Skocz do zawartości

[160l] Apistogramma borelli - Am. Południowa


Limak86
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też się nie opieram. Jestem w stanie uwierzyć że jest ok, tylko dam Ci na porównanie nagranie stanu jaki być powinien. Sam zadecydujesz czy jest tak samo.

 

-odpal w 1080p

-dokładnie przyglądaj się jak piasek jest zasysany i wyrzucany przez skrzela - taki stan rzeczy masz mieć u siebie. Jeśli tak jest, to ok.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mija 5 tydzień funkcjonowania akwarium. Zieleninka się rozrasta, jedna lepiej (duży heniek ;) ), inna gorzej.

Glony dają się we znaki (jakieś nitkowate oraz siwe "krzaczki") - być może ze względu na brak szybko rosnących roślin, które wygrałyby wyścigi o składniki z wody?
Na razie podaję tylko Carbo (1/2 dawki), zaprzestałem podawania makro i mikro - póki nie zdobędę Rogatka lub Pistii, które mam nadzieję zbiją mi ilość azotanów i zaczną zużywać tę jak sądzę za wysoką ilość składników z wody (substrat w podłożu + nawozy w płynie na tym etapie chyba przesadziłem - stąd przenawożenie i glony, dobrze wnioskuje??).

 

Co do obsady to na dzień dzisiejszy mam:

- 30 bystrzyków amandy (rzeczywiście to maleństwa :P )

- 7 otosków

- 7 kirysków spiżowych (albinosy)

- 7 anentome helena

 

Warunki oraz zarośnięcie akwa się stabilzuje, więc powoli szykuję się do wpuszczenia "royal family" zbiornika, czyli jakieś pielęgniczki... i tu nie mam pewności co do wyboru oraz ilości, opcje są takie:

- p. kakadu          1+2 (mógłbym się pokusić o 1+3 ??) - popularne i dość wytrzymałe

- p. agassizi         1+2 (j.w. 1+3 ??) - bardziej delikatne, ciekawe, ale żyją krótko (max 2 lata)

- p. borelli (żółta) 1+3 (2+3 lub 2+4 ??) - mała pielęgniczka, może można by więc więcej niż jednego samca spróbować?

- p. trójpręga       1+3 (2+3 lub 2+4 ??) - również mniejsza pielęgniczka, podobna sytuacja jak u żółtej?

- p. boliwijska       1+1 - rzadko spotykana, dość wytrzymała - biorąc tylko parkę może mógłbym dodać otosków lub bystrzyków??

 

Co mi doradzicie biorąc pod uwagę moje małe jeszcze doświadczenie ale i ciekawe zachowania/komponowanie się z resztą obsady? No i nie wiem jak z tymi ilościami dobrać coby nie przesadzić?

Edytowane przez Limak86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Borellki bardzo mi się podobają, zwłaszcza ta odmiana "opal", no i są ciut mniejsze więc można mieć więcej jak jednego samczyka :) Tylko jak dotąd czytałem o nich, że żyją w haremach bardziej niż w parach... To może układ 2+3 tak żeby jedna samiczka zawsze odpoczywała od samca :) no i wtedy już absolutnie nie dokładać ani jednego nawet bystrzyka ;)

Myślisz Sverting, że już przegiąłbym z tym 2+3??

Edytowane przez Limak86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, no to niezłe nowości słyszę, słowo daję. No to będą dwie pary w takim razie :)

Ale to zaskoczenie, bo od miesięcy czytam, że zwłaszcza kakadu to TYLKO harem. Wielu forumowiczom doradzany jest układ haremowy prawie za każdym razem. W parach to tylko ramirezki są tu podawane, reszta zawsze w haremie większym bądź mniejszym.

Czyli mówicie, że raczej mimo wszystko pary w przypadku apisto tych najpopularniejszych powinno się stosować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech... jakoś powrót do akwarystyki mnie nie rozpieszcza. Może po prostu coś robię źle, już sam nie wiem :(

Najpierw plaga ślimaków - helenki stopniowo pomagają...

