Ettariel Opublikowano 26 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 (edytowane) Witam. Jestem amatorką jeżeli chodzi o akwarystykę, ale akwarium mam od kiedy pamiętam i nigdy mi się coś takiego nie zdażyło... Przyszłam wczoraj późno do domu i zauważyłam około 11 ryb leżących na dnie. Początkowo myślałam, że odpoczywają. Dodatkowo 2 małe leżały martwe. Stwierdziłam, że rano je wyłowię, bo już nie chciałam hałasować. Wstaję, patrzę - 19 martwych! Ogólnie mam przerybione akwarium, ale niestety nie mam komu ich oddawać, a przecież nie wyrzucę :/ Akwarium ma około 25-30 litrów - nie wiem dokładnie. Oświetlam zwykłą żarówką (dość często przez to muszę wymieniać). Karmię 3 razy dziennie (ze względu na wypasionego zbrojnika). Filtr chodzi całą dobę (denny), grzałkę wyłączyłam, bo nie chcę żeby mi się mnożyły jak króliki. Wczoraj jeszcze miałam: 1 kirysek, 1 zbrojnik, 2 hokejki, multum gupików (około 30). Padły: kirysek i 19 gupików, teraz widzę, że jeszcze 3 leżą na dnie. W sumie wiem, że tak na dobrą sprawę, to nie jest teraz przerybione akwarium, ale boję się o dalsze zgony, najbardziej o zbrojnika. To moja duma i radość, gościu ma 15 cm długości (nie 25, sorry). Przez niego karmię 3 razy dziennie, bo takiego smoka trudno samymi glonami zaspokoić Testu wody nie robiłam, ale jak mi powiecie jak, to postaram się to załatwić dzisiaj. Dodam, że przedwczoraj kupiłam rurkę i odessałam trochę wody z mułem i uzupełniłam wodą z butelki, ogrzewaną 2 dni (żeby im za zimno nie było potem). I do tego... dolałam trochę ALGINu z Tropical :/ Tylko, że nie tyle ile zalecają. Wg opakowania powinnam dolać coś ponad 2 ml, a ja wlałam około 5 kropelek. Sądzę, że to nie przez to, bo już kiedyś tak robiłam jak miałam przyrost glonów i nic się nie działo, a gloniska trochę zniknęły. Nie wiem czy to przypadek, ale wczoraj wyłowiłam u mojej cioci 3 rybki (pojechała na wakacje i chodzę 2 razy dziennie nakarmić zwierzęta). PS. Wiem, że zaraz polecą na mnie oskarżenia, że to przez przerybienie i ten cały ALGIN. Ale u mnie ZAWSZE było tyle rybek - nie z wyboru, bo przeszkadzają mi glony, które się potem robią, ale naprawdę nie mam gdzie ich oddać. A co do Alginu - napisałam, robiłam już tak i było ok. Pozdrawiam, czekam na odpowiedź. PS2. Zaraz niestety wychodzę na 4 godziny, podmienię teraz około 3 litrów wody - więcej nie mam. Edytowane 26 Lipca 2013 przez Ettariel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek121 Opublikowano 26 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 Możliwe przyczyny, poza zatruciem NO2, to niedotlenienie lub przegrzanie, nie napisałaś jaką miałaś wczoraj temp., ew. wdało się jakieś choróbsko, ale nie wywnioskowałem z Twojego opisu, żeby były jakieś objawy chorobowe. Na temat ryb nie będę się rozpisywał, bo zdajesz sobie sprawę, że obsadę masz fatalną. Tylko jedno baaardzo ważne, ten zbrojnik to gibbiceps lub pleco, który dorasta do ok. 50cm, więc jeśli chcesz, żeby on był dumny z Ciebie tak jak Ty z niego, to oddaj go jak najszybciej do większego akwarium lub do sklepu, tam będzie miał szanse trafić do większego zbiornika. Ty nie zapewniasz mu nawet minimum komfortu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ettariel Opublikowano 26 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 (edytowane) Nie, zbrojnik niebieski Mam go już około 5 lat. Większość moich ryb jest dużych, nie wiem z czego to