Skocz do zawartości

Niestety, ospa rybia...Pomocy :)


Pysio
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nalot pojawił się dziś. Na zdjęciu nie jest moja ryba. Ale wygląda prawie że identycznie tak samo. Nie rybka nie została poddana leczeniu na ospę ale w akwarium została podniesiona temperatura do 27*C. :)

Rybki leczy się wszystkie nie oddzielnie. Nie zawsze objawy widać od razu na wszystkich rybkach, tylko po jakimś czasie widać objawy. Na przyszłość pamiętaj lecz wszystkie razem a nie oddzielnie.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogarnijmy to trochę  :roll:

 

Więc wszystkie przeniosę do innego akwarium i poddam leczeniu. a w ogólnym sprzątnę całe dno, zmienię trochę wody i zostawię na jakiś czas z samymi ślimakami. 

 

Zrobiłeś tak, jak tu napisałeś? Tzn. wszystkie ryby są zabrane z akwarium ogólnego? Opisz dokładnie gdzie masz te ryby i czy są porozdzielane.

W pierwszym poście nie piszesz, że masz mieczyki. Dokupiłeś tego, u którego pojawił się nalot?

Edytowane przez maziama
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec tak od początku. W pierwszym poście po prostu zapomniałem dopisać mieczyka. Chore są teraz dwie molinezje Black na ospę, ale one są w w oddzielnym akwarium i plamki im już zanikają. u innych rybek nie zauważyłem zmian na skórze więc nie poddałem ich leczeniu tylko wyczyściłem całe dno i podmieniłem trochę wody. Ta samiczka mieczyka ma pleśniawkę. Stosuje krótkotrwałe kąpiele w nadmanganianie potasu w osobnym zbiorniku tak jak polecają na na głównej stronie w leczeniu tej choroby. Na innych rybkach na razie nie zauważyłem zmian chorobowych ale chyba dodam im do akwarium profilaktycznie Ichito Tropicala. 

Edytowane przez Pysio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ospa, że tak powiem została wyleczona, po intensywnym leczeniu kulorzęsek ustępuje.  Tak, wiem że pleśniawka nie wzięła się znikąd dodałem do zbiornika ogólnego roztwór nadmanganianu potasu tak, że woda lekko się zabarwiła. Mam nadzieję, iż pleśniawka też ustąpi. Dno mam starannie odmulone (przy czym wciągnąłem w odmulacz z 70 świderków małych :D ) Jak na razie od wczoraj rana nie zauważyłem aby inne rybki zaczęły chorować i mam nadzieje, że nie zaczną :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ospa to najczęściej spotykana choroba ryb akwariowych, a jednocześnie najłatwiej uleczalna, jeśli w porę rozpocznie się leczenie i odpowiednimi sposobami.

Podstawowa zasada: leczymy wszystkie ryby.

Dlaczego? Ponieważ, że się tak wyrażę jest "pieruńsko" zaraźliwa i jak się pojawi w akwarium, to wszystkie ryby są nosicielami, nawet jak nie wykazują objawów chorobowych. Te, które jak twierdzisz "nie chorują", mają w sobie pasożyta, ale ich organizmy są na tyle silne, że "wygrywają" z chorobą. Po wyleczeniu ryb z objawami wpuścisz te, osłabione chorobą i lekami, osobniki do tych "zdrowych" i te "zdrowe" na nowo zarażą te wyleczone. I potem zdziwienie, że ospa wróciła, tylko ze zdwojoną siłą i odporna na leki. 

To tak w ramach wyjaśnienia, dlaczego wszyscy w tym temacie mówią o leczeniu wszystkich ryb.

To jeden z nielicznych przykładów, dla których trzeba - dla dobra ryb - potraktować "chemią" wszystkich mieszkańców akwarium.

Oczywiście zdarza się, że ospa nie wraca, po takim sposobie leczenia, ale to jest takie samo ryzyko, jak - nie przymierzając - wpuszczanie nowych ryb do akwarium bez kwarantanny.

Ty podejmujesz ryzyko, ale często cierpią na tym ryby.

 

Skoro chcesz już leczyć tą pleśniawkę (mam nadzieję, że to nie jej złośliwa odmiana fleksibakterioza) to poleciłabym ci zastosowanie CMF Tropicala, bo przy okazji pleśniawki zadziałasz też na orzęska (czyli ospę) i podniesienie temperatury do 27*C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akwarium zaczyna wracać już do normalnego porządku.

Leczenie rybek chorych na ospę w osobnym zbiorniku daje dobre efekty bo plamki już znikają.

W ogólnym zbiorniku rybki pływają w słabym roztworze nadmanganianu potasu, a rybki chore maja krótkotrwałe kąpiele w mocniejszym roztworze tego nadmanganianu. Pleśniawka ustępuje i to szybko :)

A wracając do gupika który miał ten "bąbelek" to po dwóch pędzlowaniach bardzo mocnym roztworem również nadmanganianu potasu, bo tym bąbelku nie ma już śladu :)

Mam nadzieję, że choroby znikną już całkiem i przez bardzo dłuuuugo nie powrócą.

Dziękuje wszystkim za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...