Start zbiornika - białe glony ?

[Bioslasher]

Witam Forumowiczów,

 

Zwracam się do Was z prośbą, jak to początkujący akwarysta  Pewnie widzicie pytanie tego typu często, ale mam nadzieję że zechcecie udzielić mi porady jak poradzić sobie z problemem który u mnie występuje.  

 

Moje akwarium ma już 10 dni, dzisiaj zaobserwowałem biały nalot na szybach, Czy są to glony ? Jeśli tak, to jak z nimi walczyć ? Posiadam filtr z wbudowaną lampą UV, ale czytałem na forum że nie zalecane jest jej używanie przy starcie zbiornika. A może zostawić tak jak jest, tylko wyczyścić szyby, w końcu akwarium "dojrzewa" ? 

 

Będę wdzięczny za porady.

 

Informacje o zbiorniku :

 

225L 90x50x50

 

NO3 - 10 mg/l

NO2 - 0 mg/l

GH-6

KH-6

PH-6,8

 

Na start podałem Azoo Bioguard 60ml, następnie co 3 dni 20 ml. Wczoraj podałem PG Carbo 4 ml, święcę od dwóch dni 5h 30min dziennie (rośliny posadzone dopiero dwa dni temu)

 

Pozdrawiam

 

 

[DawW]

Mi to wygląda na zwykły osad/kurz, np. z podłoża. Wyczyść go.
Podobnie wygląda objaw przedawkowania mikro. Ty nie podawałeś mikro, ale woda "kranówka" zawiera sporo pierwiastków niemobilnych (np. żelazo). Rośliny na tym etapie jeszcze nie pobierają takowych i stąd ewentualne przedawkowanie moim zdaniem.
Jakie masz oświetlenie (W/L)? 

Co do lampy UV, na starcie nie chcemy sterylnej wody, pozwól bakterią się zadomowić

Bez lania "chemii", akwarium też by dojrzało.

 

[Bioslasher]

Podłoże płukałem kilkukrotnie, woda była czysta. Co do tego osadu, 24h po zalaniu miałem białą wodę w akwarium(sądzę że pierwotniaki) a szyby były oklejone lepką mazią.Przez kolejne dni nie świeciłem i nie było problem aż do przedwczoraj, kiedy zacząłem świecić. I znowu jak czyściłem szyby zauważyłem że ten nalot miał lepką konsystencje.

 

Oświetlenie LED, tutaj nie do końca da radę przeliczyć W/L  :

 

5730 2x 22W 6500k

5630 1x 18W 8500k

5050 1x 14W Fiolet  ala grolux

3528 1x 2,4W RGB, używam jako oświetlenie nocne 2h po zgaszeniu oświetlenia głównego i 2h przed zapaleniem głównego.

 

Woda którą stosowałem to woda RO w stosunku 4x 30L RO 3x 25L kranówka.

 

Dlatego nie używam lampy UV póki co, chcę pozwolić zbiornikowi dojrzeć Co do "chemii" wiem że zbiornik dojrzał by w swoim tempie, ale uznałem że nie zaszkodzi pomóc mu trochę. A co do tego preparatu na internecie czytałem same pozytywne opinie.

Edited October 2, 2015 by Bioslasher

[edmun]

Ja się w kółko zastanawiam jak wy to kurcze robicie że wam ciągle coś się psuje przy zakładaniu akwarium.

Nie chodzi mi o żadne chwalenie się, ale właśnie założyłem trzeci zbiornik w swoim mieszkaniu (na szybkiego, bo jako zielony akwarysta dowiedziałem się że tej samej rodziny krewetek w różnych kolorach nie miesza się w jednym zbiorniku i trzeba było szybko coś kupić i postawić) i nie mam żadnych problemów. w 180L wszystko mi ładnie działa od pół roku. 25L zrobiłem od nowa, po miesiącu pierwszego cyklu zauważyłem że mam od groma stułbi na przedniej szybie. Podejrzewam że je pewnego dnia ściągnę i wrzucę na boczne szybki, krewetkom raczej te stułbie nie przeszkadzają. Tydzień temu założyłem właśnie na szybkiego 13L w którym oprócz pleśni na korzeniu który leżał w wodzie w wiadrze przez 4 miesiące (woda raz na miesiąc zmieniałem), to nic innego się nie dzieje (a pleśń sama zejdzie, bo pamiętam jak go miałem w 25L i po 3ech miesiącach rośliny oplotły korzeń na tyle, że pleśń została wręcz zjedzona).

Stąd też moje pytanie - skąd wy ciągle bierzecie te epidemie ? I czemu przejmujecie się czykolwiek co się dzieje w akwa przez pierwszy miesiąc?

Ja mogę zrozumieć, że przez pierwsze 4 tygodnie to już się nie można doczekać, żeby jakieś żyjątka wrzucić, ale właśnie po to ma chodzić filtr, po to mają się bakterie mnożyć, po to mają zachodzić tam związki chemiczne żeby to wszystko zaczęło na spokojnie działać.