wynika. Jak miałam mieczyki (skończyłam z nimi, agresywne były), to największy miał około 12 cm (z ogonem i mieczem oczywiście) a ampularia urosła mi do wielkości piłki do tenisa ziemnego. Obrzydliwa była Zawsze się jej bałam wyciągać na czyszczenie akwarium. Co do oddania zbrojnika... Mam plany powiększenia akwa do 100 l, więc nie spieszy mi się z pozbywaniem się go. 2 gupiki pływają teraz pod powierzchnią i chyba poberają powietrze. Ale tylko one. Hokejki śmigają jak zwykle a zbrojnik siedzi w kącie - jak zwykle za dnia, buszuje w nocy. Teraz, jak tak patrzę, to każde zachowanie ryb wygląda na dziwne Podmienić wodę? Co robić? Lecieć do zoologicznego i kupić jakiś preparat na odkażenie wody (na wypadek NO2)? Jeśli tak, to proszę o podanie konkretnej nazwy, która powinna być w sklepie zoologicznym, bo ta babka zna się pewnie tak samo jak ja Hokejki jedzą, gupiki nie są jakoś specjalnie zainteresowane... PS. Co do dziwnych zachowań ryb - wczoraj przyszedł mój tata, żeby je nakarmić. Teraz mi powiedział, że wszystkie (oprócz hokejek) były zgromadzone w dalszych rogach akwarium - przy zbrojniku (bo siedzi zawsze w jednym kącie za dnia) i w pustym kącie. Edytowane 26 Lipca 2013 przez Ettariel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek121 Opublikowano 26 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 Nie, zbrojnik niebieski Tak Ci się tylko wydaje i jestem w stanie pójść o duży zakład, że to nie zbrojnik niebieski Wstaw fotkę. A co do czynności, to podmień 50% wody. I napisz konkretny model filtra, jaka temp. w godz. 12-15. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pley Opublikowano 26 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 Jak dla mnie to musi być prowokacja. Nikt na świecie nie jest chyba takim ignorantem by zauważyć, że ma za mały zbiornik na swoje ryby.Brak Ci podstawowej wiedzy, więc polecam się podszkolić - odpowiednie tematy znajdziesz w dziale dla początkujących.Ryby te oddaj, one już się nacierpiały i czekanie aż łaskawie kupisz 100L (które i tak jest za małe na Twojego zbrojnika) jest po prostu świadomą męczarnią ryb !!!Jak nie masz gdzie oddać rybek, to po co bierzesz kolejne od ciotki? Pomyśl logicznie...25L baniak nadaje sie wyłącznie na 5-6 gupików (najlepiej samych samców), a nie hokejówki i zbrojniki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ettariel Opublikowano 26 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 (edytowane) Woda podmieniona. A filtr... On jest straszenie stary. Jeszcze z akwarium mojego ojca. Zaraz wrzucę zdjęcia. Pley, a co mam zrobić z tymi rybami? W kiblu spuścić? Na obiad zjeść? Jakbym mogła, to bym oddała, ale nie mam komu. Znam dwie osoby, które prowadzą akwarium - tyle, że morskie. Miałam koleżankę, której oddawałam często rybki, bo miała większe, ale jej co chwilę zdychały - często miała problem z jakąś chorobą, która sklejała skrzela czy coś. I w końcu dała sobie spokój. A do sklepu zoologicznego nie oddam, bo tam mają tylko szczury i chomiki. Tu są zdjęcia akwarium. Wiem, że nie jest idealne, no ale cóż. http://postimg.org/gallery/cgkr3njm/281e0235/ EDIT EDIT!! Popełniłam błąd. Zbrojnik ma 15 cm, nie 25. Literówka Sorry za wprowadzenie w błąd, ale nie umiałam spać przez te rybki. Edytowane 26 Lipca 2013 przez Ettariel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pley Opublikowano 26 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 Słuchaj, ale nie widzisz, że głupio robisz?Masz przerybienie, nie masz gdzie oddać, a Nie wiem czy to przypadek, ale wczoraj wyłowiłam u mojej cioci 3 rybki (pojechała na wakacje i chodzę 2 razy dziennie nakarmić zwierzęta). To po co bierzesz kolejne ryby? