Skocz do zawartości

Czy muzyka nie szkodzi rybkom?


JakPla
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

W związku z pewnymi moderacjami mojego mieszkania w jednym pomieszczeniu został ustawiony spory system stereo 2+1 wraz z akwarium. Dodam to ze lubię nieraz trochę podkręcić głośność i połupać sąsiadom nad głowami. Akwarium stoi w odległości ok 1m od subwoofera i ok 1,5m od kolumny. Moc zestawu to 2x125W kolumny + 600W subwoofer.

 

Chciał bym się dowiedzieć czy nie szkodzę w ten sposób rybkom, jeżeli ma to jakieś negatywne skutki to jakie? A może rybki lubią muzykę?

 

Z góry dziękuję za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwuj ryby podczas słuchania muzyki, jak będą świrować, pływać po całym baniaku i szaleć to znaczy że coś im sie nie podoba. Z kolei jak będą spokojne i grzeczne tak jak zawsze to powinno być ok;) Sam często słucham mocniejszej i głośniejszej muzyki i nie zauważyłem jakiś dziwnych zachowań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przyjściu z pracy kiedy nie było jeszcze wszystkich domowników miałem okazje wykonać mały test. Zacząłem puszczać testy subwoofera naprawdę głośno, a potem kilka moich ulubionych kawałków. Na powierzchni wody nie było widać żadnych zaburzeń, myślę ze to za sprawą grubej maty tłumiącej drgania pod akwarium. Natomiast w położonej koło akwa kawie było widać pojawiające sie kręgi. Ryby nie były specjalnie pobudzone, ani nie szalały, natomiast dało się wyczuć ich wzmożoną czujność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówi się ze muzyka łagodzi obyczaje. Naturalnie odbieranie muzyki przez ludzi powoduje podniecenie lub euforie związanej z tą muzyką. Jak wiadomo jeden gatunek muzyki będzie nas usypiał a inny pobudzi. Muzyka może się charakteryzowana przez podstawowe jej parametry takie jak głośność, szybkość natężenie basu. Jestem ciekaw porostu tego czy ryby jako stworzenia są w stanie odbierać muzykę i w zależności od jej typu odpowiednio do niej reagować (pobudzenie, uspokojenie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek to człowiek, ryba to ryba. ;)

Zacznijmy od tego że ryby nie mają uszu i troszkę inaczej odbierają dźwięki.

Ryby, w przeciwieństwie do zwierząt lądowych, ptaków, ssaków itd. nie posługują się dźwiękami do komunikacji, nie ostrzegają się nawzajem dzięki nim itd.

 

Muzyka na pewno nie będzie ich uspokajać, a ewentualne chowanie się w kryjówkach będzie jedynie objawem strachu. Myślę że głośna, w szczególności przebasowana muzyka może być dla ryb tylko powodem do niepokoju. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...