kriu Posted March 31, 2009 Share Posted March 31, 2009 Witam! Jak w temacie. A więc co robić aby było ich jak najmniej? Stosować jakieś preparaty? A co z nawożeniem - czy zastosowanie nawozów spowoduje, że roślinki "wyprą" glony? Wiem, podstawa to dobre światło, ale co jeszcze? Na razie CO2 nie będę stosował. Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
kalamondynka Posted March 31, 2009 Share Posted March 31, 2009 A z jakimi glonami chciałbyś sobie poradzić? Chyba nikt nie poleci "jakichś preparatów", bo chemie stosuje się w ostateczności. Ogólnie, żeby było mniej glonów trzeba mieć dużo roślin, odpowiednią ilość światła, nawozy i stosować regularne podmiany wody. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kriu Posted March 31, 2009 Author Share Posted March 31, 2009 A z jakimi glonami chciałbyś sobie poradzić? Chyba nikt nie poleci "jakichś preparatów", bo chemie stosuje się w ostateczności. Ogólnie, żeby było mniej glonów trzeba mieć dużo roślin, odpowiednią ilość światła, nawozy i stosować regularne podmiany wody. W zasadzie nitkowate i krasnorosty. Nitkowate pojawiają się nawet na 2-3 dniowych liściach! Są jeszcze pojedyncze (chyba) zielenice, ale jest ich malutko (takie zielone placki 1-2mm) tylko na starych liściach. Krasnorosty przeważnie też tylko na starych liściach. ps. strona o glonach: http://www.glony.republika.pl/ Link to comment Share on other sites More sharing options...
przemo2741 Posted March 31, 2009 Share Posted March 31, 2009 albo możesz kupić stadko otosków. Ich cena to około 5 zł. za sztukę. stadko 5-6 osobników. Są lepsze od zbrojników bo zjadają wyłącznie glony i to różnych rodzajów nie łamią liści pod swoim ciężarem. zamieniłem zbrojnika na otoski i glony miałem z głowy. Tylko jak zauważysz że glony znikły to musisz dokarmiać tabletką dla ryb dennych nie jedzą pokarmów żywych ani suszonych inaczej ci padną. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kalamondynka Posted March 31, 2009 Share Posted March 31, 2009 Jeśli chodzi o krasnorosty, to jest ciekawy temat ---> viewtopic.php?f=11&t=2124&st=0&sk=t&sd=a&start=0 Sama kiedyś je miałam i pomogła zmiana oświetlenia, wyrzucanie zarażonych liści czy roślin i podmiany wody. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gost Posted April 3, 2009 Share Posted April 3, 2009 Jak masz odpowiedni litrarz to kup glonojada Link to comment Share on other sites More sharing options...
anija277 Posted April 3, 2009 Share Posted April 3, 2009 Jak masz odpowiedni litrarz to kup glonojada glonoajdy są przereklamowane hehe - one nie jedzą glonów otoski, kosiarki to taka ekipa od glonów Link to comment Share on other sites More sharing options...
kriu Posted April 3, 2009 Author Share Posted April 3, 2009 Moje dwa otoski mają tak napchane brzuszki od glonów, aż miło popatrzeć Wczoraj kupiłem 3 małe kosiareczki - 3-4cm (oddam jak podrosną) i 2 krewetki amano. Kosiarki ładnie pracują, krewetki trochę leniwe. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gost Posted April 4, 2009 Share Posted April 4, 2009 Jak masz odpowiedni litrarz to kup glonojada glonoajdy są przereklamowane hehe - one nie jedzą glonów otoski, kosiarki to taka ekipa od glonów To może krewetki amano i red cherry? Link to comment Share on other sites More sharing options...
kriu Posted April 4, 2009 Author Share Posted April 4, 2009 To może krewetki amano i red cherry?To red cherry zjadają glony? Link to comment Share on other sites More sharing options...
wielkopletw Posted April 4, 2009 Share Posted April 4, 2009 chyba każda krewetka karłowata chętnie pożywia się glonami Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gr0m Posted April 4, 2009 Share Posted April 4, 2009 Moje Red Cherry bardziej sobie spacerują po gałęzatkach i w mchu jawajskim Ale nie które wsuwają glonki cholerne ;/ Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts