Skocz do zawartości

Jakie akwarium. (pojemność)


adriano0011
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jestem tutaj nowy i chce załozyc wlasne akwarium. pozostaje tylko kwestia jednego pytania. Otóż tato mi mowi ze akwarium w moim pokoju nie moze byc duze poniewaz moglby zawalic sie strop. Akwarium chcialbym miec 200litrowe. Czy w tej sytuacji założenie akwarium bedzie pomyslne czy jednak trzeba bedzie zrezygnowac z pojemnosci 200l i kupic mniejsze ze wzgledu na strop? Czekam na odpowiedzi od panstwa, najlepiej od kogos kto byl w podobnej sytuacji i jak ten problem rozwiazal.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. No aż tak słabej podłogi to chyba nie masz żeby zawaliła się pod ciężarem akwarium 200l. Ja też mam 200l mieszkam w domu starym jeszcze poniemieckim akwarium mam na piętrze i nie wyobrażam sobie żeby mógł się od jego ciężaru zawalić strop. Wprawdzie cała podłoga jest zrobiona z nowej deski ale akwarium stoi stabilnie i sądzę, że dużo większy ciężar by utrzymała. Chyba, że masz spróchniałą podłogę to wtedy ryzyk-fizyk ale myślę, że na oko można sprawdzić jak wygląda deska i jak się podłoga ugina kiedy stanie na niej 3-4 chłopa.

Jeszcze przychodzi mi do głowy taki pomysł, żeby postawić baniaczek w miejscu gdzie idą belki stropowe (tam podłoga się nie ugina).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprawdzie cała podłoga jest zrobiona z nowej deski ale akwarium stoi stabilnie i sądzę, że dużo większy ciężar by utrzymała.

Zrobiona z nowej deski... Te deski dużo nie zmieniają, kiedy belki stropowe są stare i spróchniałe.

 

Ogółem jeżeli strop masz żelbetowy, to nie powinno nic się dziać złego, powinno wytrzymać spokojnie nawet i 450 l. Najbezpieczniej jest umieścić akwarium pod ścianą konstrukcyjną, właśnie na belkach. Oczywiście nóżki szafki, na której stoi akwarium muszą mieć jak największą powierzchnię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te deski dużo nie zmieniają, kiedy belki stropowe są stare i spróchniałe.

A kto normalny robi nową desę na spróchniałych belkach stropowych ;)

 

Oczywiście nóżki szafki, na której stoi akwarium muszą mieć jak największą powierzchnię.

Dlatego ja nie mam nóżek szafka przylega całą dolną powierzchnią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na budowach się różne rzeczy dzieją... :twisted:

Plus do tego, belka stropowa na prawdę bardzo duża zniesie, jeszcze dobrze zaimpregnowana to już w ogóle. A rzadko wymienia się belki stropowe, całe stropy itp, ponieważ ciężko wymienić belki stropowe i jest to spory koszt, nie mówiąc już o problemach zniszczenia prawie całych min. 2 pomieszczeń. Nawet, kiedy już deski na podłodze są w takim stanie, że kot, który chce przejść spada na dół, to belki mogą być nadal w bardzo dobrym stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście nóżki szafki, na której stoi akwarium muszą mieć jak największą powierzchnię.

Czyli być powierzchni dna szafki najlepiej?

Sorry,wystarczy by było ich więcej niż w standardowych meblach i pod każdą ścianą pionową po kilka.

U mnie jest ich 12 każda ma wymiary 2x5cm akwarium 260l.

Edit.

 

Możesz stawiać 200l nic nie powinno się stać.Gdybyś miał tak słaby strop (weź pod uwagę inne nawet cięższe meble)

to pewnie budynek groził by zawaleniem i inspekcja budowlana kazała by go wyburzyć.

Istnienie jeszcze opcja przykręcenia szafki metalowymi kotwami do ściany o ile się nie mylę ECIK GFC ma takie rozwiązanie u siebie na podobnym stropie,tylko on postawił 600l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Podstawa to postawienie akwarium w poprzek belek, nie wzdłuż.

Druga sprawa. Nieważne czy szafka ma regulowane nóżki czy nie. Na podłodze musi byś położona gruba płyta aby przenosiła ciężar na cała płaszczyznę podstawy akwarium a nie tylko na kilka wybranych punktów. To podłoga z drewna nie betonu. Ona się ugina nawet gdy ktoś tylko przechodzi.

Trzecia. Przykręcenie szafki do ściany. Mile widziana byłaby szafka bokiem dosunięta do ściany.

Spokojnie możesz stawiać 375l.

 

O resztę spytajcie Ecika.

Po miesiącu wspólnych rozmów, czytania, szukania. Postawił 600l na drewnianym stropie. Da się ? Da :P Trzeba chcieć i się z głową do tego zabrać.

Kwestia do dobrze się rozeznać co ile mamy belki, gdzie mniej więcej itp. Lepiej dopasować długość akwarium by wspierało się w całe np: na 3 belkach. Niż na dwóch i kończyło się 10cm przed kolejną.

I takie tam inne sprawy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując, żeby nie odbiegać zbytnio od tematu (belki, stropy itp.) myślę, że jeżeli twoja "chałupa" nie jest jeszcze do rozbiórki to możesz zaryzykować 200l tylko pamiętaj :

 

- poszukaj miejsca najbardziej stabilnego (na belce stropowej), tak jak kolega wyżej napisał najlepiej na kilku belkach.

- zadbaj aby szafka przylegała możliwie dużą powierzchnią do podłogi,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawa to postawienie akwarium w poprzek belek, nie wzdłuż.

Druga sprawa. Nieważne czy szafka ma regulowane nóżki czy nie. Na podłodze musi byś położona gruba płyta aby przenosiła ciężar na cała płaszczyznę podstawy akwarium a nie tylko na kilka wybranych punktów. To podłoga z drewna nie betonu. Ona się ugina nawet gdy ktoś tylko przechodzi.

Trzecia. Przykręcenie szafki do ściany. Mile widziana byłaby szafka bokiem dosunięta do ściany.

Spokojnie możesz stawiać 375l.

 

O resztę spytajcie Ecika.

Po miesiącu wspólnych rozmów, czytania, szukania. Postawił 600l na drewnianym stropie. Da się ? Da :P Trzeba chcieć i się z głową do tego zabrać.

Kwestia do dobrze się rozeznać co ile mamy belki, gdzie mniej więcej itp. Lepiej dopasować długość akwarium by wspierało się w całe np: na 3 belkach. Niż na dwóch i kończyło się 10cm przed kolejną.

I takie tam inne sprawy ;)

 

Tu się zgodzę w 100% baniak stoi już prawie dwa lata zero zmian poziomu .

 

Ja bym się nie obawiał o postawienie baniaka 200 l u mnie stało 240 l i Ahaed je widział stało na ławie drewnianej nie na belkach nie było żadnych podkładów czy czegoś w tym stylu ,baniak nie stal tez na belkach stropowych a po przeciwnej stronie w odległości 250 /300 cm stoi piec kaflowy o wadze około 1500 kg i co nic a nic zero jakich kolwiek zagrożeń .I teraz taka podpowiedz ,ile waży regał z książkami i innymi elementami w szafkach i tp ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regał z książkami waży bardzo bardzo dużo, co jest często większym zagrożeniem, niż akwarium. Dlatego też wszelkie archiwa itp. znajdują się w piwnicach, a nie na piętrach. W mojej szkole jak zmienialiśmy miejsce biblioteki, klasa silnych chłopaków nie dała rady przesunąć samych regałów na książki (bez książek), a więc co tutaj mówić jeszcze o książkach.

