Najprostsze akwarium na świecie :)

[logitech]

Tak ale 70L to nie 25 i jak obsadzam roslinami na gęsto to tak jest. Na amym dnie prawie światło nie docierało i samiec zaganiał samice więc w 45L samiec + dwie samice pewnie będął miały większy mexyk niż ta moja w 70L. Trzeba brać pod uwagę fakt że samce z tzw kubeczków mają troszkę inną psychike niż ryby od młodego trzymane razem.

[Atreyu]

Trzeba brać pod uwagę fakt że samce z tzw kubeczków mają troszkę inną psychike niż ryby od młodego trzymane razem.

To mit. Psychikę, te ryby mają raczej podobną [charakter to co innego], szczególnie że psychika i sama pamięć tych najmniejszych rybek akwariowych nie jest szczególnie rozwinięta, a większość zachowań opiera się na instynktach, a nie doświadczeniu - to nie pielęgnice. Agresja, u bojowników, ma ukierunkowanie przede wszystkim genetyczne. Jedynie kwestia tego, że bojownik z kubka, to loteria. Może być zabijaka terminator, może być kociak którego obgryzą neonki. Rybę kupowaną z akwarium, możemy wcześniej ocenić pod kontem zachowania. O to chodzi. Oczywiście kupno bojka z kubka - odradzam ze względów ideologicznych.

[GALAKTYKA]

Tak ale 70L to nie 25 i jak obsadzam roslinami na gęsto to tak jest. Na amym dnie prawie światło nie docierało i samiec zaganiał samice więc w 45L samiec + dwie samice pewnie będął miały większy mexyk niż ta moja w 70L. Trzeba brać pod uwagę fakt że samce z tzw kubeczków mają troszkę inną psychike niż ryby od młodego trzymane razem.

Jakie 25?? Poczytaj posty napisałam na samym początku "Ja bym kupiła MINIMUM 45L i ...". Skończcie dyskusję, bo naprawdę ... . Jak już pisałam zdarzają się ryby o różnym "charakterze" ja widziałam na własne oczy ... . To, że u ciebie tak było nie znaczy, że tak będzie u innych - oczywiście nie mówię, że tak być nie może. Wszystko jest możliwe.

[logitech]

To mit. Psychikę, te ryby mają raczej podobną [charakter to co innego], szczególnie że psychika i sama pamięć tych najmniejszych rybek akwariowych nie jest szczególnie rozwinięta, a większość zachowań opiera się na instynktach, a nie doświadczeniu - to nie pielęgnice. Agresja, u bojowników, ma ukierunkowanie przede wszystkim genetyczne. Jedynie kwestia tego, że bojownik z kubka, to loteria. Może być zabijaka terminator, może być kociak którego obgryzą neonki. Rybę kupowaną z akwarium, możemy wcześniej ocenić pod kontem zachowania. O to chodzi. Oczywiście kupno bojka z kubka - odradzam ze względów ideologicznych.

 

 

Mówie tu o moim doswiadczeniu(każdy ma z nas inne)że mając ryby młode hodowane w zbiornikach mieszanych(samce+samice) miały mniejszą agresje niż ten z kubka a żeby było klarowniej, miałem kilka samców z kilku sklepów razem trzymane więc to nie był pojedyńczy przypadek więc moge porównać a z tych kubków no cóż... kociak mi się nie trafił może pecha miałem.

Wracając do tematu może do tej 45L para muszlowca.

[Janusz]

Witajcie,

 

miałam przez pewien czas bojowniki i .. to by było na tyle. 2 lata temu skończyłam przygodę z akwarystyką. Teraz chciałabym znowu mieć rybkę, jednak zależy mi na tym, aby było to jak najmniejsze akwarium i niewymagająca rybka (tzn chcę, żeby była szczęśliwa, ale nie jestem zapaloną akwarystką i po prostu "chciałabym mieć rybkę", bo lubię na nie patrzeć, dużo siedzę przy komputerze i lubię oderwać wzrok i zobaczyć jak taki maluch pływa ).

chodzi mi o niewielkie akwarium, które będzie stało na stole

 

czy moglibyście mi polecić jakiej wielkości akwarium do jakiej rybki i co muszę jej zapewnić.

 

Dzięki!

Autor tematu zadał konkretne pytanie,a jak czytam to wszystko,to nie rozumiem po co tyle rozpisywania się.Szok Te jest dział na konkretne pytania i odpowiedzi ,a nie wy uruchamiacie kolejnego czata.Wymieńcie się proszę gg lub skype i tam poprowadź cie tę rozmowę.

Ze względy na fakt ,że autor dostał już odpowiedź na swoje pytanie ---zamykam ten temat.