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gacusakwa Opublikowano 26 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 A nie masz w pobliżu jakiegoś innego sklepu? bo szkoda tego twojego ''Zbrojnika'' tylko czekać aż padnie. Może pokarm jakiś dziwny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek121 Opublikowano 26 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 EDIT EDIT!! Popełniłam błąd. Zbrojnik ma 15 cm, nie 25. Literówka Sorry za wprowadzenie w błąd, ale nie umiałam spać przez te rybki. To zmienia postać rzeczy, ale... tylko w kwestii mojej propozycji zakładu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ettariel Opublikowano 26 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 (edytowane) Sorki za błąd Byłam pewna bo to zbrojnik, bo jak kupowałam kiryski kiedyś, to dostałam 2 kirysy i 2 zbrojniki I wtedy szperałam w internecie bo dziwne jakieś te kiryski były, bo do ściany się lepiły Pley - nie biorę kolejnych rybek, gdzie tak napisałam? Ciocia (a właściwie jej córka) ma 12 gupików ode mnie, a teraz pojechali na wakacje i chodzę je karmić. A mówiąc "wyłowiłam" miałam na myśli martwe rybki. Padły w nocy. Edytowane 26 Lipca 2013 przez Ettariel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karmelek Opublikowano 26 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 W dziale giełda, na tablicy.pl i choćby na allegro daj ogłoszenia że oddasz, a na pewno znajdzie się ktoś chętny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ettariel Opublikowano 26 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2013 Zbrojnik padł... Zostały dwie hokejówki i 3 gupiki.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazz Opublikowano 27 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2013 (edytowane) Wiem jaki to ból po stracie zbrojnika, sam straciłem ostatnio - nie dostarczyłem wystarczająco tlenu Nie będę karcił za błędy, nie ma co, lepiej dać porady. Po pierwsze, daj szybko gdzieś ogłoszenie że oddasz ryby. Zostaw sobie 1 samca gupików + 2 samice jeśli poradzisz sobie z oddawaniem małych, lub 3-4 samce. Po drugie wyjmij 1/3 żwiru. Zajmuje Ci za dużo miejsca. Woda do podmian nie musi stać Bóg wie ile. Wystarczy jej 12 godzin - nalewaj najlepiej do 5l butelek po wodzie mineralnej (dostaniesz dosłownie wszędzie taką wodę, a kosztuje ze 2 złote), po czym zostawiaj otwartą butelkę żeby ulotnił się chlor. Woda przy okazji trochę podniesie temperaturę, a wlewając nawet trochę chłodniejszą niż w akwa tylko pomożesz rybom w tak gorące lato. Edit: Dopiero przeczytałem że zostały 3 gupiki. Jakie płci? Nie znam się na temat hokejówek, ale z tego co wiem wymagają one większej liczby. Więc nawet zostaw te gupiki, a za jakiś czas dokup 3 hokejówki lub oddaj te co masz, nic więcej. Mam mały problem z identyfikacją roślin - to nurzaniec? Jak tak, przesadź go na tył akwarium i boki, nawet jeśli będzie puściej w środku, bo to duże rośliny, a na tył naklej czarny lub niebieski brystol - tak dla estetyki. I dorzuć aktualne zdjęcie. Edytowane 27 Lipca 2013 przez Tazz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomeksup Opublikowano 27 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2013 Dziewczyno, oddaj komuś to wszystko. Kup sobie nową bluzkę i idź podrywać facetów, bo do zwierząt się nie nadajesz. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ettariel Opublikowano 28 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2013 (edytowane) Tazz - zostały mi 2 hokejówki i 5 gupików. Samiczek o_O Widać to silniejsza płeć A tak serio - wywaliłam wszystko, ryby przeniosłam na 1 dzień do butelki z wodą (nie mam innego akwarium, a miałam za mało wody, żeby wrzucić je do tego dużego (jeżeli można je tak nazwać )). Żwirek na śmietniku, nurzańca też wyrzuciłam i wylałam całą wodę. Nie wiem w końcu co było przyczyną tego masowego zgonu, więc postanowiłam pozbyć się wszystkiego. Akwarium wymyłam porządnie, wyparzyłam. Wczoraj byłam w zoologicznym i kupiłam 2 paczki żwirku. Zaszalałam, niebieski wzięłam Żwirek wypłukany, bo nie chciałam mieć niebieskich rybek, chociaż nie puścił dużo koloru Zaraz mnie pewnie ktoś zjedzie, że są przecież sztucznie barwione itd. Ale rybki czują się dobrze. Kiedyś miałam tyle żwiru, bo miałam stary filtr denny. I jak było mniej, to go było strasznie widać :/ A nurzaniec... On rósł jak chciał, to prawda, a ja nie miałam siły go wyrywać co chwilę. Znalazłam 3 kulki napowietrzające w szafce, to kupiłam 2-watową pompkę. Ale zapomniałam o filtrze Tak więc napowietrzenie mam i w dodatku w miarę fajnie wygląda, chociaż przydałaby się jeszcze garść żwirku żeby nie było kulek widać. Ale dokupię przy okazji. No tylko ten filtr. Muszę go kupić, ale nie wiem jaki na tak małe akwarium. No i skoro mam już brzęczyk, to wolałabym żeby filtr podpiąć osobno, niekoniecznie do niego. Ktoś mógłby mi podać konkretny model i firmę? Bo chyba nie każdy filtr potrzebuje brzęczyk? Żałuję tylko trochę, że zbiornik nie będzie mógł dojrzeć bez rybek, no ale trudno. Jakoś sobie będą musiały poradzić. No i nie mam jeszcze roślin, bo w sklepie kosztowały 8 zł tomeksup - Ty to raczej na podryw nie licz, więc się nie odzywaj. Edytowane 28 Lipca 2013 przez Ettariel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pley Opublikowano 28 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2013 Aha, to filtra tez jeszcze nie masz?Czyli widzę, że nic się nie doszkoliłaś przed kupnem zbiornika. W takim razie podzielam zdanie Tomka.Skoro Ci żal pieniędzy na rosliny "bo kosztowały 8zł" zapominasz o tak waznej rzeczy jak filtr (co jest chore bo w tej wielkosci zbiorniku ciezko zachowac równowagę biologiczną, a juz filtr w miare to zapewnia..) to lepiej przeznacz resztki kasy na coś innego- byle nie zwierzęta bo nimi zająć sie nie umiesz.Jak można brać sie za hodowle ŻYWYCH stworzeń nie mogąc zapewnić im odpowiednich warunków? Tuż to dziecinne zachowanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomeksup Opublikowano 28 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2013 A tak serio - wywaliłam wszystko, ryby przeniosłam na 1 dzień do butelki z wodą (nie mam innego akwarium, a miałam za mało wody, żeby wrzucić je do tego dużego (jeżeli można je tak nazwać )). W butelce jaka woda ? Kranówka ? Mineralka ? Woda ma być z kranu, odstana lub w sytuacji awaryjnej dodać uzdatniacz w odpowiedniej ilości. nurzańca też wyrzuciłam Co zawiniła ta roślina ? wyparzyłam Dobrze, że nie pękło przy takich skokach temperatury. Myślę, że wystarczyłby ocet, który jest