żwirek Opublikowano 25 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2009 Sprawa wygląda tak, mam w akwarium za mało żwiru, nawet za bardzo rośliny nie mają się jak zakorzenić. Powinienem trochę dokupić, tylko teraz powstaje pytanie, jak go dosypać w zalanym akwarium? Pewnie doświadczonym akwarystom to pytanie wydaje się głupie, ale cóż ja doświadczonym akwarystą jak wiecie nie jestem;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shem Opublikowano 25 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2009 Witam Jak zaczniesz sypac zwir bezposrednio z gory nad tafla wody to bedzie sie rozwalal po calym akwa(niekoniecznie tam gdzie bys chcial zeby byl) a ryby beda mialy istne gradobicie, przygotowany zwir, czyli po przeplukaniu, wrzuc do jakiegos wyczyszczynego naczynka, ktore zmiesci ci sie do akwa i ktorym nie narobisz wielkich szkod (najlepiej zeby nie bylo ciezkie, szklane ani porcelanowe bo przypadkowo mozesz sobie zbic akwa) nasyp tam zwiru i powoli ze zwirem zatop naczynie do dna akwa i tam mozesz wtedy wysypac zwir bez obaw ze bedzie latal po calym akwa, wlasciwie nigdy tego nie robilem ale mysle ze to nie bedzie zle rozwiazanie, pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trot Opublikowano 25 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2009 moja metoda >garść żwiru i łapa pod wode-> wysyp gdzie chcesz powtórzyć x razy do uzyskania efektu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kriu Opublikowano 25 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2009 Sposób z naczynkiem jest lepszy - nie sypie się na rośliny. Kiedyś tak obsypałem moczarki, że musiałem "trzepać" je 5 minut z kamyczków. W inne rośliny też wpada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
żwirek Opublikowano 25 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2009 Chyba rzeczywiście skorzystam ze sposobu z naczynkiem, tym bardziej, że jakbym miał ręką dosypywać worek żwiru to bym się zamachał Dziękuję za podpowiedź i życzę miłej nocy:D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jucha Opublikowano 25 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2009 Spuść z akwarium trochę wody. Przygotuj sobie żwir i bardzo mocną bezbarwną siatę. Na końcu (jeden dolny róg) tej siaty wytnij dziurkę. Do siaty "na leżąco" wsyp żwir i trzymając ten obcięty róg mocno wsadź łapska z torbą ze żwirem do akwarium. I masz żwir gdzie chcesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patrycja Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 jucha, dobry pomysł Ja do małego akwa to garścią dosypuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gr3g00r Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 Ludzie Ręką, ręka. Rękaw zakasać aż po pachie i garściami sypać. Wtedy ma się pełna kontrolę. W naczynia to można się bawić jeśli ma się tak miałki piasek że między palcami ucieka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patrycja Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 A jak ktoś ma małą rękę? Ja tak czy inaczej sypię zawsze ręką. Czy coś przesunąć itd... I w ogóle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 pęseta i masz żwir gdzie chcesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gr3g00r Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 pęsetaSerio? Miałbyś cierpliwość żeby dosypywać żwir kamyczek po kamyczku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patrycja Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 niczym Kopciuszek. Albo z worka, co się będziesz cackał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 pęsetaSerio? Miałbyś cierpliwość żeby dosypywać żwir kamyczek po kamyczku? akwarystyka to przede wszystkim cierpliwość 8-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patrycja Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 I wycisza... A dałoby się np. jakimś lejkiem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jucha Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 zębami Poczuj się jak pyszczak lejek? nie wiem czy jest sens. to już lepiej w butelce wyciąć dno i do góry kołami pacnąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dEn Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 Ja raz sypałem garściami i z kryni pęseta musiałem wyciągać Z pozostałymi roślinami luz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jucha Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 A ja do wyciągania żwiru mam zestaw do grilla Rewelacja zwłaszcza widelec taki długi do czyszczenia szyb od wewnątrz. Będziecie się śmiać Kiedyś tak sie wkurzyłam na brudną szybę tylną od wew., że wzięłam majtasy (czyste) starszej córy, nawinęłam na ten widelec dosłownie jak pochodnię i tym wyczyściłam szybkę Do tego widelec rewelacyjnie służy przy przytrzymywaniu wężyków wiecznie odkopywanych przez zbrojnika, do tego jest pędzel (pierwotnie służący do smarowania potraw marynatami ), który teraz służy za miotełkę, między innymi do żwiru na roślinkach. Reszta ma dowolne zastosowanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gr3g00r Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 heh ... ja tam do czyszczenia szyb używam zwykłej gąbki samochodowej a do zabawy w ogrodnika szczypców akwarystycznych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jucha Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 Nie do normalnego czyszczenia to ja mam po prostu czyścik magnetyczny, ale z tyłu się po prostu nie dostanę. I dlatego te gacie na patyku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
żwirek Opublikowano 27 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 O kurde zostawiłem temat samemu sobie, myśląc, że nic sie już w nim nie dzieje, a tu konwersacja pełną parą Więc żwir dosypałem sposobem na talerzyk. Próbowałem pensetą, ale siostra mnie opitoliła bo sie okazało, że to jej do regulacji brwi:P Szyby czyszcze czyścikiem, żeby nie być poza tematem, chociaż rozważę opcję wykorzystania opcji z gaciami na patyku:P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi