JMM Opublikowano 8 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2019 Cześć wszystkim, na początek informacja o akwarium: 1.Kiedy akwarium zostało zalane (data)- Akwarium zalane 2 miesiące temu 2.Litraż i wymiary akwarium - 80L (60x45x30) 3.Jakie jest oświetlenie(rodzaj,oznaczenie,moc-W/L)- em, małe gówniszczko z 10ma LEDami 4.Jak długo świecisz (ile godzin)- 7 do 20 (13h) 5.Podłoże - dokładny opis lub nazwa handlowa żwir kwarcowy (~3 mm) wymieszany z drobnym keramzytem akwarystycznym podobnych rozmiarów. 6.Filtracja - Aquael "Fan filter 2" 7.Typ zbiornika (Twoje założenie lub cel do jakiego dążysz,np.ogólny,roślinny itd.) - Ryby głównie z Azji południowo wschodniej i okolic. 8.Ozdoby (jakie)- Tylko kamienie, głównie granity. 9.Rośliny (ile,jakie)- Głównie Wisteria wodna, parę w typie moczarki kanadajskiej i coś ala Amazon sword. 10.Ryby - obsada (jw.)- Tęczanka x3, Brzanki sumatrzańskie x2, Danio pręgowany/Malabarski x 5, krewetki Yamato x3-4 11.Podmianki (jak duże,jak często, jaka woda, kiedy ostatnia podmiana?)- 1-2 razy w tygodniu 10%, kranówka, 4 listry które ostały parę dni reszta wprost z kranu 12.Nawożenie akwarium (czy podajesz nawozy,jakie,ile? )- nie 13.CO2 (czy jest,jak dystrybuowane?)- nie 14.Parametry wody/ aktualne wyniki testów jakie posiadasz NO3, PO4 , KH, GH, , Ph ,Fe - nie mam pojęcia. 15.Czy ostatnio robiłeś coś co mogłoby zdestabilizować zbiornik ? nie, ale problem trwa dłużej 16.Jak często są karmione ryby i czym/ jak szybko ryby zjadają pokarm i czy zostaje po karmieniu? Raz dziennie, głównie płatki, czasem suszony tubifex mała ilość ale ryby raczej nie kwapią się do jedzenie więc spora część ląduje na dnie a one dopiero później sobie dłubią. 17.Fotka całego zbiornika i fotka detali - Poniżej, sorry za jakość. Opis problemu- Ciągła walka z glonami. Akwarium zakładałem po kilku latach przerwy ale nie pamiętam żebym kiedykolwiek miał aż tyle glonów. Kupiłem krewetki Yamato, spisują się całkiem dobrze na kamieniach i na dużych płaskich liściach. Gorzej ze szkłem i roślinami drobnolistnymi. Jedno i drugie się pokrywa dość mocno (tu akurat niestety po czyszczeniu). Szybę w miarę łatwo wyczyścić ale rośliny dość ciężko to znoszą, są prawie ustawicznie pokryte a liście mają za drobne żeby zainteresować krewetki. Próbowałem też ślimaki dwa razy, Naritina i inne, ale i za pierwszym i za drugim razem nie jadły, nawet specjalnie nie ruszały się w akwarium i zeszły... Oświetlenie wydaje mi się mniejsze (jest ciemniej) niż w innych akwariach które miałem kiedyś. Zastanawiam się czy lampka jest za słaba dla roślin, czy wręcz odwrotnie jak znajdę coś lepszego to dopiero glony ruszą. Ps: wszystko komplikuje fakt że mieszkam w Singapurze, w sklepie akwarystycznym zero porady, brak nazw gatunków, sprzedaż prawie że na wagę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzierzka666 Opublikowano 8 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2019 (edytowane) Moim skromnym zdaniem brak światła - albo nieodpowiednia barwa, oraz braki w nawożeniu. Przydałyby się mimo wszystko testy na twardość ogólną, węglanową, odczyn oraz azotany (NO3) i fosfor. P.s. :Ciekawe roślinki masz, mówiąc szczerze u siebie jeszcze nie spotkałam się z takimi...ot, żeby stworzyć prawdziwie azjatycki biotop w akwarium - wypadałoby zamieszkać w Azji, a wtedy to roślinki można nawet zebrać z rzeki Edytowane 9 Grudnia 2019 przez Dzierzka666 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kokokabana Opublikowano 3 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2020 (edytowane) Na takich zdjęciach to nawet glonów nie widać, natomiast widać że rośliny są w słabej kondycji spowodowane prawdopodobnie brakiem biologicznej filtracji, woda jest brudna ( zawiera muł którego nie widać) zanieczyszczenia z siusików ryb i pokarmu opadają do żwirku tworząc trujące związki dla roślin i ryb, dlatego też mogą gnić. Nie znamy parametrów w akwarium więc ciężko spekulować. Na twoim miejscu zainwestowałbym w jakąś kaskadę z możliwością wsadzenia mediów biologicznych, takich jak lawa wulkaniczna czy ceramika. Jeśli lejesz wodę kranową, to na pewno pokusiłbym się o węgiel aktywny, który pochłania związki chloru z kranówy. W innym wypadku lał bym wodę demineralizowaną z marketów. Światło tez masz bardzo nie naturalne, wygląda jak jedna żarówka e27, nie przypominające nawet w swoim spektrum światła dziennego, przez co rośliny wegetują. Edytowane 3 Stycznia 2020 przez Kokokabana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piteros Opublikowano 6 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2020 Z tyłu to chyba żabienica. Twoje rośliny są moim zdaniem poprostu zagłodzone. Włóż może coś ppd korzenie. Jakieś kulki gloniano torfowe lub pałeczki nawozowe. Odrobina chociażby potasu do wody też nie zaszkodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JMM Opublikowano 13 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2020 On 12/8/2019 at 7:21 PM, Dzierzka666 said: Moim skromnym zdaniem brak światła - albo nieodpowiednia barwa, oraz braki w nawożeniu. Przydałyby się mimo wszystko testy na twardość ogólną, węglanową, odczyn oraz azotany (NO3) i fosfor. P.s. :Ciekawe roślinki masz, mówiąc szczerze u siebie jeszcze nie spotkałam się z takimi...ot, żeby stworzyć prawdziwie azjatycki biotop w akwarium - wypadałoby zamieszkać w Azji, a wtedy to roślinki można nawet zebrać z rzeki Cześć, dziękuje wszystkim za wskazówki przede wszystkim. Byłem na wakacjach w Polsce i trochę czasu minęło. Myślę że wskazówki o świetle były na pewno trafione, udało mi się znaleźć taką lampkę jaką miałem w oryginalnym opakowaniu (żona ją kupiła jak mnie nie było i nie wiedziełem co to) okazuje się że miała moc aż...3 waty. W tej chwili wymieniłem na większą, około 10 razy mocniejszą (chociaż kolory nadal jakieś nie do końca). Przy czym według tego co starałem się od tego czasu o świetle dowiedzieć, taka moc jest już dopuszczalna ale nadal mieści się w ramach raczej dość ciemnego wystroju akwarium. Będę czekał i obserwował czy rośliny na to jakoś zareagują. Nie chcę zbyt wielu parametrów naraz zmieniać. Dzierzka666, rośliny z rzeki mówisz? Ciekawy pomysł, nie zastanawiałem się nad tym ale warto sprawdzić, chociaż zawsze to ryzyko pasożytów jakichś. Ale z moim lokalnym sklepikiem to szczerze mówiąc takie same ryzyko. Wstawie jakieś zdjęcie może za miesiąc jak już będzie widać czy rośliny zareagowały czy dalej wegetują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.