Lampa UV

[jacekppg]

Zakupiłem lampe UV 18W do zbiornika 200l ponieważ mam częste zakwity glonu w wodzie, akwarium stoi trochę w nie odpowiednim miejscu. Zastanawiam się czy lampa powinna być uruchomiona non stop razem z filtrem czy tylko w dzień lub w nocy, a może tylko podczas zakwitów. Myślę jednak aby nie dopuścić do zazielenienia wody to powinna świecić 24 godziny na dobę. Jeśli jestem w błędzie to proszę o poradę.

[Atreyu]

Myślę że aby nie dopuścić do zakwitów wystarczyło zapewnić odpowiednie parametry wody i odpowiednie oświetlenie. Świeć jak masz problem, nie zapobiegawczo.

[rafikrafiki]

Ja też taką zakupiłem i włączałem ją na jakieś 10 godzin, jak zapomniałem to i na dłużej. Nie wiem czy był to dobry pomysł i czy nie lepiej było wydać pieniądze na jakiś dodatkowy filterek. Glony i tak nie zniknęły. dopiero jak wykluły mi się ampularie jakieś 300 szt. to i glony zaczęły znikać.

[Atreyu]

Zależy jakie glony, takich typowych zwykle nawet nie ruszy.

Zakwit - podobnie jak pierwotniaki, zlikwiduje, ale to tylko i wyłącznie likwidacja objawu, a nie przyczyny.

Można utrzymać akwa bez zakwitów, nawet nastawione na światło słoneczne.

 

Masz testy? Zamiast lampy można było kupić całą walizkę i przydałyby się tutaj dużo bardziej.

[Sergiusz]

Lampa UV usuwa to co szkodliwe ale i pożyteczne.

Hodowcy dyskowców by zadbać o swoje wrażliwe

pupilki często włączają zapobiegawczo lampę UV

na okres paru godzin. Pamiętajmy to urządzenie

jedynie sterylizuje wodę i nie usuwa tego co już w niej

jest np.glon na szybie. Jedynie jeżeli usuniemy

mechanicznie lub w inny sposób glon, usuniemy dzięki

lampie objaw czyli ponowny zakwit. Dzieje się tak

dlatego że lampa UV likwiduje zarodniki glonów.

Poza tym urządzonko działa szkodliwie na związki

organiczne czyli niektóre preparaty na bazie naturalnych

składników nie będą działać np. węgiel organiczny

Easy Carbo albo uzdatniacz do wody z aloesem.

 

Musimy zadecydować sami czy warto w ogóle takich lamp używać

[Peltes]

W kuble, HW303b mam zamontowaną lampę UV, zdaje się że 9W, działa, z tym że uważam ja raczej jako bajer. Dlaczego więc kupiłem filtr z lampą? Bo zależało mi na czasie a na ten była promocja.

Jakis czas temu miałem zakwit glonów, pojawiło mi się długie nitkowate cholerstwo na tylnej szybie i jednocześnie okrzemki - podmiany wody pozostawiłem jak było, ograniczyłem swiatło o 2h/doba, zeskrobałem glony i pozwoliłem zbiornikowi żyć swoim życiem. Teraz na szybach mam jedynie delikatny nalot który nawet trudno nazwać glonem, akwa ustawione jest w salonie od strony południowej domu, jakieś 5m od okna, bokiem. Światło 8-13 i 17-21.20.

Imho, w dojrzałym zbiorniku, z glonami mozna poradzić sobie bez UV-ki, za tą kase lepiej kupić np. dodatkowy mały kubełek i podłączyć jako dodatkowego mechanika

[stachu]

Lampa UV usuwa to co szkodliwe ale i pożyteczne.

(...)

Poza tym urządzonko działa szkodliwie na związki

organiczne czyli niektóre preparaty na bazie naturalnych

składników nie będą działać np. węgiel organiczny

Easy Carbo albo uzdatniacz do wody z aloesem.

Może to trochę niegrzeczne ale czy czytałeś jakąś poważniejszą literaturę, że tak piszesz o lampach UV czy po prostu tak piszesz bo obiło się o uszy cz tez oczy? Zgodzę się że na glony które już są niewiele pomaga bo u mnie krasnorosty nie chcą się wycofać niemniej jednak rozrost został ograniczony/zatrzymany. Zacząłem teraz dodawać węgiel w płynie a do kranówy oczywiste jest że dodaje uzdatniacz (centrum wawy-od wody czasem wręcz wali chlorem, a nie zawsze mam czas i miejsce na odstawienie i napowietrzanie wody) i chciałbym wiedzieć czy to ma sens skoro lampa włączona co jakiś czas ma mi ograniczać ich działanie

[kroni]

Lampa uv jest jak spoiler w maluchu,boli po kieszeni a efektu nie widać.

 

regularne czyszczenie i podmiany wody oraz dbanie o właściwe parametry wody to podstawa.

jeżeli masz akwa naprzeciw okna a myslę że tak własnie jest to zakup rolety wpłynie pozytywnie na glony i będziesz miał mniej roboty.

[Ponóry_Żniwiasz]

Nie wiem co ma do akwarystyki maluch, ale stachu ma rację, głupoty piszecie.

 

Jak napisał Atreyu - trzeba eliminować przyczynę, a nie skutek.

 

Ale jak już mamy problem...

... to lampa UV musi chodzić 24h, aż do zniknięcia objawów. Wyłączanie jej to jakby wyłączać filtr, albo przerwać za wcześnie leczenie.

 

Jeśli tylko mamy odpowiednio mocną lampę do litrażu, to jest to świetna rzecz na zakwity wody, czy do walki z kulorzęskiem.

Ja swojej (80W) używałem w akwarium, a teraz przywiozłem ją do Polski i podłączyłem do naszego oczka wodnego. To po kilku dniach nie było śladu po zakwicie glonów, welonki szczęśliwe bo mogą oddychać. A dodam że oczko ma jakieś 9000l.

 

PS.

 

Nie wiem po co ludzie piszą tyle złego o rzeczy której w ręku nie mieli.