 

 

 

Co do "chemii" wiem że zbiornik dojrzał by w swoim tempie, ale uznałem że nie zaszkodzi pomóc mu trochę. A co do tego preparatu na internecie czytałem same pozytywne opinie.

 

No właśnie moim zdaniem nie pomagasz. Zależy co lejesz i w jakim celu.

Zakładałem akwarium już kilka razy. Jedyne co robię, to pozwalam wodzie odstać do temp pokojowej jeśli będę od razu sadził rośliny.

Podłoże to albo Tetra Active Substrate ze żwirkiem (1-2mm) albo Tetra Initial Sticks wymieszane z piaskiem ze sklepu akwarystycznego.

Do tego wlewam wodę, wkładam rośliny, zalewam wodą, włączam filtr, po tygodniu grzałkę (bo zazwyczaj dokupuję taką żeby mi kolorystycznie i wielkościowo odpowiadała), światła jest zazwyczaj tyle co nic albo jakieś rozproszone pokojowe przez pierwsze 2 tygodnie. Po dwóch tygodniach włączam światło stopniowo (najpierw kilka godzin). Na starcie jak mam, to wlewam kultury żywych bakterii. Do kupienia w akwarystycznych. Butelki 30ml zazwyczaj starczają na około 100L akwarium. Często jest to jakieś API Quick Start. Jeśli mam pod ręką wodę z chodzącego akwarium to akwarium zalewam w stosunku 70% starej wody na 30% świeżej. Podmianki 10% robię albo co tydzień, albo co dwa tygodnie. Oczywiście odkąd startujesz z akwa, to filtr chodzi 24/7. Żadnego napowietrzania. Jeśli już chcę nawozić, to zaczynam to dopiero po 6-8 tygodniach od startu akwarium. Na początku i tak większości jest pod dostatkiem jak rośliny dopiero się klimatyzują.

Nie wiem.. coś czuję że po odwiedzinach u mokrych sam zacznę jakieś filmiki na youtube'a robić.

Edited October 2, 2015 by edmun

[Bioslasher]

Zadałem pytanie w dziale dla początkujących akwarystòw gdyż za takiego się uważam, nie wiem czy robię coś źle, ale wolę dmuchać na zimne.

 

Akwarium zakładane bardzo podobnie do twojego, nie święciłem do czasu posadzenia roślin. Świecę tylko kilka godzin dziennie. A co do "chemi" uzylem tylko startera z bakteriami nitrosomonas oraz nitrosospira, i tylko po to aby przyspieszyć proces azotowy. Taki był cel użycia tej "chemi"

[edmun]

Ok. spokojnie Ja tutaj na nikogo nie krzyczę. Sam też się nie uważam za profesjonalnego akwarystę.

Po prostu wciąż się głowię co można zrobić nie tak jak trzeba, żeby coś popsuć

Coś w rodzaju zwrotnej inżynerii

 

Akwarium masz 11 dni i masz biały nalot na szybach.

Czy jesteś w stanie dojrzeć coś więcej? Możesz mieć po prostu wysyp pierwotniaków który zniknie sam z siebie.

Z chemii się cieszę, osobiście jestem przeciwnikiem lania czegokolwiek (typu PH+, No-Algae itp).

[Bioslasher]

W akwarium unoszą się tak jakby kawałki kurzu, nie jest ich wiele ale je widać, woda jest lekko biała. Jak się przyjrzysz to może zobaczysz to na załączonym zdjęciu.

[DavyJones]

Wszelkie zmętnienia, osady i naloty na szybach oraz dekoracjach mogą się pojawić po uruchomieniu zbiornika i nie jest to powód do niepokoju. Chyba za wcześnie podajesz Carbo, rośliny jeszcze nie ruszyły, a Carbo zwiększa DOC. Sądzę, że zbyt krótko świecisz.

 

Akwarium mi się podoba, mam nadzieję, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku.

[DawW]

Akwarium dojrzewa, parametry skaczą, amoniak wzrósł, itp. Faktycznie, wszystko co się dzieje na początku cyklu trzeba przeczekać, po prostu przeczekać.
Masz świadomość, że trujesz ryby? Otoski najprawdopodobniej nie przeżyją, a jak przeżyją to będzie cud.
Jaki to litraż? Wygląda na jakieś 54/72L. Jeżeli masz 60x30x30/40, to na zbrojnika za małe akwarium ( dla zbrojnika zaleca się akwarium gdzie za podłoże robi piach).
Jedna, jedyna rada na święty spokój: Nie mocz często łapek w baniaku, cierpliwość
 

Oświetlenie LED, tutaj nie do końca da radę przeliczyć W/L  :   5730 2x 22W 6500k 5630 1x 18W 8500k 5050 1x 14W Fiolet  ala grolux 3528 1x 2,4W RGB, używam jako oświetlenie nocne 2h po zgaszeniu oświetlenia głównego i 2h przed zapaleniem głównego.

No to jeszcze raz zapytam o litraż?
 
E:  

 

225L 90x50x50

Podałeś w pierwszym poście Mój błąd. Czyli jest OK dla zbrojnika (tylko podłoże). No i oświetlenie też chyba wychodzi OK.

