warunki dla ramirezy w akwarium wielogatunkowym

[kaserro]

Zostało mi 4 platki, bocja, 3 zbrojniki, 10 molinezja (mój wujek ma bardzo dużo i uzupełniłem braki) i 2 ramirezy. Zastanawiam się nad żałobniczką, czy jest ją aż tak łatwo rozmnożyc jak pisze w jej opisie? No i jedna z platek ma taką małą białą plamkę na górze pomiędzy płetwą grzbietową, a ogonową, czy to jakaś choroba? Co do tych rybek no to jak zwykle: żeby nie była zbyt duża (jak kiryśnik czy sumy lub dyskowce), ładna, nieagresywna i żeby z parki możliwe było jakieś potomstwo. W akwarium mam światło zimne, wielokolorowe, wiem że rośliny przy nim słabiej rosną, ale chodzi mi oto czy jak w dzień świeci się białe/srebrne światło, to na wieczór mogę zmienić na czerwony; fioletowy; zielony czy żółty albo niebieski? 

Co do parametrów, są święta i nie ma jak zmieżyć.

[Sverting]

Ile razy mam wspominać na tym forum, że molinezje i ramirezki nie mają prawa bytu jako połączenie.

[kaserro]

Nie mają prawa bytu z racji na co?

Nawet jeśli wodę dostosuje pod pielęgnice to molinezji nie powinno się nic stać. Z opisu nawet wynika że WSZYSTKO jest identyczne, za wyjątkiem że ramirezy wolą lekko kwaśną, a molinezję raczej twardą wodę. Z własnego doświadczenia i z doświadczenia innych wiem że ,,to umiera ostatnie", myśle iż jeżeli zmniejszę troszkę ph i zakwaszę oraz zmiękcze wodę, piękniczkom nic się nie stanie. Jeżeli masz konkretny i 100% wystarczjący powód dalczego nie można to powiedz, jeżeli nie to ja spróbuje.

[Mapet]

A nie myślałeś żeby kupić sobie chomika i przestać męczyć ryby?

 

Nie potrafisz przeczytać kilka podstawowych tematów o prowadzeniu akwarium, zapewnienia rybom odpowiednich warunków.

Już idzie druga strona Twojego tematu a Ty jak na razie z tego wszystkiego nie zrozumiałeś nic.

Potrafisz czytać ze zrozumieniem i wyciągać wnioski z tego, co ktoś Tobie, stara się wytłumaczyć?

[georobert]

Kolega nie może zrozumieć różnicy:

ramireza: ph 6, kh 0, gh 0

molinezja ph 7,5 gh 10

[kaserro]

Nie chce ryb męczyć ale jakoś dziwi mnie poprostu aż taka różnica, osobiście uważam że nawet jeżeli ph będzie 6.5 lub nawet 6.0 to dla ramirezy bd ok, a molinezja będzie żyć spokojnie i się rozmnażać bez problemu. Ale dobra pomyślę o tym i po świętach zrobię testy na ph, a dalej zobacze.

Powtórze jeszcze raz pytania:

W akwarium mam światło zimne, wielokolorowe, wiem że rośliny przy nim słabiej rosną, ale chodzi mi oto czy jak w dzień świeci się białe/srebrne światło, to na wieczór mogę zmienić na czerwony; fioletowy; zielony czy żółty albo niebieski? Czy to rybom nie zaszkodzi - nie dostaną głupawki? No i jedna z platek ma taką małą białą plamkę na górze pomiędzy płetwą grzbietową, a ogonową, czy to jakaś choroba?  

[georobert]

Co do platki to wrzuć zdjęcie, możne to być uszkodzona łuska, może choroba,bez zdjęcia to wróżenie z kart. 

[kaserro]

,,Pokojowo i towarzysko usposobiona ryba, która może być trzymana w akwarium wielogatunkowym razem z innymi spokojnymi rybami." - wikipedia, pielęgniczka ramireza. Do ryb spokojnych piękniczki należą.

Zdjęcie platki wkleje niedługo.

[Krzysiek1702]

Co z tego, że należą, skoro mają inne wymagania wodne?

 

 

 

Nie chce ryb męczyć ale jakoś dziwi mnie po prostu ażtaka różnica, osobiście uważam że nawet jeżeli ph będzie 6.5 lub nawet 6.0 to dla ramirezy bd ok, a molinezja będzie żyć spokojnie i się rozmnażać bez problemu.

 

 

To, że ryba żyje i rozmnaża się to nie oznacza, że jest jej dobrze. Często używanym przykładem jest proporczykowiec, który rozmnaża się gdy wie, że niedługo przyjdzie susza i wie, że nie daleko jest jego koniec. 

Równie dobrze możesz trzymać ryby w kuli, przecież będą życ...

 

pH jest jednym z ważniejszych parametrów i ryby są wrażliwe na jego wartość. 

Edytowane 26 Grudnia 2013 przez Krzysiek1702

[Sverting]

Kaserro. Daruj sobie to podejście. Molinezje najlepiej czują się nie dość że w wodzie twardej to jeszcze lekko osolonej. Chcesz bawić się z molkami w "żyjcie bo nie dam wam umrzeć", to proszę bardzo. Ja od takiej głupoty umywam ręce.

