Skocz do zawartości

Odkażanie akwarium po chorobie


Tommy
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Przed około miesiącem robiłem małe przemeblowanie w akwarium w postaci dokupienia kilku rybek (neon inessa, mieczyk hellera, molinezja, kirysek), kupienia żabienicy blehera i nowego korzenia. Niestety prawdopodobnie wraz z rybkami przyniosłem jakąś chorobę - podejrzewam wirusową limfocytozę w wyniku czego po około miesiącu cała obsada padła.....

co za tym idzie zmuszony jestem zrobić restart zbiornika. Planuję wyrzucić rośliny, korzeń, podłoże i dokładnie odkazić resztę.

Pytanie mam następujące: czym to najlepiej zrobić i jak tym środkiem się posłużyć. Wstępnie wybrałem chloraminę, którą można kupić od tropicala w każdym sklepie. Podpowiedzcie jak należy porządnie to zrobić? Czy do umytego akwarium wlać wodę i do tego dolać chloraminy, czy w innej formie przeprowadzać dezynfekcję? Będę bardzo wdzięczny za porady jak użyć tego typu specyfiku.

 

Drugą opcją jest perhydrol, jednak ze względu na działanie tej substancji wolałbym uniknąć jej stosowania.

 

Co powinienem w mojej sytuacji zrobić, aby zminimalizować ryzyko powtórzenai się tego typu przygody?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chloraminy nie stosowałem i nie wiem, z pehydrolem trzeba "trochkę" uważać, więc też nie polecam.

Ja używam nadmanganianu potasu.

Do odkażania szkła filtrów i innych rzeczy których nie można wygotować - 1g/1l.

Rośliny - 2 tabletki (200 mg) / 1 L moczyć max do 45 minut.

Korzenia piach, ceramikę i resztę któą nie ruszy wysoka temp. do wrzątku.

 

 

 

dokupienia kilku rybek (neon inessa, mieczyk hellera, molinezja, kirysek )

Kupiłeś ryby o tak odmiennych wymaganiach z bagażem stresu ze sklepu, związanym z przenosinami, że można powiedzieć że było to do przewidzenia.

 

Ja każdą rzecz jaką nabyję albo pakuje we wrzątek albo nadmanganian, nawet jak nowe (chyba że to rośliny invitro).

Zadbaj o odpowiednie parametry wody dla podopiecznych to połowa problemów z nimi sama Cię ominie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akwarium mam od wielu lat, nigdy nie było żadnego problemu. Rybki dokupiłem może drugi raz w ciągu 5 lat, u gościa od którego właściwie wszystko kupuje. Korzeń był wygotowany. Obsadę taką jak wypisałem też mam od około 5 lat, ubyło z niej może z 3 ryby przez ten czas, także uważam, że całkiem nieźle. Z nowo wprowadzonymi był jakiś problem. Nadmanganian potasu jest dobrym pomysłem to fakt. Czyli da się odratować rośliny? Powiedz mi jeszcze jak bardzo trzeba płukać rośliny/akwarium żeby po wprowadzeniu nowych ryb nie było powtórki?

 

I jeszcze jedno pytanie: odkażanie szkła, roztwór nadmanganianiu rozrobić np w misce i umyć akwarium , czy zalać je wodą i roztwór zrobić już w zbiorniku?

Edytowane przez DawW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli było dobrze, dopóki nie było, ale to na pewno nie Twoja wina, bo ryby przecież żyły, aż przestały. Na pewno ryby winne.

Betonowa logika.

 

Jeśli uważasz trzymanie ryb potrzebujących wody miękkiej, kwaśnej i chłodnej z rybami wód twardych, zasadowych i ciepłych za dobrą opiekę  - a do tego wrzucanie ryb do zbiornika na pałę, bez kwarantanny -  to niestety, ale nie możemy zapobiec kolejnym zgonom, nieważne, ile będziesz to akwarium odkażać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie twierdzę, że wszystko jest spoko - nie miałem świadomości, że te ryby mają inne wymagania co do wody , z tego co czytałem miały je podobne - mój błąd w takim razie.

