Skocz do zawartości

Sposób na wypławka.


Rekomendowane odpowiedzi

Był już chyba opisany na forum sposób łapania wypławków na surowe mięso zawinięte w gazę. Przywiązuje się taki pakunek na sznurku, tak żeby dotykał podłoża, a sznurek musi wystawać poza akwarium. Jak już wypławki oblezą mięso, pakunek wyciągamy, wywalamy i całą operacje powtarzamy aż do skutku.

 

Jednak wiele osób trzyma w akwariach krewetki i jest ryzyko, ze na taką przynętę mogłyby się złapać młode kreweciątka, a szkoda by ich było.

 

Wynalazłem na forum krewetkowym taką oto metodę wyłapania wypławków tak, żeby nie wyłapać też krewetek: do małej szklanej buteleczki (lub słoiczka) wkłada się kawałek surowego mięsa, zatyka wylot watą filtracyjną albo gąbką. Dobrze jeszcze wylot zasłonić gazą, przymocowaną nitką czy gumką. Takie naczynko stawiamy na dnie Akwarium wylotem w dół, można nawet troszkę wcisnąć w podłoże, żeby cała konstrukcja była stabilniejsza.

 

Ja tę metodę dziś właśnie zainaugurowałem w jednym z moich akwariów i to działa. Użyłem mięsa z indyka, bo takie akurat miałem, ale podejrzewam, że wołowina byłaby lepsza. Niemniej jednak i na indyka dają się skusić, natomiast krewetki, chociaż bardzo się interesują, nie mogą się dostać do takiej pułapki.

 

Ja swoją pułapkę wyciągnąłem po 2 godzinach, a następnie włożyłem nową. Czytałem na forum krewetkowym, że lepiej robić tak, niż np. zostawić na całą noc, bo wtedy wypławki jak się najedzą, to sobie pójdą.Sprawdziłem,faktycznie po pozostawieniu na noc najedzone wypławki schowały się w podłoże.W środku nie było żadnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko No-Planaria. Nie ma sensu kupować ryb, bo potem jest problem co z nimi zrobić po kuracji. A Helenki i tak ich nie ruszają, widziałem jak szła na czołowe z wypławkiem i prawie go rozjechała, a i tak nie ruszyła pomimo obmacania trąbką. Przeprowadziłem już kilka kuracji u siebie i u kumpli z zastosowaniem No-Planarii i nigdy nie padła żadna ryba czy krewetka. Ślimaki i małże były odławiane na czas kuracji.

Jednak muszę ostrzec, że jeśli jest dużo wypławków to najpierw trzeba przynajmniej przez tydzień odławiać je mechanicznie. Bo jeśli zastosujemy w/w preparat i wypławki zdechną w podłożu to mamy gotową broń biologiczną dla naszego biotopu. A jej działanie jest tragiczne dla mieszkańców.

 

Edit: Wyczytałem gdzieś w anglo-języcznych opracowaniach że wypławek połknięty przez rybę, potrafi przelecieć przez nią jak przez słomkę i zostać wydalony w nienaruszonym stanie. I pamiętajcie aby nie rozgniatać ich na podłożu, bo możecie go przeciąć na pół i będziecie mieli dwa wypławki. Bo mają bardzo duże zdolności regeneracyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tę metodę dziś właśnie zainaugurowałem w jednym z moich akwariów i to działa. Użyłam mięsa z indyka, bo takie akurat miałem, ale podejrzewam, że wołowina byłaby lepsza. Niemniej jednak i na indyka dają się skusić, natomiast krewetki, chociaż bardzo się interesują, nie mogą się dostać do takiej pułapki.

 

Ja swoją pułapkę wyciągnąłem po 2 godzinach, a następnie włożyłem nową. Czytałam na forum krewetkowym, że lepiej robić tak, niż np. zostawić na całą noc, bo wtedy wypławki jak się najedzą, to sobie pójdą.Sprawdziłem,faktycznie po pozostawieniu na noc najedzone wypławki schowały się w podłoże.W środku nie było żadnego.

Mnie trochę zastanawia twoje przejście z "EM" na "AM" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...