Skocz do zawartości

Otoski


Skyzzer
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Każdy pisze że otoski są to stadne rybki ... ok

 

Ale gdy ostatnio gadałem ze sprzedawcą to właśnie mu mówię że przynajmniej z 6 szt bo to stadne . A on no owszem ale muszą być tego samego gatunku a w akwa gdzie są otoski są naprawdę różne podobne .

 

I moim zdaniem ma racje bo moje otoski się razem nie trzymają :(

 

Czytając ten artykuł viewtopic.php?f=2&t=20376 naprawdę mam problem z rozpoznaniem gatunku swoich otosków :(

 

Otocinclus bororo

Otocinclus hasemani

Otocinclus hoppei

Otocinclus huaorani

Otocinclus macrospilus

Otocinclus mariae

Otocinclus vestitus

 

to są te podobne do moich

 

a jeśli są chyba różne gatunki to wygląda to tak jak u mnie czyli się razem nie trzymają ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Temat, stary, ale nie jest zamknięty, więc dopisuję swoją opinię.

 

Zastanawiałem się jakie mam Otocinclus'y. Zabawne, ale większość opisów, również ten na tym forum, opisują prawie wszystkie gatunki tak samo.

"Przez środek przebiega czarna i gruba pręga ciągnąca się od czubka pyska przez oka (maskując go) aż do końca płetwy ogonowej [...], a brzuch żółtojasny"

Dodatkowo zdjęcia obrazujące dany gatunek, w większości pasują do moich otosów, wszystko się zgadza, za wyjątkiem koloru brzucha: moje mają perłowo biały.

 

Mam od niedawna Otoski i szybko się zaaklimatyzowały. Jeden wykitował po kilku godzinach, ale miał "przetrącony" ogonek. Nie zauważyłem jak był odławiany w sklepie i chyba był przyciśnięty zbyt mocno siatką. Teraz chcę dokupić ze 3 sztuki, bo to ryby rzekomo stadne. Rzekomo, bo moje nie pływają nigdy w stadzie. "Zawiązała" się jedna para, która pływa razem, reszta osobno, a jednego delikwenta widuję raz na dwa dni, bo się gdzieś skutecznie ukrywa.

 

Co sklep akwarystyczny to wprawdzie ryba nazywa się Otocinclus, ale w każdym wygląda trochę inaczej. Jedne są oliwkowe, drugie ciemno szare lub brązowawe. Widziałem też otosy w paski. Obsługa w żadnym sklepie nie potrafi podać łacińskiej nazwy.

 

Oczywiście najlogiczniej będzie dokupić w tym samym sklepie, ale "Otocinclus'y właśnie wyszły i czekamy na dostawę".

A ja wiem czy teraz ten sam gatunek będą mieli?

 

Edit:

Dokupiłem otoski. Ponoć to te same co ostatnio. Niestety dwa maluchy zostały zabite przez samca bojownika. Wstaję nad ranem koło 5 i świecę po akwarium i widzę, że Bojownik skubie na dnie martwego otoska. Pomyślałem, trudno, nie przeżył aklimatyzacji. Ale koło 8 gdy włączyłem już oświetlenie, widzę że ten sobie urządza polowanie na malucha. Gonił go wzdłuż szyby i starał się skubać. Wpadli w okolice grzałki i po chwili Otos wypływa do góry brzuchem.

Spotkaliście się z czymś takim?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia moich otosków. Ten po lewej trochę niżej, jest całkiem inny niż pozostałe. Ma biało-perłowy brzuch i szary grzbiet.

Te dwa wyżej po prawej, mają żółtawe brzuchy i oliwkowe grzbiety. Jest też nieznaczna różnica w barwie i wzorze na płetwie ogonowej. Wszystkie kupione w tym samym sklepie w niewielkim odstępie czasu. Pływały w jednym "boksie". No i jak tu mieć "stado"? Nic dziwnego, że ten jeden był wiecznie w ukryciu. Nie miał towarzysza. Teraz po update obsady ma kolegę i często pływają razem. Gdyby nie Bojownik miałby więcej.