[kaserro]

 

Ok, pomyślę nad tym.

 

Mam zdjęcie ale tylko to, jeżeli nie widać, to powiem że to wygląda jakby ta plama się łuszczyła czy coś, może gnije to za mocne słowo, ale łuszczy się. Dodatkowo ta ryba się bardzo chowa, a jeśli nie chowa to w zasadzie już tylko leży na kamieniach, pływa jedynie wtedy jak musi - np. bardzo przed obiektywem uciekała i dlatego lepszego zdjęcia nie mam. mogę dodać że wodę wymieniłem w noc przed wigilią. Odstała się niestety tylko z 5h, bałem się, gdyż w misce w której były stały się bardzo ospałe i płochliwe. Teraz wszystkie ryby zachowują się normalnie, za wyjątkiem tej platki i samca ramirezy, który troszkę się rozleniwił i wybladł. Co to jest za choroba? Co mam zrobić żeby uratować resztę? Jak się przed tym ustrzec na przyszłość? 

Edytowane 27 Grudnia 2013 przez kaserro

[Sverting]

Słuchać rad.

[kaserro]

To odp. na ostatnie pyt., a odp. na resztę pyt.?

[georobert]

Zdjęcie marne, ale z zarysu to może być pleśniawka.

[kaserro]

Przeczytałem, kilka opisów chorób i najbardziej prawdapodobna to może być ospa, dlatego chociażby profilaktycznie jutro jadę po lek. Czytałem też o pleśniawce. Wyjąłem tą rybę (zdechła) i to nie był tak jakby grzyb czy jakieś niteczki, tylko łuszczenie się tej skóry w tamtym miejscu. No ale jeżeli to pleśniawka, to mam się czego obawiać? Ryby są wpuszczone po 5h wody odstaniu, więc moga być zestresowana i wog. ale to w wigilię było aż. Dietę dobieram myślę że dobrze - podaje:TetraRubid pełnowartościowy dla wszystkich ryb akwariowych i wysokoproteinowy Tropical dla wszystkich. W sklepie zoologicznym lodówka padła i nie mogę kupić mrożonych, a żywych narazie tam nie ma. Co do ryb to żadnych strat ani objawów po za tą pielęgniczką nie ma. Nie mogę jedynie kontrolować stanu molinezji, bo jest ich 10 (w tym jedna uszkodzona która może paść bez choroby), a w akwarium jest korzeń, filtr i kilka innych kryjówek gdzie się chowają, np.: w południe było ich widać z 8 czy 9, w czasie karmienia rano oczywiście wszystkie, natomiast teraz naliczyłem 6(zdrowych), zajżałem za korzeń aby poszukać, spojrzałem spowrotem na zbjornik i naliczyłem 7, po napisaniu 2 zdań tu, jest ich 8, także dopiero wieczorem przy karmieniu będę mógł coś powiedzieć dokładnie.

Policzyłem i jest wszystko, ale jak jest z tą chorobą, może się coś jeszcze zarazić?

[Sverting]

Wpisz w google kulorzęsek i powiedz czy w ogóle ma to coś wspólnego. Na niego wystarcza podniesienie na kilka dni temperatury wody do 30-32*C.

[kaserro]

No, a czy nie zdechną w tej temp. ryby które teoretycznie max 25 wytrzymują? Jescze jedno pytanie - obsadę znasz, czy można tu wpuścić bojka?

Sprawdziłem, to była jedna plama 2mm na 3mm, a nie ,,kasza manna".

[Sverting]

Nie. Trzymaj się jednego biotopu, w ostateczności jednego kontynentu.

[kaserro]

Dobra, ale z tym piachem mi nie wyszło bo długo bardzo nie osiadał. Zmiana jest taka że dodałem korzeń i kilka liści. Czy mogę poczekać trochę bo jest szansa że się uda z ramirezą czy powinienem kupić sobie piach jednak?

[Sverting]

Piach koniecznie.

[kaserro]

Kupiłem 4 żałobniczki, zamierzam dokupić jeszcze jedną, nie wiem czy to jest normalne, ale pierwszego dnia wieczorem i dzisiaj rano nie chciały jeść, trącały tylko płatki i nie ruszały. Karmię tropicalem i tetra rubid - suche.

[Sverting]

Nie powinno się karmić ryb przez jakiś czas po wpuszczeniu. Powoduje to tylko wzmożony stres.

[Mapet]

I powinno przygasić się światło. Spowoduje to też zmniejszenie ich stresu i szybsze przyzwyczajenie się do nowego akwarium.

[kaserro]

Pytanie kolejne z wielu, co jeszcze mogę trzymać, aby zachowany był ten sam kontynent i wartości ph itd. Może np. prętniki czy tęczanki się nadają?

[kaserro]

Jeszcze ważniejsze - czy gupiki będą tam bardzo złe czy się nadają, to samo pytanie o danio które jest chyba czarne?