reaktor CO2 z butli turystycznej

[MrDove]

mam pytanie co do tematu http://forum.roslinyakwariowe.pl/viewtopic.php?t=24535&sid=2b82282f1fb0a2930aed74cd8bb54e75

wszystkie te "cytrynownie" zbudowane są na zasadzie skraplania kwasku do sody.. a tu od razu wszystko miesza ze soba.. próbował już ktoś kiedyś taki sposób ? wystarczy to na miesiąc ? z tego co czytałem to chyba woda jest lepszym składnikiem niż ocet to produkcji CO2 w taki sposób czy się mylę ?

[tomek122]

Witam.

 

Tak, już ktoś próbował. Zobacz w moim podpisie.

[damilio]

Gdzieś doczytałem, ze te reaktory soda/cytryna są wybuchowe. W trakcie wstrząsu mają tendencje do eksplodowania.

I dodam jeszcze że sam się biorę za CO2, po przeanalizowaniu za o przeciw, butla wychodzi taniej, jest efektywniejsza, i ma najmniejsze straty. No i ładnie wygląda.

[MrDove]

Wątpie że takie ciśnienie może rozsadzić butle.. one są raczej przystosowane do większego ciśnienia..

chodzi mi bardziej o zacier z tego tematu.. nigdy z takim się nie spotkałem czytając forum

 

mam taką małą fajną butle turystyczną ale nie wiem czy to dobry pomysł chociaż wydaje mi się ze lepszy niż butelki.. a co byłoby lepsze do takiej butli zacier czy kwasek i soda ?

[Jaśko]

Ja zrobiłem typową bimbrownię. W jednej butelce drożdże, woda, cukier w drugiej woda do filtracji CO2, na dwóch zaworkach zwrotnych. Tylko walnąłem się trochę w proporcjach, dałem: 1l wody, 250g cukru i 50g drożdży. Bimbrownia chodzi piąty dzień non stop, dużo CO2 poszło już w powietrze ale ciśnienie mam takie że któregoś wieczoru zaworek zwrotny ten pomiędzy butelką z zacierem a butelką z wodą pęk mi w miejscu gdzie był klejony. Próbowałem wcześniej dwa razy kombinować z typową cytrynownią ale bimbrownie działa o wiele lepiej i w moim przypadku puki co nie jest taka nie stabilna jak piszą. Ale ten pomysł z butlą turystyczną podoba mi si bardziej.