 

Otocinclus to prawie to samo co Otocinclus :) Sprzedawczyni przyznała, że "różne otosy się trafiają" i sprzedają je bez zwracania uwagi na gatunek i w jednym zbiorniku pływają różne otosy z kilku dostaw.

post-9376-13685164628922_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy te otoski są odłowione w naturze. Jeżeli tak to różnica w ubarwieniu może być spowodowana miejscem pochodzenia otoska.

Nie. Kupiłem je w sklepie. :mrgreen:

Dobra wygrałeś ;) Pytam się czy nie wiesz czy one są odławiane w naturze zanim trafiły do sklepu.

Tego niestety nie wiem. Były chude jak zapałki gdy je kupowałem. Myślę, że pochodzą z odłowu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat rzeka moi drodzy - mam w tej chwili 12 otoskow. Prawdopodobnie lekko wymieszane dwa gatunki - i nie jest tak, ze trzymaja sie razem..

 

Osobiscie mam nadzieje, ze wiekszosc moich ryb to Otocinclus macrospilus. Ale kiedy je kupowalem - sprzedawca przekonywal mnie ze to affinis. Na 100% nie mial racji - to nie affinisy, ale czy Macrospilusy? Czy hoppei, czy kilka vittatusow - nie wiem. :(

 

Ale do rzeczy - mam w kazdym akwarium przynajmniej 4 sztuki tego samego gatunku - czy trzymaja sie razem - luzno i czasem... To nie sa typowe rybki lawicowe - kazdy skubie sobie zielone w swoim kaciku, ale lubia miec sie w zasiegu wzroku - zwykle 4-6 przebywa na obszarze dloni, ale jak jeden czy dwa sie przeniosa, reszta raczej dokonczy posilek zanim podazy za nim. Ale tez nie zgadzam sie, ze musza koniecznie byc z jednej odmiany - moje otoski jak sie nudza, to potrafia dolaczyc do lawiczki Neonow czarnych - to jest dopiero smiech - bystrzyki sa swietnymi plywakami - szybkie i zwrotne - za to otoski - jak kijanki - bez pecherza plawnego nie radza sobie najlepiej w grupie neonek - ale do czego zmierzam - potrafia tak plywac przez 10 min. - 9 Bystrzykow i 2-3 otoski - one nie widza roznicy miedzy tak roznymi gatunkami - wygladaj na zadowolone. Nigdy nie widzialem natomiast plynacych lawica samych otoskow.

 

Zasadniczo to skomplikowane i dosc wymagajace rybki Ale jaka frajda ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

a moje trzymają się w "grupce". Piszę w "" bo są tylko 4 dorosłe osobniki . Kiedy podchodzą do tarła to tylko trójkąt... raz za jedną samiczką, raz za drugą nie ma tak, że w czwórkę , każda ma swoją kolej ;) . Chętnie dołożyłabym świeżej krwi ale u nas są nieosiągalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałam się nad kupnem otosków, ale chyba zrezygnuję :P

Duży z nimi kłopot...

Jaki kłopot? Co prawda nie wybaczają błędów w stylu lania szkodliwej chemii do baniaka, albo wpuszczania ich do niedojrzałego akwarium - ale w prawidłowo prowadzonym baniaku, nawet bez testów, powinnaś dać radę je utrzymać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej mi chodziło o dostępność jednego gatunku w sklepie, w danym czasie w liczbie nie mniejszej niż 6 :P

Szansa jest zawsze. Ja na 100% mam dwa gatunki. Jeden jest szary i trzyma się osobno, najczęściej w chaszczach. Pozostałe lubią wisieć na przedniej szybie w odległości kilku cm od siebie. Ale też rozpraszają się pojedynczo po zbiorniku.