 

Jednak Twoja "betonowa" logika opiera się na argumentach, że woda była zła........chociaż ryby w niej żyły przez 5 lat, natomiast padły po 3 tygodniach od wrzucenia nowych - z pewnością to zbieg okoliczności - woda zaczęła im przeszkadzać po latach , trzeba przyznać, że Sherlock ma godnego następce.

Biorąc pod uwagę Twoja niewątpliwą mądrość, doświadczenie oraz przenikliwość umysłu jak również nadwyraz wyostrzone zmysły i umiejętność kojarzenia faktów podpowiedz laikowi, które ryby nie mogą ze sobą razem przebywać, a z  całą pewnością posłucham rady i nie popełnię więcej błędu.

 

Następna sprawa:

http://rybyakwariowe.eu/ryba-akwariowa/mieczyk-hellera-mieczyki/

http://rybyakwariowe.eu/ryba-akwariowa/kirysek-pstry-kiryski-pstre/

http://rybyakwariowe.eu/ryba-akwariowa/neon-innesa-neonki-inessa/#8

http://rybyakwariowe.eu/ryba-akwariowa/molinezja-ostrousta-czarna/

 

Trzy pierwsze ryby spełniają wszystkie kryteria mojego akwarium, jak również zyły w nim od lat.

Fakt faktem po raz pierwszy kupiłem molinezję pod wpływem chwili, spodobała mi się i tu się zgadzam - ma odmienne wymagania. Przy reszcie z tych rybek nie widzę rozbieżności, jak również w swojej wodzie powodów do masowego nagłego padania. Na logikę , jeśli molinezji warunki by nie odpowiadały to by padła sama, a nie zabierając ze sobą całą resztę, dlatego mówienie o wodzie jako przyczynie takiego stanu rzeczy uważam za nie trzymające się kupy - choć oczywiście mogę się mylić.

Co do kwarantanny , oczywiście powinna być, ale obecne warunki nie pozwalają mi na posiadanie akwarium,w którym mogłaby się odbywać , a biorąc pod uwagę to, że np limfocytoza potrafi się ujawnić po 2 miesiącach, to trzymanie rybek w takiej kwarantannie delikatnie mija się z celem, szczególnie, że sytuacja którą opisuje wydarzyła się po raz pierwszy od przeszło 15 lat.

 

http://pwikzory.com.pl/druki/TT/zuw.pdf

 

Wyniki badań wody z akwarium.

Edytowane przez Tommy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jednak Twoja "betonowa" logika opiera się na argumentach, że woda była zła........chociaż ryby w niej żyły przez 5 lat,
Czyli poraz kolejny "Żyły aż zdechły". To, że ryba żyje nie znaczy, że ma się dobrze. Tak, jak człowiek może przeżyć w złych warunkach całkiem długo, tak i ryba daje radę.

 

 

 

natomiast padły po 3 tygodniach od wrzucenia nowych - z pewnością to zbieg okoliczności - woda zaczęła im przeszkadzać po latach , trzeba przyznać, że Sherlock ma godnego następce.
I tutaj nie rozumiesz tego, co Ci napisałem - bo gdybyś rozumiał, to byś się nie koncentrował na próbie wydrwienia mnie (i nie jesteś w tym nawet oryginalny, ani odosobniony), a skupił na tym, jak zrobić, żeby znowu nie załatwić sobie zwierząt. Kilkuletnie trzymanie ryb z wymieszanych biotopów, po czym wpuszczenie na pałę do zbiornika zwierząt przychodzących najprawdopodobniej z odmiennych warunków, zestresowanych kończy się zwykle właśnie tak - któreś z ryb nie były odporne na patogeny ze środowiska tych drugich. Które? Nieważne. Choroba trafiła na podatny grunt i wysiekła wszystko. Odkażanie nadal nic nie da, jeśli nie będzie prawidłowej kwarantanny.