Potem glony rozpoczęły inwazję - jeszcze się z nimi nie uporałem...

A na deser wczoraj u 2-3 bystrzyków zauważyłem białe plamki - wydaje się, że to typowa ospa rybia... idzie się załamać...

 

Poprawcie mnie teraz jeśli coś robię źle w kwestii leczenia ospy:

1) temperatura do 28oC (chyba grzałka więcej nie wyciągnie)

2) zalecana dawka Ichtio (1ml na 10L) - i teraz pytanie co ile powtarzać dawkę i jaką? Bo na opakowaniu napisana tylko jakby 1. dawkę a co potem już nie napisano...

3) zmniejszyłem oświetlenie z 0,5W/L do 0,37W/L - nadal palić 10h czy może zalecane zmniejszenie??

4) Co ile robić podmiany? Jak zawsze, czy też jakoś częściej między kolejnymi dawkami leku??

Przeczytałem już tematy o ospie (w tym kompendium), ale niektóre powyższe rzeczy nadal mi się nie rozjaśniły, stąd wielka do Was prośba o odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba jakieś fatum albo faktycznie żaden ze mnie akwarysta :(

Ledwie zacząłem leczyć ospę u bystrzyków a już widzę, że dwa otoski mają jakieś takie białe rozmyte plamy, jeden na głowie drugi przy płetwie. Ponadto ten który wcześniej miał tę plamę ma wyraźnie powiększony brzuch, ten drugi jeszcze nie...
Nie wiem co to może być, bo sama biaława plama nie jest jednoznacznym objawem - może ichtiobodoza lub flexibakterioza ??... Dodam, że przy tych plamach nie widzę żadnych nitek czy "waty".

 

Poniżej zdjęcia chorego otoska:

post-18633-0-23736300-1389993271_thumb.jpg

Dziś jeszcze dopatrzyłem się, że otosek ten ciągnie za sobą odchody praktycznie przezroczyste - nie wiem co mu jest :-(

 

PS. A tak wygląda obecnie akwarium (nieco już zarasta :) ):

post-18633-0-86026800-1389993313_thumb.jpg

Edytowane przez Limak86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam,

 

Mija 7 tydzień funkcjonowania akwarium.

 

Kuracja ospy zakończona, wśród bystrzyków wszystkie sztuki z widocznymi objawami wyleczone.

Niestety dwa największe kiryski znalazłem martwe pod koniec wspomnianej kuracji (rozdęty brzuch i jakby podskórne wylewy). Nie wiem co jest przyczyną - być może nie zniosły podniesionej temperatury i obecności leku?

Trzeci kirysek który też miał powiększony brzuch i wylewy po zakończeniu kuracji ospy (obniżenie temp. i większa podmiana) wrócił na szczęście do normy :D

Co do dwóch otosków z białymi nalotami o których wspominałem w poprzednim poście - niestety mimo leczenia antybiotykami plamy powiększały się dalej - musiałem dokonać ich eutanazji :(

 

Stan obsady:

27-30x  Bystrzyków amandy (małe więc ciężko zliczyć)

5x         Kirysków albinosów (planowane dokupienie 2-3)

5x         Otosków  (planowanie dokupienie 3-5)

 

W najbliższej przyszłości uzupełnię to czego ubyło.

A co najważniejsze poszukuję Apistogramma borelli OPAL - jak Discus Zoo dostanie to zaopiekuję się dwiema parkami (już się doczekać nie mogę!).

