Skocz do zawartości

Ogromna ilość glonów na obudowie od świetlówek + pytanie


mikolaj90
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :)

 

Otóż mam do czynienia z glonami, ale tym razem nie są one w wodzie, tylko na obudowie od akwarium. Skąd się wzięły, czy zdjąć obudowę i ją wymyć ? Czy nie uszkodzę wtedy świetlówek ? Boję się trochę, ponieważ kiedyś, gdy czyściłem obudowę, (świetlówki odkręciłem) naleciało mi chyba wody do tej dziurki, gdzie się montuje świetlówki, i nie świeciły.

 

 

I czy jak dolewam wodę, i wlałem preparat ,,Esclarin" (czytaj Esklarin) mogę od razu dolać wodę do akwarium ?

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.Obudowa = pokrywa? ;)

Glonów raczej tam nie widziałem, ale nic się nie stanie jak odłączysz od prądu, zdejmiesz pokrywę i wyczyścisz ją z narośli ;)

Świetlówki są przeważnie zabezpieczone przed zalaniem.

Do zdjęcia pokrywy raczej nie musisz ich odmontowywać.

Normalnie w pokrywach zbiera się sporo wilgoci i nic się nie dzieje.

Nie znaczy to jednak że można ją wrzucić pod prysznic ;)

Ciekawi mnie tylko skoro są w pokrywie a nie w akwarium to jakim cudem je widać i przeszkadzają, miło by było jakbyś dał zdjęcie.

 

 

2.Woda wodociągowa, nawet z dolanym esklarinem powinieneś poczekać 24-48 godzin zanim wlejesz ją do akwarium. W tym czasie woda musi być koniecznie w czymś "otwartym" np wiaderko lub otwarty słoik które nie miały nigdy kontaktu z detergentami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już dawno nie używałam esklarinu ale pamiętam, że lałam go zawsze do wiaderka zaraz po nalaniu do niego wody, zamieszałam ręką i po godzinie tą wodę lałam do akwa. Nigdy nic się nie stało, nawet w akwarium z bienkami tylko trzeba pamiętać aby woda w wiadrze miała taką samą temperaturę co woda w akwarium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja połączę to co napisali Atreyu i emiloos... Woda odstana 24-48 godz. w otwartym naczyniu nie potrzebuje już esklarinu, bo szkodliwe związki (m.in. chlor) przez ten czas się ulotnią. Natomiast w nagłych sytuacjach, gdy nie można z jakichś powodów czekać, przydaje się np. esklarin, który wlany do wody "neutralizuje" szkodliwe związki i wode można bezpiecznie wlać do akwarium. Ja zwykle czekałam pół godziny i również nic złego się nie działo. Trzeba jednak pamiętać, że esklarin musi sie dobrze wymieszać/połączyć z wodą, dlatego trzeba minimum kilkanaście minut odczekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się przyznam, że nie raz wlewałam prosto z kranu wode do akwa i nic się nie stało :)

No ja teraz już cały czas tak robię. Wkurzają mnie wiadra walające się po całym mieszkaniu więc leję świeżą kranówkę ale UWAGA: nie każda kranówka kranówce równa. W pracy mam tak zachlorowaną wodę, ze odstawiam wodę na 2 dni a i tak jeszcze jedzie jak na basenie.

 

Odstawianie wody nie wyeliminuje związków metali ciężkich z wody a esklarin pomoże je jednak zneutralizować. Czy więc warto go stosować? Nie wiem ale dyskusja na ten temat to już OT :)

 

Co do glonów na pokrywie to daj zdjęcia. Przypuszczalnie masz słabą cyrkulację powietrza pod pokrywą i/lub woda pryska Ci na obudowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...