Pauline Opublikowano 24 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2013 Witam wszystkich. Miesiąc temu w moim akwarium (112 l) zamieszkało 10 danio tzw weloniastych, wszystko bylo ok do czasu kiedy jedna z rybek zaczęła dziwnie plywać, zastygała w bezruchu na kilkanascie sekund, po czym pływala, ale jakby bokiem. ogólnie wygląda normalnie, jedynie płetwy i górna strona ciała od strony pyska delikatnie poczerniała. Przeniosłam ją do akwarium w ktorym trzymam "odpady hodowlane" (krewetki). na zamieszczonym linku na youtube mozecie zobaczym jak rybka się zachowuje, wiekszosc czasu lezy na dnie, czasem sie zrywa i wariacko plywa po akwarium. probowalam znalesc info co jej moze byc, jednak jedyne co przychodzi mi na mysl to problemy z pęcherzem pławnym. Parametry wody mam w porządku, temp tez. Drugie pytanie, czy uśmiercic rybkę ? cięzko mi patrzec na nią, nigdy nie musialam usmiercac zadnej ryby i odkładam to od paru dni, ale wydaje mi sie ze się męczy, raczej nie wygląda na to ze ozdrowi, proszę o obejrzenie filmiku i podjęciu opinii <link> Regulamin 6.1. Mapet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mapet Opublikowano 24 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2013 Parametry wody mam w porządku, temp tez. Nie ma czegoś takiego. Dla jednych ryb te parametry będą ok, dla innych nie. Podaj parametry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pauline Opublikowano 25 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Września 2013 Nie ma czegoś takiego. Dla jednych ryb te parametry będą ok, dla innych nie. Podaj parametry. temp - 24st no2, no3 - brak gH - 10 KH - 8 pH - 6,8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maziama Opublikowano 25 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2013 Moja opinia jest taka, że danio jest już w bardzo zaawansowanym stanie. Kilka dni zwlekania z podjęciem decyzji o leczeniu, to dużo. Możesz oczywiście walczyć do końca o jego życie, pytanie tylko, czy wiesz jak to umiejętnie zrobić, żeby nie dokładać jeszcze więcej cierpienia i przedłużać tylko agonię... Tylko, że decyzję podejmujesz ty - my za ciebie nie możemy tego zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pauline Opublikowano 25 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Września 2013 Moja opinia jest taka, że danio jest już w bardzo zaawansowanym stanie. Kilka dni zwlekania z podjęciem decyzji o leczeniu, to dużo. Możesz oczywiście walczyć do końca o jego życie, pytanie tylko, czy wiesz jak to umiejętnie zrobić, żeby nie dokładać jeszcze więcej cierpienia i przedłużać tylko agonię... Tylko, że decyzję podejmujesz ty - my za ciebie nie możemy tego zrobić. Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, niestety nic mi nie pomogła, gdybym wiedziała jak ją ratować, dawno bym próbowała. Jeżeli nie potrafisz / nie chcesz mi pomóc, zostaw swoje komentarze dla siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maziama Opublikowano 25 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2013 No ja akurat jestem ostatnią chyba osobą na tym forum, która "niechętnie" pomaga w temacie chorób ryb Prosiłaś o opinię po obejrzeniu filmu, to ją wyraziłam, więc nie rozumiem skąd ten atak na mnie. Nie pisałam, żeby cię potępić czy coś, tylko, żeby ci wskazać, że stadium chorobowe u twojego danio wskazuje na to, że leczenie w tej chwili niewiele może dać. Napisałaś temat wczoraj, a piszesz, że z uśmierceniem - ewentualnym - rybki zbierasz się od kilku dni. Czyli, jak rozumiem, ten stan trwa już jakiś czas i zamiast szukać pomocy prędzej, doprowadziłaś rybcię do takiego stanu, w jakim jest obecnie, po czym szukasz nagle jakiegoś cudownego sposobu, żeby jej pomóc. Zamiast więc się oburzać lepiej napisz jak teraz wygląda sytuacja i czy u pozostałych ryb widać jakieś niepokojące objawy. I w ogóle jak najwięcej informacji o zbiorniku by się przydało, wtedy łatwiej będzie komuś ci pomóc. Tyle z mojej strony... Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pauline Opublikowano 25 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Września 2013 No ja akurat jestem ostatnią chyba osobą na tym forum, która "niechętnie" pomaga w temacie chorób ryb Prosiłaś o opinię po obejrzeniu filmu, to ją wyraziłam, więc nie rozumiem skąd ten atak na mnie. Nie pisałam, żeby cię potępić czy coś, tylko, żeby ci wskazać, że stadium chorobowe u twojego danio wskazuje na to, że leczenie w tej chwili niewiele może dać. Napisałaś temat wczoraj, a piszesz, że z uśmierceniem - ewentualnym - rybki zbierasz się od kilku dni. Czyli, jak rozumiem, ten stan trwa już jakiś czas i zamiast szukać pomocy prędzej, doprowadziłaś rybcię do takiego stanu, w jakim jest obecnie, po czym szukasz nagle jakiegoś cudownego sposobu, żeby jej pomóc. Zamiast więc się oburzać lepiej napisz jak teraz wygląda sytuacja i czy u pozostałych ryb widać jakieś niepokojące objawy. I w ogóle jak najwięcej informacji o zbiorniku by się przydało, wtedy łatwiej będzie komuś ci pomóc. Tyle z mojej strony... Pozdrawiam. Nie siedziałam bezczynnie przez ten czas, szukałam informacji, pytałam, jednak nikt nie był mi w stanie powiedzieć w 100 procentach czy to choroba, czy problemy z pęcherzem pławnym - w tym przypadku z tego co przeczytałam nie można rybce pomóc, w wątku (twoim zresztą) przeczytałam o chorobie ICHTIOBODOZA która również pasuje do objawów mojej Danio ( samiczka, pełna ikry zreszta.) Rybkę na wszelki wypadek przeniosłam, do drugiego akwa, zwiększyłam temp o kilka stopni, nic to nie dało. pozostałe obserwowałam - jednak do tej pory wszystkie wyglądają normalnie. Mój zbiornik to 112 l, mieszka w nim 10 danio, dwa zbrojniki niebieskie, jedna atya gabonesis, dwie atyopis molucenisis, kilkanaście krewetek red cherry, kilka helenek. Kilka dni przed zachorowaniem rybki wymieniałam żwirek w akwarium na piasek, przepłukany, gotowany kilka godzin, Rybki w tym czasie zostały razem z ok 70 % wody, roslinami, kamieniami, korzeniami i całym wyposażeniem przeniesione do drugiego zbiornika, doszło ok 30 procent nowej wody plus ok 30-40 gałązek rogatka - wszystko trwało ok godziny, po czym wszystko wrócilo na swoje miejsce - mierzyłam paramery po tej operacji nie zmieniły się - jednak może gdzie indziej popełniłam błąd Nie oburzam się, może nie jestem ekspertem w temacie ryb, ale się staram nabyć jak najwięcej wiedzy w tym temacie, człowiek uczy się na błędach, a forum jest przecież po to zeby sobie pomagać i jak nalmniej tych błędów popełniać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fmariusz5 Opublikowano 29 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2013 Sprubuj obniżyc temperaturę do 22 stopni, wtedy danio powinien bardziej się orzywic i wyzdrowiecEdit:Możesz też podac lekarstwo CMFRegulamin 6.1. i 6.2. Czytałeś go? Potwierdziłeś przy rejestracji, więc przestrzegaj. +2. Mapet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.