 

Troszkę fotek:

Cały baniaczek:

post-18633-0-96664800-1391005776_thumb.jpg

 

Prawa strona:

post-18633-0-68231200-1391005802_thumb.jpg

 

Lewa strona:

post-18633-0-67586700-1391005815_thumb.jpg

 

Leniuchujący otosek (uwielbiam te rybki :D ) plus bystrzyki w tle:

post-18633-0-90851900-1391005821_thumb.jpg

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

31 stycznia udało mi się zakupić wymarzone Apistogramma borelli OPAL - 2 parki :)

Poniżej szybkie fotki (ciężko zrobić bo dość strachliwe póki co), niedługo będą lepsze bo w końcu dorwałem aparat (teraz tylko trzeba ustawienia dopasować ;) ).

 

Większy samczyk:

post-18633-0-65172500-1391418099_thumb.jpg

 

Mniejszy samczyk:

post-18633-0-05629000-1391418123_thumb.jpg

 

Jedna z samiczek:

post-18633-0-11569600-1391418144_thumb.jpg

 

Mam nadzieję, że będą się zdrowo chowały, bo bardzo jestem dumny z tego, że mam właśnie tę odmianę barwną :D

 

PS. Nie mogę zmienić nazwy tematu. Jeśli któryś z moderatorów byłby łaskaw zmienić go na:

"Apistogramma borelli - Am. Południowa".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Akwarium ładnie się prezentuje, bardzo podoba mi się korzeń widoczny po prawej stronie.

No i przede wszystkim - śliczne te Twoje borellki ;)

 

Ale ponieważ co rude to wredne, muszę przyczepić się do jednej rzeczy: kiryski nie mają piasku do przesiewania przez skrzela :( (jeśli jednak tylko go przeoczyłam to wybacz). A tak na marginesie, albinosy wyglądają ekstra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Akwarium ładnie się prezentuje, bardzo podoba mi się korzeń widoczny po prawej stronie. No i przede wszystkim - śliczne te Twoje borellki ;)

Bardzo mnie cieszy Twoja opinia, głównie dlatego że jestem fanem Twoich zbiorników (za szklankę pełen szacun!) i są dla mnie wzorem naturalności i ozdobności jednocześnie :)

A borellki kupiłem za namową któregoś z kolegów z forum. Podobały mi się ich zdjęcia ale jak kupiłem własne to się totalnie zakochałem. Są piękne, ich kolory są bardzo ciekawe i ładnie kontrastują z pomarańczowymi amandami. Ponadto przy dwóch parach ciekawe są ich zachowania (zwłaszcza potyczki samic przy tarle itp).

 

 

Ale ponieważ co rude to wredne, muszę przyczepić się do jednej rzeczy: kiryski nie mają piasku do przesiewania przez skrzela :( (jeśli jednak tylko go przeoczyłam to wybacz). A tak na marginesie, albinosy wyglądają ekstra.

Tak wiem, widzę i razi mnie ten błąd... Mam bardzo drobny żwir-zapewne mielonka bazaltowa. Zdaję sobie sprawę że tak być nie może ale chwilowo nie mogę nic z tym zrobić (przygotowania do przyjścia na świat mojej małej, mam nadzieję przyszłej akwarystki ;) - termin na kwiecień więc przygotowań różnych jest sporo, przygotowanie mieszkania itp). Ale już sobie i kiryskom obiecałem, że w okresie letnio-wakacyjnym będzie wymiana na piasek+liścia itp. Wiem, że wymiana powinna być prędzej ale niestety pewnych rzeczy nie przeskoczę teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mnie cieszy Twoja opinia, głównie dlatego że jestem fanem Twoich zbiorników (za szklankę pełen szacun!) i są dla mnie wzorem naturalności i ozdobności jednocześnie :)

Wow... Dziękuję Ci za takie słowa. Naprawdę bardzo mi miło :)

 

A borellki kupiłem za namową któregoś z kolegów z forum. Podobały mi się ich zdjęcia ale jak kupiłem własne to się totalnie zakochałem. Są piękne, ich kolory są bardzo ciekawe i ładnie kontrastują z pomarańczowymi amandami. Ponadto przy dwóch parach ciekawe są ich zachowania (zwłaszcza potyczki samic przy tarle itp).

