Skocz do zawartości

Śmierć wszystkich rybek- nie wiem co sie dzieje :(


Dagles
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam akwarium z rybami od paru dobrych lat. Przerabiałam już różne gatunki rybek. Pierwszy raz zdarzyła mi się sytuacja, że w ciągu trzech dni padły wszystkie rybki oprócz Brzanek.

Chłopak dokupił mi w sklepie zoologicznym cztery ryby: skalarka, prętnika karłowatego i dwie brzanki rekinie. Następnego dnia zdechł mi kirysek pstry. W kolejnym dniu zdechły: dwuletni skalar, pięcioletni kiryśnik czarnoplamy i taki sumik, który gościł u mnie już przez rok czasu. Następnego dnia rano wyłowiłam tego małego skalara co mi chłopak kupił i jeszcze dwie swoje rybki które gościły u mnie ze dwa lata. Wieczorem tego dnia padł jeszcze mój ośmioletni glonojad. Dziś rano wyłowiłam jeszcze dwie zdechłe ryby i w rezultacie został mi prętnik i dwie brzanki. :( Nie wiem co się dzieje? Przeżyłam już rożne choroby ryb ale tak żeby w ciągu trzech dni wszystkie padły?!

Zastanawiam się czy nie jest to wina tych brzanek. Są to dość agresywne ryby. Kiedyś kupiłam brzanki sumatrzańskie i musiałam je oddać po paru dniach do sklepu bo goniły i skubały inne ryby przez co parę wtedy też mi zdechło. Te co mam teraz, to brzanki rekinie, nie zaobserwowałam żeby skubały czy goniły ryby, natomiast zastanawiające jest to, że prawie wszystkie padły oprócz właśnie brzanek.

Nie wiem czy to wirus czy może to wina tych brzanek.??

 

Luna: Przenoszę. Zakładaj tematy w odpowiednich działach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez opisu akwarium domniemuję, że do za małego akwarium ze słabą filtracją dołożyłaś za dużo rybek, destabilizując zbiornik i potruły się pochodnymi azotu.

Nie w 3 dni , wygląda na to że nowe rybki przywlekły jakieś choróbsko [a kwarantanna gdzie,będzie nauczka na przyszłość] a rozmiar akwa i zatrucie mogły przyspieszyć finał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dlatego, że w 3 dni i wszystkie to stawiam na zatrucie i stres. Gdy warunki dobre to zawsze są sztuki odporniejsze. Choroba musiała by być wyjątkowo zjadliwa.

Przerybione akwarium "na krawędzi" i nagle kilka dużych sztuk i skok natychmiastowy amoniaku i zgon...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...