcia tego osadu by się przydały... nieraz to po prostu resztki jedzenia. Po tak krótkim czasie nie powinno być pleśni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yap88 Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 Resztki po jednym dniu? Wątpię. To być może sinice. Ja też miałam taki biały nalot na korzonku i po prostu go wygotowałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegrzół Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 Bez jaj jakie sinice?Nalot wyszorować twardą szczotką,lub jak masz możliwość przemyć go myjką wysokociśnieniową,potem wystarczy sparzyć wrzątkiem.To co opisujesz jest typowe większość korzeni nawet po wygotowaniu wydziela pewne substancje z których tworzy się pleśń,nalot,galaretowata substancja raczej to nie jest zbytnio szkodliwe. U mnie zjadły to rybki.Korzeń niewiadomych gabarytów polecają koledzy wygotować a co jeśli jest on wielki na pół metra?O tym nikt nie pamięta.Porządne zlanie wrzątkiem i szorowanie załatwi sprawę.Pozdrawiam.Skorzystaj z poniższego linku: viewtopic.php?f=7&t=11051 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AsFeron Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 Gratuluję kolego, widać po wszystkich jeździsz a mówisz, że ryby Ci pleśń zjadły? "Bez jaj" Jeśli ten korzeń rzeczywiście miałbym pól metra pewnie założyciel tematu wspomniałbym o tym, bo nie dopytywał się w takim razie o szczegóły gotowania. Pisz z szacunkiem do innych, bo nikt nie zamierza słuchać twoich obelg, bo Ty masz zły dzień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Natalia1984 Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 ,,Bez jaj'', moje ryby też zjadły tą pleśń, widziałam na własne oczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frt88 Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 U mnie też jest taki białawy nalot od spodu ale to nie jest raczej pleśń. Mi to wygląda na resztki jedzenia jednak, a moje prętniki to skubią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pappa2 Opublikowano 2 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2011 Powiem tak: możesz sobie i miesiąc gotować ten korzeń i nic ci to nie da. Jak ma coś urosnąć na nim to i tak urośnie. To co pojawia ci się na korzeniu samo zniknie. A myjąc, korzeń tylko wydłużasz ten proces. Korzeń gotuje się w soli żeby szybciej toną. Moja instrukcja obsługi umieszczenia korzenia w akwarium: 1. Znaleźć korzeń, pień, gałąź itp. oczywiście martwe.. - pozbyć się kory - wydrapać miękkie miejsca - sparzyć wrzątkiem lub wygotować najpierw z roztworze soli później normalnie - wrzucić do akwarium 2. Kupić korzeń - umyć, sparzyć - i do akwarium Jak coś będzie pojawiało się na nim galaretowatego olać to (nie dosłownie ^^) -------------II------------------- białego ------------II-------------- Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DavyJones Opublikowano 9 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2011 ,,Bez jaj'', moje ryby też zjadły tą pleśń, widziałam na własne oczy To raczej nie jest pleśń. U mnie ten białawy galaretowaty nalot, który cienką warstewką pokrywa prawie cały korzeń pojawił się już na drugi dzień po instalacji. Żaden grzyb tak szybko nie rośnie. To jakieś mikroorganizmy, bakterie, pierwotniaki, które sobie tam bytują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.