Skocz do zawartości

Nowe akwarium, rybki zdychają. Pomocy!!


Rekomendowane odpowiedzi

Potrzebujemy pilnej pomocy. Mamy nowe akwarium (jesteśmy laikami w temacie) i w ciągu kilkunasty godzin zdechły trzy rybki :( Postaram się jak najlepiej opisać sytuację:

 

Akwarium małe - 25 litrów.

Wyposażenie - filtr, grzałka, termometr, pokrywa z oświetleniem

Na spodzie czarny żwirek (zakupiony w sklepie, przed włożeniem dokładnie wypłukany, kilkadziesiąt razy).

W żwirku umieszczone trzy roślinki (niestety nie znamy nazw)

 

Rybki (stan początkowy) - 6 mini neonków (b. małe neonki, w sklepie powiedziano nam, że nie urosną), trzy czerwone (różowe?) danio (dwie prążkowane, jedna w kropeczki), 3 sztuki szarych (granatowych?) danio, jeden glonojad.

 

Nowe akwarium wypełniliśmy żwirkiem, roślinkami i wodą z kranu. Zamontowaliśmy filtr i grzałkę. Rybki umieściliśmy w akwarium po 3 dniach (w sklepie poinformowano nas, że można po dwóch dniach, na forum wyczytaliśmy, że po dwóch tygodniach - sick!) wg schematu - najpierw torebka z rybkami do wody, potem do torebki nieco wody z akwa, potem wpuściliśmy rybki.

 

Początkowo wszystko było w porządku, rybki były bardzo ożywione, szybko pływały, bardzo ruchliwe. Po 2-3 dniach stały się coraz bardziej spokojne.

 

Wczoraj zdechł czerwony danio (w prążki), rano znaleźliśmy neonka, wieczorem drugi neonek był martwy.

 

Temperatura 25-26 st. C

 

Dodamy, że w tym momencie dwa danio (czerwony i szary w prążki) cały czas spędzają przy grzałce, praktycznie w bezruchu, cztery neonki trzymają się razem, ale są bardzo spokojne i chyba nieco wyblakłe, czerwony danio (w kropeczki) jest najbardziej ruchliwy, przebywa ciągle po środku akwarium, zaczepia inne rybki, które chyba za nim nie przepadają.

 

Odkąd znaleźliśmy martwe rybki, próbujemy dojść, co jest nie tak, i jak można zapobiec dalszej degradacji naszych rybek. Wymieniliśmy 1/3 wody, po czym rybki stały się bardziej ruchliwe, ale tylko na jakiś czas - później wszystko wróciło do "normy".

 

CO POWINNIŚMY ZROBIĆ? PROSIMY O POMOC?

 

ps.

Mamy dostęp do dużego akwarium, w którym jest sporo rybek, które mają się dobrze. Czy dobrym rozwiązaniem będzie przetransportowanie około 10-15 litrów wody z dużego akwarium i do naszego nowego malutkiego akwa?

 

Z góry dziękujemy za porady.

 

EDIT: DODAJĘ FOTO - ZARAZ PO DODANIU RYBEK

 

Dołączona grafika

 

 

 

Przeniesione do działu Choroby i leczenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryby wpuszcza się po ustabilizowaniu akwa. Wyczytałeś że po dwóch tygodniach a wpuściłeś po 3 dniach. <---- To jest chore.

 

Popełniłeś błąd i teraz cię kosztuje.

 

Wyjmij te ryby i daj dojrzeć zbiornikowi.

 

Przedewszystkim żadne z tych ryb nie mogą być trzymane w tym akwarium,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryby wpuszcza się po ustabilizowaniu akwa. Wyczytałeś że po dwóch tygodniach a wpuściłeś po 3 dniach. <---- To jest chore.

 

Później wyczytałem... chyba to logiczne? Najpierw posłuchałem się kobiety w sklepie, która powiedziała, że po dwóch dniach. Jak się zaczęły problemy, zacząłem drążyć temat i wtedy wyczytałem, że po dwóch tygodniach...

 

 

 

A co masz na myśli mówiąc, że żadne z tych ryb nie mogą być w tym akwarium? Masz na myśli te rodzaje ryb, czy to, że woda się jeszcze nie nadaje?

 

I jeszcze jedno, wyjąć? Dać do innego akwarium, czy do wody z kranu (ta druga opcja chyba bez sensu?)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie napisałeś tego wcześniej.