Strop bardzo dużo wytrzymuje, zauważmy, że mamy w pokoju kilka szaf, których łączna waga... to kilkaset kg, plus łóżko, plus jeszcze często wpadną koledzy, ok 8 osób, po 70 kg każdy, no i mamy już spore obciążenie, które strop przenosi i nic mu się nie dzieje. A jeżeli strop jest drewniany, a sufit w pomieszczeniu niżej jest tynkowany, to łatwo rozpoznać czy istnieje zagrożenie; sufit pęka. W groźniejszym stadium wręcz cały tynk odpada. No ale na chwilę obecną, zakłada się także siatki, które zapobiegają takim zjawiskom, jednak rysy na suficie będzie widać. Delikatne rysy i kilka pęknięć nie wskazują na nic złego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są także obciążenia dynamiczne, krótkotrwałe. A po za tym, o ile się nie mylę, to obciążenia stałe, są to obciążenia działające ponad 10 lat... Przesuniesz szafkę, zamiast 100 ksiąg, będą w niej ubrania i już obciążenie się zmienia. Tylko taka sprawa, przy żelbecie jakiekolwiek taki testy obciążania 5 osobami nic nie dają, ale przy drewnie już jest inna sprawa. Zrób imprezkę, drewno cały czas pracuje, efekty skakania mogą być widoczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Jestem stolarzem ;)

Nie ucz mnie o drewnie ;)

 

Ale masz rację. Tak jest.

Jednak na drewnie obciążenie stałe nie możesz liczyć na 10 lat. Praktycznie a nie teoretycznie. Wyliczenie takie byłoby dla całkowicie nowego stropu a nie mającego xx lat.

 

Mogę napisać tylko to co doradzałem Ecikowi: założyciel tematu musi sie rozeznać co i jak ze stropem. Ale w przypadku 200l zbiornika, to trochę na wyrost akcja.

Odpowiednio przygotować szafkę, dokręcić do ściany porządnie i tyle.

200l akwarium to około 300kg. (ktoś mi kiedyś doradził: licz litraż razy 1.5. Szafka, zbiornik, woda, filtry, pokrywa itp)

Dobry regal z książkami waży więcej, wersalka z 4 osobami wazy podobnie itp itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem przyszłym technikiem budowlanym... xD Także, też coś wiem (chyba :D ).

Co do ścian, to także trzeba się dowiedzieć co to za ściana, bo zwykłą działową można później niechcący przesunąć wraz z szafką.

Dla porównania powiem, że mój brat na biurku miał akwarium 25 l, (ok 30 kg?), biurko z książkami... z 50 kg? plus na biurku jakieś duperele i on, to 80 kg, biurko nie stało przy ścianie, łączna tego waga to ok 160 kg, plus ja koło niego i czasem siostra, to kolejne 140 kg, na prawie środku pokoju, co daje 300 kg, plus pies (6 kg xD), więc raczej takie akwarium, nie powinno nic zrobić, skoro na panelach nie powstało nawet wgnieceń od krzesła czy biurka.

Przyznam, że nie mam nowego domu, strop ma grubo ponad 2-cyfrową datę, więc nie powinno być problemów z 200 l. Podłożyć tylko jakąś płytę, żeby się wszystko ładnie rozchodziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin pamiętasz jak byleś w gfc moje 240 l stało pod sianą naprzeciwko piec i mogę powiedzieć ze nic się nie działo stół nie był mocowany do ściany ani żadnego blatu nie było pod nim .

1. A czy to znajdowało się na piętrze? Czy na parterze, a pod nim nie było żadnego pomieszczenia?

2. Czy to na pewno w 100% strop drewniany? Czy tylko wierzchnia część z drewna?

3. Mocowanie do ściany to duży i dość kłopotliwy dodatek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin pamiętasz jak byleś w gfc moje 240 l stało pod sianą naprzeciwko piec i mogę powiedzieć ze nic się nie działo stół nie był mocowany do ściany ani żadnego blatu nie było pod nim .

1. A czy to znajdowało się na piętrze? Czy na parterze, a pod nim nie było żadnego pomieszczenia?

2. Czy to na pewno w 100% strop drewniany? Czy tylko wierzchnia część z drewna?

3. Mocowanie do ściany to duży i dość kłopotliwy dodatek...

1. Drugie piętro dokładnie poddasze dwa mieszkania pod spodem

2. Stara kamienica drewno na 100 % sam robiłem podłogę znaczy wymieniałem deski

3. Wcale nie mam teraz 600 w ścianę zamocowane i nie było z tym żadnego kłopotu,dokładnie dałem płyt osb12 mm na cały tył stołu skręcona 30 śrubami przez ramę ,dostawione do ściany wypoziomowane i za dyblowane na 20 szt takiego cuda.

http://www.dd-company.pl/sklep/galerie/ ... 0_2793.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

3. Mocowanie do ściany to duży i dość kłopotliwy dodatek...

Eeee ... :zamieszany:

Kilka śrub aby przykręcić szafkę/stelaż do ściany? Zapobiega to głównie chwianiu się oraz w małym stopniu odciąża podłogę.