biodegradowalny. Wczoraj byłam w zoologicznym i kupiłam 2 paczki żwirku. Zaszalałam, niebieski wzięłam Niebieski nie nadaje się. Jest barwiony i wygląda tandetnie. Wskaż mi rzekę na świecie, gdzie jest niebieski żwir ? On rósł jak chciał, to prawda, a ja nie miałam siły go wyrywać co chwilę. Nadmiar roślin rybom nie szkodzi. Znalazłam 3 kulki napowietrzające w szafce, to kupiłam 2-watową pompkę. Ale zapomniałam o filtrze Pompka niepotrzebna. Filtr to podstawa. Bo chyba nie każdy filtr potrzebuje brzęczyk? 99% filtrów nie potrzebuje brzęczyka. No i nie mam jeszcze roślin, bo w sklepie kosztowały 8 zł Może ktoś z okolicy odda Ci za darmo. tomeksup - Ty to raczej na podryw nie licz, więc się nie odzywaj. Może jednak spotkamy się, pogadamy o rybkach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gracjanna Opublikowano 28 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2013 (edytowane) Nie będę karcił za błędy, nie ma co, lepiej dać porady. Wczoraj byłam tego samego zdania, ale dzisiaj je zmieniłam Zgony Twoich ryb nie są dla nikogo żadną tajemnicą. Są dwie przyczyny Ty i przyducha ryb. Podusiłaś je i pewnie ugotowałaś bo nawet nie kontrolowałaś temperatury, tak podejrzewam bo nie padła odpowiedź jaka temperatura była w akwarium, skoro o filterku Ci się teraz zapomniało. W tak małym zbiorniku i z takim PRZERYBIENIEM powinno być napowietrzanie na full i super filtracja a nie jakaś pozostałość odkurzacza pamiętająca PRL. Przy tej ilości podłoża te biedne ryby pływały max. w 20l. To co się stało z Twoimi rybkami powinno Cię czegoś nauczyć ale widzę, że masz w planie dobić to co Ci zostało. Szczerze wątpię aby po tej Hiroszimie, którą im zafundowałaś te ryby przeżyły w niedojrzałym zbiorniku i wątpie aby niebieski żwirek i brak filtra poprawiły im samopoczucie. Szkoda ryb Edytowane 28 Lipca 2013 przez gracjanna 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karmelek Opublikowano 28 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2013 Po pierwsze oddaj te wszystkie ocalale rybki. Szkoda ich. Po drugie wywal ten niebieski żwir. Po trzecie zanim cokolwiek kupisz poczytaj ze zrozumieniem forum i wtedy raz jeszcze weź się za założenie zbiornika, ale tym razem powoli i dokładnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tazz Opublikowano 28 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2013 Wczoraj byłam tego samego zdania, ale dzisiaj je zmieniłam Tak, czuję to samo. Po jaki grzyb koleżanko pytasz nasz o zdanie, chcesz pomocy, a i tak wybierasz się na zakupy bez chociaż zapytania nas co kupić i... Kupujesz sztuczny bubel? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ettariel Opublikowano 30 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2013 (edytowane) Dobra, chyba po prostu źle trafiłam z pytaniami do was. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i pozdrawiam. Luna: Zamykam temat, bo dalsza dyskusja jest bez sensu. Wszelkie rady i krytyka postępowania są najwyraźniej jedynie zbędnym strzępieniem języka, skoro reagujesz na nie stwierdzeniem "źle trafiłam". Na przyszłość - kupując zwierzęta bierzesz na siebie odpowiedzialności za ich los. Twoim obowiązkiem jest zapewnienie podopiecznym jak najlepszych warunków. Jeśli nie jesteś w stanie temu podołać, zapomnij o hodowli jakichkolwiek zwierząt... Edytowane 30 Lipca 2013 przez Luna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi