Jump to content

Chore gurami.


Recommended Posts

I znów coś złego dzieje się ze złotymi samicami gurami. To już 3 para, która wygląda jakby za chwilę miała zdechnąć.

Chowają się przy sprzęcie, wiszą przy powierzchni ale nie oddychają nerwowo. U jednej jedna pletwa brzuszna (ta nitkowata) jest skrócona i pogrubiona. Ma też problem z jedną płetwa, jest uszkodzona ponieważ spory samiec był agresywny w stosunku do nich i gonił je. Teraz jest spokojnie, wypływają na karmienie, nie widać by miały problemy z pływaniem. To 3 para która zdycha podczas gdy wszystkie inne ryby są ładnie wybarwione i normalnie się zachowują.

112l

Filtr: Aquel 750.

2x18W

Grzałka 200W

1+2 zmienniak plamisty, 1+2 gurami dwuplamisty, 15 razbor klinowych, 4 otoski, 10 RC.

Bacopa, Tatarak, Różdżyca rutewkowata, Cryptocoryne B., Gałęzatka, Moczarka.

Nawóz w mniejszych ilościach: sera Florena

Pokarmy: Tropical:Ichtio Vit i Tropical wysoko proteinowy.

Raz na ok. miesiąc podaj ochotkę.

Link to comment
Share on other sites

Nie ma już ani jednej. Pierwsza zdechła a druga nie potrafiła zachować równowagi i wyglądała kropnie. Gdy była w siatce, prąd filtru odrzucał ją na bok. Nie chce by z 4 parą stało się to samo a chcę by samiec miał samiczki. Co zrobić? Bardzo chciałabym mieć złote. :cry:

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem czy powinienem się wypowiadać, ale miałem kiedys podobny przypadek, nie wiedziałem co jest nie tak. Gdzieś wyczytałem, że gurami to ryba bardzo wrażliwa na różne środki czyszczące, tak się składało, że nieopatrznie wymieniałem wodę za pomocą wiaderka które wcześniej myłem płynem do mycia naczyń!! :oops: podmiana 60% wody+węgiel aktywny pomogło.

Być może dostały się jakieś chemikalia do wody i to jest powodem, lub jakaś choroba...jeśli tak niech ktoś bardziej obyty się wypowie :help:

Link to comment
Share on other sites

 Share

×
×
  • Create New...