Nie pisałem w wmurowaniu profili stalowych itp w ścianę :zamieszany:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co teraz spojrzałem do książki i przemyślałem... W takiej kamienicy strop powinien być o wiele bardziej wytrzymały. A przeglądając różne stropy, najzwyklejsze stosowane w miejscach, w których przebywają ludzie i w których można mieszkać, strop nie powinien się strasznie ugiąć (oczywiście trochę zawsze może).

600 l akwarium przymocowane do ściany? Powinna być cała konstrukcja być przymocowana do ściany, w taki sposób, żeby każde najmniejsze zmiany zachodziły też na ścianę, nie powinno to być ,,luźno'' połączone ze ścianą, ponieważ to będzie bez sensu. Do tego, te 600... przy dobrych ,,wiatrach'' możesz rozwalić ścianę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co teraz spojrzałem do książki i przemyślałem... W takiej kamienicy strop powinien być o wiele bardziej wytrzymały. A przeglądając różne stropy, najzwyklejsze stosowane w miejscach, w których przebywają ludzie i w których można mieszkać, strop nie powinien się strasznie ugiąć (oczywiście trochę zawsze może).

600 l akwarium przymocowane do ściany? Powinna być cała konstrukcja być przymocowana do ściany, w taki sposób, żeby każde najmniejsze zmiany zachodziły też na ścianę, nie powinno to być ,,luźno'' połączone ze ścianą, ponieważ to będzie bez sensu. Do tego, te 600... przy dobrych ,,wiatrach'' możesz rozwalić ścianę :D

TO co mam nie jest z książek lecz z praktyki baniak stoi dwa lata i zero zmian ,wiec nie ma sensu wyciągać i kopać po jakiś knigach tu trzeba brać z życia a nie z papieru .I z tego co wiem nie ma sensu mocować stołu na kotwy nie skręcając ich bo to by było śmieszne wiec nie mogą być luźne .

 

Z mojej strony to wszystko

 

Amen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TO co mam nie jest z książek lecz z praktyki baniak stoi dwa lata

I tu trafiłeś w samo sedno po to właśnie jest forum, żeby bazować na doświadczeniu innych a nie czytać książki :) Więc korzystajmy z wiedzy tych, którzy są o krok przed nami.

 

Amen.

Nie wiem czy ktoś zauważył ale autor posta już się nie oddzywa a my przelewamy z pustego w próżne itd. a może on ten baniak już postawił ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ecik, no to przynajmniej masz prawidłowo zakotwiczone wszystko, ale w wielu przypadkach... bywa różnie...

Nie chodzi mi o sprzeczanie się, nie chodzi mi o same informacje z książek, bo wiem, że każdy strop ma z góry ustaloną nośność, każdy materiał ma swoją, a każda konstrukcja, jest tak mocna, jak mocny jest jej najsłabszy punkt, o czym dowiadujemy się z teorii i PRAKTYKI.

Co do tych 600 l... możliwe, że nawet i ponad 1800 byś postawił i by nic się nie stało, nie ma na to wszystko wzorów, jest tylko życie, bo każda belka ma swoje sęki, koroduje i dzieje się wiele złego.

Ale co do zbiornika 200 l nie ma się chyba jednak co tak bardziej zastanawiać, tylko pamiętać, żeby nie stawiać go na środku pokoju.

A kotwienie... jeżeli ma być nie poprawne, to lepiej w ogóle, bo przecież poprzez strop, wszystko i tak przechodzi na ściany. Szersza sztywna twarda płyta na podstawkę i wszystko powinno być dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...