 

[edmun]

O kurcze faktycznie dopiero przyjrzałem się trzeciemu zdjęciu że już ryby wpuściłeś. No to nieładnie :/ Jeśli masz znajomego z akwarium, radziłbym ryby przenieść póki NO2 nie podskoczy a później spadnie do zera.

Edited October 2, 2015 by edmun

[Bioslasher]

Bardzo Wam dziękuję za zainteresowanie tematem i wasz sugestie ! A nie hajtowanie amatora 

 

 

Wszelkie zmętnienia, osady i naloty na szybach oraz dekoracjach mogą się pojawić po uruchomieniu zbiornika i nie jest to powód do niepokoju. Chyba za wcześnie podajesz Carbo, rośliny jeszcze nie ruszyły, a Carbo zwiększa DOC. Sądzę, że zbyt krótko świecisz.

 

Akwarium mi się podoba, mam nadzieję, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku.

 

Co do Carbo podaję raz na 3 dni 4ml. Co do światła, zmienić na 6-7h dziennie ?

 

 

Akwarium dojrzewa, parametry skaczą, amoniak wzrósł, itp. Faktycznie, wszystko co się dzieje na początku cyklu trzeba przeczekać, po prostu przeczekać. Masz świadomość, że trujesz ryby? Otoski najprawdopodobniej nie przeżyją, a jak przeżyją to będzie cud. Jaki to litraż? Wygląda na jakieś 54/72L. Jeżeli masz 60x30x30/40, to na zbrojnika za małe akwarium ( dla zbrojnika zaleca się akwarium gdzie za podłoże robi piach). Jedna, jedyna rada na święty spokój: Nie mocz często łapek w baniaku, cierpliwość

 

Właśnie w tej kwestii nie byłem pewien kiedy wpuścić ryby, dlatego zasięgnąłem rady Pana Andrzeja z akwarystyczny24.pl oraz kolegi który aktualnie ma 12 zbiorników od 30-250L. Obaj powiedzieli mi, że używając biostartera można ryby wpuszczać wcześniej. Po 7 dniach akwarium powinno być ustabilizowane. Nie znaczy to jednak, że jestem osoba nieodpowiedzialną. Wpuściłem tylko 3 otoski + jeden zbrojnik, codzienne monitoruje poziom No2. Jak tylko zbliży się do niebezpiecznej granicy, od razu odłowię ryby do drugiego zbiornika. Nie pozwolę żeby ryby na tym ucierpiały, już się z nimi zżyłem przez te 3 dni i mój 10 miesięczny synek też

 

Akwarystyka zawsze gdzieś się przewijała w moim życiu, ale okres studiów oraz zakładanie rodziny nie pozwoliły mi na poważnie dołączyć do grona akwarystów. Sytuacja zmieniła się w ostatnim roku, znalazłem trochę czasu na powrót do mojego hobby z młodzieńczy lat. Tym razem chciałem żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik. Dlatego sam zdecydowałem się zrobić wszystko od podstaw, rzeczy takie jak szafka,belka oświetleniowa, sterowanie oświetleniem wykonane zostały przeze mnie, jedynie akwarium pomógł mi zrobić zaprzyjaźniony szklarz.

 

Więc jak widzicie nie traktuje tego jako przelotną przygodę z akwarystyką, dlatego właśnie postanowiłem stworzyć ten temat, żeby nie popełniać błędów na samym starcie.

 

W załącznikach wrzuciłem kilka zdjęć pokazujących mój mały wodny świat

[DawW]

No2 jak tylko zbliży się do niebezpiecznej granicy

A jaka to granica?  

Skoro masz drugi zbiornik i jest on dojrzały, a tak bardzo zżyłeś się z rybkami, to zadbaj o nie i je tam odłów. 

 

Dlatego sam zdecydowałem się zrobić wszystko od podstaw

Super <brawo>  Efektowne wykonanie.

 

E:

Światło na początku 5h i stopniowo wydłużasz do 8-9h.  

[Bioslasher]

Niebezpieczna granica -  No2 0,5-1

 

W tym problem że nie mam drugiego zbiornika, jak coś będzie się działo to zawiozę rybki do znajomego.

 

A co do świecenia to świecę 5h 30 min, ale kolega DavyJones stwierdził że to za krótko.

[DawW]

O tyle o ile amoniak nie jest szkodliwy dla ryb, to w procesie utleniania amoniaku produktem ubocznym są azotyny NO2 i one są już szkodliwe.
Dlatego prędzej czy później, nieubłaganie odnotujesz skok NO2 i potem spadek do 0, a wzrost będzie azotanów NO3.
Więc o jakiej granicy niebezpiecznej jest mowa?
Oddaj rybki do dojrzałego zbiornika. 

[Bioslasher]

Wiem jak przebiega cykl azotowy, te zagadnienie jest mi znane

 

Tak jak wspomniałem wcześniej, jak tylko No2 zbliży się do granicy 1 mg/l, ryby od razu odłowię i oddam do dojrzałego zbiornika.