 

Ryby się nie nadają bo akwarium jest dla nich o wiele za małe.

 

Ryby nie wiem... Przełóż ale kolorowej przyszłości im nie wróżę.

 

W świeżej wodzie jest za dużo chloru i azotu.

 

Akwarium musi odstać min 2 tygodnie. Przez ten czas będziesz czytał a czytał bo z glonów się nie opędzisz... Jak jesteś początkującym. Dopiero po 2 tygodniach możesz wpuścić odpowiednie ryby.

 

do-30l-w-tym-krewetkaria-bojownikaria-f98.html

 

czytaj tu i sobie coś wybierzesz. Tylko nie nie możesz przesadzić. Więc najlepiej wybierz co ci się podoba i daj osobny temat i ci dobiorą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps.

Mamy dostęp do dużego akwarium, w którym jest sporo rybek, które mają się dobrze. Czy dobrym rozwiązaniem będzie przetransportowanie około 10-15 litrów wody z dużego akwarium i do naszego nowego malutkiego akwa?

 

 

Było by to bardzo dobre rozwiązanie,gdybyś zastosował je na początku.

Teraz ryby przełóż do tego drugiego akwarium(bo jak już wiesz nie nadają się do tego).

Zrestartuj akwa i poczekaj dwa tygodnie,żeby dojrzało i dopiero po tym czasie kup ryby(tym razem odpowiednie do tego litrażu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i dla danio za wysoka temperatura

ryby zatruły się związkami azotu - poczytaj o cyklu azotowym. Podejrzewam, że gdybyś ryby wpóścił nawet do dojrzałego akwarium to i tak byłyby problemy z rybami bo akwarium jest b. małe i b. wrażliwe na zmiany (dużo ryb - dużo azotu a mało bakterii)

Niestety małe akwarium to są duże problemy z jego stabilizacją. U mnie właściwie dopiero teraz zaczyna być wszystko jak należy (akwarium założone na koniec sierpnia ub. roku)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tydzień temu zrobiliśmy restart akwarium - zgodnie z Waszymi wskazówkami i artykułem na tym forum.

 

Teraz zastanawiamy się, jakie stworzonka wpuścić do naszego małego baniaka! Prosimy o sugestie i ew. odpowiedź na pytanie, czy w akwarium może być taki skład:

 

1. 1 bojownik, 2 glonojady

2. 1 bojownik, 1 glonojad

3. 1 bojownik (?)

4. 1 gurami - to sugestia znajomego, który mógłby nam dać - stwierdził, że rybka, która jest już długo w jednym akwarium będzie miała mniej problemów z przystosowaniem się do naszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem macie troszeczkę za dużo rybek. Jak mówili poprzednicy, prawdopodobnie (a raczej na pewno) woda nie dojrzała, a wpuściliście na raz dużo ryb. Poczytajcie o cyklu azotowym. W wielkim skrócie polega to na tym, że odchody ryb bogate są w amoniak, który jest dla nich trujący- aby pozbyć się go potrzebne są bakterie nitryfikacyjne, które rozkładają amoniak (NH4) najpierw na azotyny (NO2), które też są bardzo trujące, a potem na azotany (NO3), które nie są już szkodliwe dla ryb a stają się nawozem dla roślin.

Teraz pomyślcie o akwarium, w którym nie ma flary batekryjnej, jest pełno chloru i metali ciężkich (w końcu woda z kranu). Wpuszczacie nagle kilkanaście ryb, które produkują odchody- a nie ma bakterii, które mogłyby je rozłożyć. Do tego dochodzi masa błędów początkująycych akwarystów, jak np. przekarmianie ryb. Niezjedzony pokarm też gnije.

 

Kolejna sprawa, poza dojrzewaniem zbiornika i ilością ryb jest taka, że jeśli macie możliwość lać wodę z "działającego" akwarium, to należy tą możliwość wykorzystać, można zalać tą wodą nawet prawie cały zbiornik! Lepsza taka woda niż kranówka.

 

Może rybie przeżyją. Postarajcie się o tą wodę. Zakupcie też zaszczepy bakterii nitryfikacyjnych, bo przy tak małym akwarium jak Wasze, będą one potrzebne przy każdej podmianie wody.

 

 

Kurcze, teraz doczytałem, że już zrobiliście restart :-) no ale myślę, że te słowa o cyklu azotowym i tak Wam się przydadzą na przyszłość :-)

Edytuj posty.

mod. SzaraMysz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...