Tych borellek autentycznie Ci zazdroszczę.

Trochę żałuję, że wybrałam swoje ramirezki, ale czego się nie robi dla drugiej połówki :roll:

 

Tak wiem, widzę i razi mnie ten błąd... Mam bardzo drobny żwir-zapewne mielonka bazaltowa. Zdaję sobie sprawę że tak być nie może ale chwilowo nie mogę nic z tym zrobić (przygotowania do przyjścia na świat mojej małej, mam nadzieję przyszłej akwarystki [ ;)] - termin na kwiecień więc przygotowań różnych jest sporo, przygotowanie mieszkania itp). Ale już sobie i kiryskom obiecałem, że w okresie letnio-wakacyjnym będzie wymiana na piasek+liścia itp. Wiem, że wymiana powinna być prędzej ale niestety pewnych rzeczy nie przeskoczę teraz.

O kurcze, w takim razie gratulacje! :D

Co do kirysków to dobrze, że planujesz z czasem polepszyć im komfort życia. Moje też na dzień dobry miały w zbiorniku mix żwir kwarcowy + bazalt, tym bardziej polecam Ci więc przesiadkę na piasek. Zobaczysz, różnica w ich zachowaniu na pewno bardzo Ci się spodoba, jest co poobserwować a i same wąsacze będą wyglądać na szczęśliwsze ;)

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A tak na marginesie, albinosy wyglądają ekstra.

Tak, albinoski wyglądają bardzo ciekawie, zawsze mi się podobały.

Ale niestety mam z nimi koszmarny problem i nie wiem co jest nie tak. Kupiłem 8 sztuk podczas zarybiania zbiornika, to było jakieś miesiąc temu. Jeden - najmniejszy samczyk - padł na następny dzień po wpuszczeniu. Spisałem to na karb złej formy ze sklepu, że nie przetrwał zmiany warunków lub coś w tym stylu.

Jakieś 2 tyg później bystrzyki zapadły na ospę więc rozpocząłem leczenie Ichtio i podwyższona temperatura (ok 29 stopni). W połowie kuracji dwa kiryski padły (i jeden padł prawie ale po skończeniu kuracji wydobrzał), więc zostało 5.

Po 2 tyg od tamtej ospy przyszła kolejna, tym razem otosek miał kropki (co się dzieje z tymi ospami, coś robię źle??). Zacząłem leczyć ichtio + temp jak poprzednio - i znów najpierw jeden a dziś drugi kirysek martwy :(

Może ktoś ma pomysł co się dzieje z tymi kirysami??

Parametry wody są w normie, z innymi gatunkami nie ma takich problemów.

Czy możliwe, że szkodzi im te ichtio albo podwyższona temperatura??

Albo może po prostu ta odmiana wraz z albinizmem dziedziczy w genach słabości i podatność na wszystko??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wszystkie sumy są wrażliwe na zieleń malachitową, więc może być że szkodzi.

No to widzę, że lepiej jej nie używać, ale z drugiej strony jak inaczej się skutecznie pozbyć ospy??

Martwi mnie, że po 2 tyg ospa u mnie wróciła. Poprzednia kuracja trwała zgodnie z zaleceniami (cała dawka a potem 3x1/2 co 3 dni), podniosłem temp i napowietrzałem - wszystko jak w "przepisie"... A teraz znów to mam, czemu nie wybiło mi tego cholerstwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie, nie ma dobrej metody... jak temperatura to zabije jedne, jak chemia to zabijam inne...

Póki co ospa ustąpiła (ciekawe tylko na jak długo :/), ofiara to 1 kirysek, może już nic nie padnie do końca kuracji...

Nie wiem tylko co mogę zrobić żeby zmniejszyć ryzyko kolejnego ataku ospy... same witaminy dla ryb chyba nie wystarczą :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...