Skocz do zawartości

Akwarium a telewizor.


bzykpawel
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Chciałbym sobie założyć akwarium jednak w moim mieszkaniu jest dość mało miejsca. Najbardziej sensownym wydaje się ustawienie zbiornika pod telewizorem (lcd zawieszony na ścianie). Zastanawiam się tylko czy w takim wypadku wilgoć nie zaszkodzi telewizorowi... Czy jest ktoś w podobnej sytuacji? Lub ktoś kto by mógł mi odpowiedzieć czy to dobre miejsce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to czy zaszkodzi wilgoć telewizorowi zależy od tego czy akwa będzie miało pokrywę i jak wysoko nad akwa będzie wisiał telewizor

osobiście odradzam ze względu na komfort oglądania telewizji no bo jednak oświetlone akwarium będzie się rzucało w oczy, a co do tego że wiszący nad akwa telewizor będzie wywoływał u ryb stres bym się nie zgodził bo bardziej wywołać może stres telewizor (czy jakieś inne źródło światła) stojące na przeciwko akwarium

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie poroniony pomysł... te stresy rybek włóżcie między pogromców mitów... Do wszystkiego idzie się przyzwyczaić - ryby mają to samo. Jeżeli litraż, aranżacja i woda pasuje to ryba się nie stresuje. Każde gaszenie świetlówek też stresuje ryby... I co? Jest na to rada... statecznik elektroniczny za <200zł + komputer, który będzie stopniowo zmniejszał stopień oświetlenia w dziesięciostopniowej skali... i po co? Wymysł marketingowy. To samo z tv. Dla mnie kiszka jest taka, że akwa ma stać na ziemi - nikt nie będzie podziwiał, bo nikt nie będzie się kładł na podłogę by ujrzeć piękno baniaka. Do tego inny czynnik. każde dziecko na gościnie/w mieszkaniu jest narażone tak samo jak i sam baniak...

 

PS. Subwoofer w lcd? Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

To ja się może nie odzywam specjalnie. :zamieszany:

Większość z Was już widziała umiejscowienie mojej 350l względem sprzętu audio-wizualnego :roll: .

I o dziwo nic złego sie nie dzieje . Pamiętać tylko trzeba o podstawowej zasadzie: wszystko z umiarem. I będzie oki ;)

A co do samego tv nad akwarium, to nie widzę żadnego problemu. Jeżeli mamy pokrywę nad zbiornikiem to nic złego się nie stanie. Dodatkowym zabezpieczeniem mogą być wiatraki w pokrywie, które wydmuchują wilgotne powietrze na boki.

Bardziej bałbym się o porządne przymocowanie telewizora aby nie wpadł do akwa, niz odwrotnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie kiszka jest taka, że akwa ma stać na ziemi - nikt nie będzie podziwiał, bo nikt nie będzie się kładł na podłogę by ujrzeć piękno baniaka. Do tego inny czynnik. każde dziecko na gościnie/w mieszkaniu jest narażone tak samo jak i sam baniak...

 

Akwarium tak nie do końca na ziemi będzie bo jakiś niski regał jednak chcę pod nie postawić. Mieszkam w mieszkaniu i nigdzie nie mam wolnego miejsca... Jak się nie ma tego co się lubi to się lubi co się ma:). Tak do tego podchodzę. O kwestii dzieci też myślałem ,ale w mojej rodzinie/wśród znajomych za wiele ich nie ma ,więc to nie takie istotne.

 

Dzięki za Wasze opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się nie ma tego co się lubi to się lubi co się ma:). Tak do tego podchodzę..

Ja do tego podchodzę inaczej. Jak się nie ma co się lubi, to się nic nie ma.

Co do tematu, to po części zgodzę się z lukiem. Brak komfortu oglądania TV. U mnie akwarium stoi metr od TV i dostaję zeza rozbieżnego. :) Trudno jest się skoncentrować. Bo albo w TV jest jakaś ciekawa scena, albo w zbiorniku dzieję się coś wartego zainteresowania. A wiadomo, że dwóch srok za ogon ciężko złapać.

A jeśli się upierasz przy swoim, to sprawdź w instrukcji do TV, przy jakiej max. wilgotności może pracować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym przyzwyczajaniem się rybek to nie jest tak do końca. Jak miałem akwarium na biurku, to zawsze bidulki "skakały" jak odstawiałem kubek z herbatą czy kufel z piwem, albo trzaskałem szufladą. Ale co do ruchu w pokoju to chyba faktycznie potrafią przywyknąć. Za to jak mnie niema co najmniej dzień to kiedy wejdę to pokoju wszystkie podpływają do szyby. Łącznie z tak nieśmiałymi i płochliwymi gatunkami jak kiryski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...