Skocz do zawartości

Przyzwyczajanie do pokarmu


stachu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Szukałem w całym forum na temat karmienia i nie znalazłem nic o tym jak ktoś przyzwyczajał rybki do innego pokarmu.

Problem wygląda następująco:

Kupiłem do dojrzewającego akwa (dojrzewało 2 tygodnie) 2 gupiki na próbę. Parametry wody były według testu obiecujące więc wszystko z nimi ok. Sprzedawca dał mi do nich pokarm JBL KRILL (20%) płatkowany. Ale że czytałem na forum żeby urozmaicić im jedzenie to kupiłem jeszcze po tygodniu Supervit (granulat) i Dafnię (suszona rozwielitka) oba Tropical. Z racji wysypu glonów w międzyczasie doszły 3 otoski które poradziły sobie z nimi świetnie. Pokarm docelowo ma być nie tylko dla gupików bo jeszcze stopniowo wprowadzał będę kiryski i neonki.

I tutaj zaczyna się problem gupiki nie tykają się niczego poza tym JBL-em

jak wrzuciłem trochę supervit to łapią w pyszczek i wypluwają z dafnią to samo ale jak tylko pojawi się płatek JBL-a to walka kto pierwszy (otoski siedzą na szybach i maja to w nosie).

Niby powinny mieć zróżnicowany pokarm ale nie wiem jak ich przyzwyczaić do tego nowego?

Głodówką? Czy jak chcą tego JBL-a to niech tylko jego jedzą bo nie chcę dokupywać czegoś co znów może się okazać niezjadliwe dla rybek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być, że im ten akurat konkretny nie smakuje. Wiem, że jak się już kupi pokarm to szkoda go teraz wyrzucić, jak go rybki nie chcą jeść. Mi bojownik nie chciał nic jeść oprócz BETTA Tropicala, chciałam urozmaicić i podawałam płatki roślinne i też wypluwał. Dopiero jak po jednodniowej głodówce podałam tylko ten roślinny, był głodny wiec nie miał wyboru i jadł, i się przyzwyczaił. Dziś jada już wszystko co podaję. Można też spróbować pomieszać trochę tego pokarmu co lubią i tego co nie lubią, ale wbrew pozorom rybki są mądrzejsze niż nam się wydaje :D więc i tak sie pewnie skapną ;) Próbuj, jak nie bedą go chciały jeść pomimo wysiłków to przecież na siłe nic nie zrobisz ;) PS. nowe pokarmy dobrze kupować w małych saszetkach, nie będzie żal wyrzucić w razie czego.

Ale się napisałam...! Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bój się przyzwyczajać głodem, ale bez przesady. Kiedyś w innym akwarium miałem krajowego okonia (wyłowiony z rzeki) w ogóle nic nie jadł poza żywym pokarmem z czasem natomiast po lekkich głodówkach trawił wszystko nawet suche pasze dla rybek.

 

Ktoś zaraz powie co to za praktyka. No niestety z wypowiedzi mojego znajomego sprzedawcy w zoologicznym (bardzo dobry i tani sklep) wynika że czasem nie można patrzeć się na to co rybki jedzą lub nie bo nie ma na to po prostu czasu i środków (ale to jest sklep on musi się utrzymać przynajmniej nie wciskają tam ludziom skalarów w kulach) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogólnie jest już lepiej co prawda była to metoda na głoda :) Tropicala w granulkach trochę rozgniatam i chętniej jedzą

teraz doszły neonki także jak jest konkurencja do jedzenia to i apetyt jest nikt nikomu łachy nie robi hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje rybki jedzą wszystko: granulat supervit płatkowany pokarm rozwielitki ochotkę czerwone larwy komarów, ale nie będę zanudzał bo mógłbym tak cały dzień. zrób im głodówkę i po głodówce daj pokarm którego nie chciały jeść i może go polubią. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...