Skocz do zawartości

czy tropical ALGIN jest szkodliwy?


michal55
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Według mnie to podstawą aby nie było glonów to świecenie max 11godzin dziennie i podawanie co2.

 

 

Jak masz za dużo to zmniejsz oświetlenie do np. 5 godzin dziennie i stopniowo co dziennie zwiększaj o 20/30min i powinny zniknąć. Ja tak robię i chemii nie stosuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy moze ktos go stosował i wie czy pomaga czy jednak szkodzi??

Uszkadza też rośliny wyższe.

A moze ktos zna lepszy sposób na glony niz ALGIN??

Likwidacja przyczyny powstawania + jeśli zajdzie taka potrzeba naturalni glonożercy dostosowani do litrażu i pozostałej obsady.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może warto dodać odrobinę co2.... Ja osobiście jestem przeciwnikiem tych wszystkich preparatów.... Wolę raczej poszukać naturalnych glonożerców, innymi słowy środki działają może, i szybko choć opinie są różne ale szkodzą na żyjątka w wodzie.... Musisz najpierw zorientować się jakie masz glony, zastanowić się co może je powodować i usunąć przyczynę.... "Szybkie" środki zwalczą objawy pewnie na chwilę jednak przyczyny pozostaną i glony wrócą. Akwarystyka to sport dla cierpliwych i wytrwałych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zniszczy rośliny o zwierzętach nie wspominając.... a że tak zapytam co tam żyje?

Totalna bzdura :P

Może zniszczyć co najwyżej rośliny bardzo delikatne no chyba że nie stosujemy się do wskazań producenta to wtedy jakieś zagrożenie jest że wszystkie rośliny padną lub jakaś ryba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiśćie:) tak czy inaczej jestem przeciwny.... glony to wynik konkretnych przyczyn ... coś jest nie tak (z wodą z oświetleniem, może obsady itd.... ) zbiornik nie należy do największych więc trudno o równowagę.... Ja sam się borykam z glonami ( na szczęście tylko w jednym baniaku) ale szukam rozwiązań które pozwolą mi je wyeliminować u podstaw a nie doraźnie. Zawsze będę nakłaniał akwarystów do zagłębienia się w temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne masz rację po coś je robią .... najpewniej po to aby zarobić :) Napisałem że to co tam żyje nie skupiając się na rybach.... bardzo wiele związków zawartych w preparatach szkodzi np rakom krewetkom czy ślimakom.... dopytałem co tam żyje bo to jest istotne.... Nie sądzę jednak że ta "najszybsza i jednocześnie najkrótsza" jest najlepszą z metod. Oczywiście każdy zrobi jak chce, daleki jestem od narzucania komukolwiek swojej woli :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadome jest że lepiej zwalczyć problem tym w czym ten problem tkwi ale po coś robią te preparaty i na pewno nie po to żeby zabić wszystko co w nim jest łącznie z rybami

Ale jeśli zaglonienie jest wywołane konkretnymi przyczynami, to po zastosowaniu preparatu i chwilowym zaniku glonu problem powróci. Roślinom preparat zaszkodzi tylko troszkę, ale niebawem trzeba będzie go znowu wlać itd... To taki błędny krąg. ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale jak będziemy patrzeć na to że to chemia tamto chemia to akwarium roślinnego by nikt nie zobaczył

Chemia to, chemia tamto, ale nawóz [mikro, makro itd.] jest czymś naturalnym, występującym naturalnie, a jego braki w baniakach wynikają z samej specyfiki akwariów. Natomiast środek na glony to już "czysta" produkowana w fabryce chemia. Rozróżniajmy to. ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak najbardziej zgadzam się z Atreyu, nawozy się stosuje z powodu wyłączenia małego zbiornika z np wielkiego biotopu ... innymi słowy nie ma tam ulew które zmywają pierwiastki ze skał, nie ma dopływów które niosą środki odżywcze, nie ma rozlewisk etc. Jednak środek na glony to totalna ingerencja.... jednak na krótką chwilę....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo zależy jakie to glony. Dawno dawno temu, zanim odkryłem coś takiego jak internet też miałem problemy z [wtedy zielonymi] glonami. Co więcej, radziłem sobie z nimi bez jakiejkolwiek chemii, czy testów... Zwykle był to prosty związek przyczynowo skutkowy, np. na wiosnę promienie słoneczne padały na baniak - wystarczyło przestawić akwarium, świeciłem od rana do wieczora - wystarczyło skrócić ten czas itd... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...