 

Otosy zabija również stres. Takie świeżo przywiezione do sklepu, wychudzone, wygłodzone padają jak muchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Na punkcie otosków mam świra. Nie wiem o co chodzi, ale to ryby, które potrafią uzależnić. Reanimuję temat, bo kwestie w nim poruszone dotyczą ważnych obserwacji. Otoski nie są jakimiś kapryśnymi, bardzo wrażliwymi rybami, ale nie toleruję kilku rzeczy:

- wysokich azotanów

- wysokiego PH

- braku pożywienia

- stresu

 

Przed chwilą przeczytałem opis zdarzenia w którym bojownik miał zabić otoska. One są zbrojnikami, choć wyglądają delikatnie - takie nie są. Jest wiele relacji z tego jak zostały nawet połkniete przez inne ryby, ale zaraz wyplute - nie są łatwym przeciwnikiem nawet dla bardzo agresywnych dużch ryb - ale tylko jeśli są w dobrej kondycji - w innym wypadku nie padają ze względu na obrażenia fizyczne, ale wykańcza je stres.

 

Kupując otoski należy przestrzegać kilku zasad:

- brzuszki powinny być okrągłe - zdrowy otosek przylegający do szyby ma wyraźnie zaokrąglony brzuch. Tych ryb niesposób przekarmić, ale nie magazynują zapasów w postaci tłuszczu - jeśli ich żołądki są puste - natychmiast padają - powinny być karmione także w trakcie transportu i od pierwszej chwili po w nowym zbiorniku. Najprościej jest pozostawić "brudne" od glonów szyby. Sterylne, nowe akwarium jest złym domem dla otoska, którego podstawowym pokarmem są glony i mikroorganizmy żyjące na powierzchni szyb, kamieni, liści sprzętów akwariowych. Jeśli jest za czysto - otosek doświadczony stresem i nie osojony z innymi podawanymi pokarmami pada w ciągu 24 godzin z powodu wygłodzenia!

 

- najlepiej kupować egzemplarze, które od jakiegoś czasu (najlepiej 2 tyg. +) są już w sklepie - w trakcie tego okresu pada większość rannych, lub dotkniętych zbytnim stresem w trakcie transportu sztuk.

 

- bezwzględnie należy przyjrzeć się, czy zakupione egzemplarze są z tego samego gatunku - jeśli w woreczku jest jeden, dwa, różniące się od pozostałych - oddajmy je i poprośmy o odłowienie podobnych do pozostałych. Dlaczego - po pierwsze czym większa grupa - tym lepiej się czują, a one rozpoznają "obcych" pmimo, że dla nas różnica jest trudna do wyłapaina, po drugie - każdy gatunek otoska ma inne wymagania dotyczące wody i pożywienia. O ile czasem nie jest to istotne - często tłumaczy dlaczego kupując 6 sztuk 4 mają się świetnie a 2 padają. Otóż czasem powodem jest właśnie to, że 2 sztuki są innego gatunku - nie mają towarzystwa, a na dodatek warunki w akwarium są mniej sprzyjające niż dla gatunku pozostałych 4. - i padją. Dla przykładu Otocinclus Affinis dobrze czuje się w wodzie poniżej 22'C, a Macrospilus w wodzie powyżej 24'C. Jeśli kupimy 2 Affinis i 4 Macrospilus i wrzucimy je do 26'C Macrospilusy pewnie przeżyją, a Affinisom nałoży się stres związny z aklimatyzacją, brakiem towarszyszy z gatunku i aklimatyzacją w nowym zbiorniku oraz złe warunki temperaturowe - i odejdą w zaświaty.

 

- PH i twardość - zarówno PH jak i twardość generalnie powinny być jak najniższe. Komfortowe GH < 10, PH 6,6 - 7,2. I tu także trzeba wykazać się wiedzą o tych sympatycznych zbrojnikach. Kluczowy jest okres adaptacji. Chcąc wprowadzić otoski do zbrojnika - bez strat nie trzeba zaopatrzyć się w fikltr RO.Wystarczy zakupić zdemineralizowaną wodę na kilka podmian przed wprowadzeniem otosków, by obniżyć PH i GH do akceptowalnych dla nic zakresów, a póżniej powoli wracać do "swich" parametrów podmiankami z czystym kranowitem. Rybka w kluczowym okresie będzie miałą warunki zbliżone do idealnych, a później zaadaptuje się bez problemu do nowych warunków. 

 

Przy zachowaniu tych kilku zasad można cieszyć się z posiadania tej niezwykle atrakcyjnej i wdzięcznej rybki.

Edytowane przez Kaczman
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...