Skocz do zawartości

glony - co zrobić aby ich było więcej


dzajdol
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dawaj im warzywa(sałatę, brokuły itp.) oraz tabletki dla glonojadów, które można kupić z sklepie zoologicznym.

Z tymi glonami to nie jest dobry pomysł, bo twoje "glonojady" chyba nie żywią się glonami. Jaki to gatunek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem świadome pakowanie się w glony jest bezsensu

 

po 1. zbrojniki niebieskie vel glonojady tylko z nazwy mają cokolwiek wspólnego z jedzeniem glonów

tak naprawdę nie zjedzą ci masy glonów z liści czy szyby, to tylko tak wygląda jakby je jadły, zwróć uwagę z bliska

 

po 2. pokarmem dla zbrojników jest np. spirulina, to są glony ale w tabletkach, specjalnie przygotowane dla nich, poza tym możesz je karmić świeżym jedzeniem np. jabłkiem ale ja bym nie ryzykowała bo jeśli coś zostawią to może to się zepsuć w wodze

tak naprawdę nie musisz ich niczym karmić, one sobie poradzą, jeżeli masz korzeń to też super pokarm dla glonojadów, one lubią zjadać powierzchnie z korzonków, tylko musisz mieć miększe drewno, popularny mangrowiec się nadaje

 

jeżeli raz wpędzisz się w glony celowo, to potem nie tak łatwo się ich wyzbędziesz także nie polecam przestawianie akwarium (!) pod okno, czy zabawy z nawozami (np. dużo mikro) czy cokolwiek tam innego ci zaproponują forumowicze

przysparzanie sobie glonów dla ryb, które w zaden sposób z tego nie skorzystają uważam za bezsens

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, każdy zakłada, że dzajdol pod słowem glonojady ma na myśli otoski (przynajmniej ja tak założyłam), a tak szczerze to nie wiem, jak to się stało, ale u mnie właśnie postawienie akwarium pod okno wyeliminowało glony i sama przymierzam się do ich "hodowli" właśnie ze względu na otoski, które zaczynają mi chudnąć, a nie chcą jeść nic innego :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja przez ponad rok miałam 5 otosów w swoim akwarium i nigdy, powtarzam nigdy nie karmiłam ich żadnym pokarmem, siedziały sobie na liściach lub na szybie, czyszcząc to i owo, ale wcale nie potrzebowałam zapuścić akwarium w glony żeby one mogły w nim żyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, mam nadzieję - z drugiej strony mam młodego zbrojnika, który jeszcze lubi podjadać glony w dużych ilościach i dla niego już ich brakuje :D a wiem to, bo zauważam, że muszę mu coraz więcej innego jedzenia dostarczać, kiedyś nie był taki głodny :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...