 

 

 

Biorąc pod uwagę Twoja niewątpliwą mądrość, doświadczenie oraz przenikliwość umysłu jak również nadwyraz wyostrzone zmysły i umiejętność kojarzenia faktów podpowiedz laikowi, które ryby nie mogą ze sobą razem przebywać, a z całą pewnością posłucham rady i nie popełnię więcej błędu.
> Dworować sobie z wiedzy i inteligencji drugiej osoby

> Prosić o radę

 

Wybierz jedno. Ja mam czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

(i nie jesteś w tym nawet oryginalny, ani odosobniony)

 

Gdy uważasz się za trzeźwego , a 5 osób mówi Ci, że powinieneś iść spać zastanów się czy, aby na pewno się mylą.

 

Poprzedni post wydrwiłem i obśmiałem ze względu na jego agresywny charatekr, chamski wydźwięk i bardzo nikłą zawartość merytoryczną.

 

Nowy jest zdecydowanie bardziej konkretny i konsyljacyjny, więc na takim poziomie możemy dysktuować.

 

Podpowiedz więc jakie ryby do siebie nie pasują: Kirys pstry, mieczyk hellera, neon innesa w 100l akwarium , ze średnią ilością roślin (żabienica blehera, anubias niski), z wodą taką jak w linku powyżej i w temperaturze 25,5 stopnia?

 

Co do kwarantanny - zgadzam się tu nie ma co dyskutować z tym, że nie mam takiej możliwości i kupujący ryby raz na dłuższy czas ryzykuje świadomie - nigdy podobna sytuacja nie miała miejsca, a teraz trzeba powrócić do stanu pierwotnego i rozpocząć od nowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy uważasz się za trzeźwego , a 5 osób mówi Ci, że powinieneś iść spać zastanów się czy, aby na pewno się mylą.

I zupełnie przypadkiem każdej z tej osób obsadę trafił szlag z powodu jej własnych błędów. :) No ok, ide spać, pewnie się nie znam.

 

Wodę masz miękką (4 stopnie, jeśli wierzyć tym badaniom), więc żyworódki odpadają. Neony, kiryski (konieczny piasek jako podłoże), względnie jakieś spokojne, chłodnolubne pielęgniczki się nadadzą. Przy czym będzie trzeba wodę zakwaszać - najłatwiej wywarem z szyszek.

Edytowane przez Dhuz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czyli da się odratować rośliny? Powiedz mi jeszcze jak bardzo trzeba płukać rośliny/akwarium żeby po wprowadzeniu nowych ryb nie było powtórki?

Rośliny tak jak napisałem do 45 minut moczę w takim roztworze, opłukuje pod czystą wodą i gotowe do posadzenia.

 

 

 

I jeszcze jedno pytanie: odkażanie szkła, roztwór nadmanganianiu rozrobić np w misce i umyć akwarium , czy zalać je wodą i roztwór zrobić już w zbiorniku?

 

Ja wsypuje nadmanganian do butelki, zalewam wodą i mieszam (daje to pewność dobrego rozpuszczenia) i wlewam do akwa, dolewam resztę wody, zakładam rękawiczki jednorazowe, jakiś pędzel lub gąbka i obmywam szkło, wrzucam do środka resztę co jest do obmycia, czekam z pół h,  obmywam wszystko jeszcze raz, czekam znów , spuszczam roztwór, płukam wszystko wodą i gotowe.

 

Dhuz ma rację, bo ryby osłabione, dużo szybciej coś łapią, były słabe choć nie dawały żadnych tego oznak, wrzuciłeś z nowymi coś "obcego" czego odporność Twojej starej obsady już nie była w stanie wytrzymać i wysiekło wszystko.

Czasami bywa tak, że jak połączysz dwie ryby z róźnych źródeł i patogeny zaaczynają ze sobą "walczyć" to dla przykładu bakterie potrafią zdrową rybę "zjeść" w przeciągu kilku godzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dziękuję bardzo za instrukcję.

Nie ma za co.

 

 

 

Jeśli byś mógł to podpowiedz mi teraz jakie ryby są odpowiednie do mojego akwarium i wody, żeby nie popełnić już tego błędu.

Tu niestety ale w tej materii to ja nie dosięgam Dhuz-owi do kostek, więc to jego powinieneś się pytać lub innych użytkowników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...