Skocz do zawartości

Barwienie wody, dodawanie korzeni/gałęzi, redukcja narybku


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć! Mam kilka pytań (Szukałem ale informacje są sprzeczne lub niejasne).

 

1. Czy szyszki olchowe do barwienia wody (wrzucane do akwarium, nie przez wywar) mogą być zebrane własnymi mackami czy trzeba iść i zapłacić?

2. Jak prawidłowo wyprawić korzeń/gałązki drzewa liściastego i czy musi być ono martwe od minimum 6 miesięcy?

3. Czy szczupieńczyk karłowaty lub proporczykowiec zredukuje narybek żyworódek?

4. Przy dodawaniu mikroelementów lepiej rozłożyć dawkę na cały tydzień i kapać codziennie czy można przy podmianie od razu całą i nie robi to większej różnicy?

 

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolor to nie wszystko.

Torfin jak i szyszki zmieniają ph wody.

Nie wszystkim rybom to się spodoba.

 

Można jeszcze dać trochę torfu do filtra, też dobry sposób na kolor, tylko pytanie, co chcesz tak na prawdę osiągnąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Torf w filtrze mam. Nie zmienił koloru wody ni trochę :)

 

Wiem, że zarówno korzenie jak i szyszki/preparaty zmieniają pH wprowadzając kwasy humusowe i dodają garbników. W akwarium mieszkają piskorki i endlery. Chcę trochę garbników żeby ikra nie pleśniała (samice cierniooczków już się nią napełniają) no a kolorek tylko poprawi ich samopoczucie bo nie lubią dużo światła na dnie.

 

 

 

Co do szyszek to słyszałem opinię że takie zebrane w pobliżu miast mogą zatruć wodę... Prawda/fałsz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A myślisz że jak kupisz przez alledrogo to będzie gwarancja że szyszki nie będą pochodziły np. z rejonu opodal trasy? Ja Ci radzę samemu pójść do lasu lub nad rzeczkę, przynajmniej będziesz wiedział skąd wziąłeś. Zbieraj zeszłoroczne, zdrewniałe szyszki. Preparacja to kwestia wygotować 2 razy w roztworze wody z solą i raz w samej wodzie. Nie pleśnieją ani nic im się nie dzieje. Ja tak robiłam kilkakrotnie. Gwarantuję że na następny dzień po wrzuceniu nawet kilku szyszek woda znacznie zmieni kolor.

Z korzeniem w zależności od wielkości jest trudniej i więcej roboty. Ale wszystko da się zrobić i nie trzeba wydawać kroci.

Szczupieńczyk napewno uszczupli narybek żyworódek, bez zbędnego przegryzania, połknie na raz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...