Skocz do zawartości

jaki to korzeń ?


ewaipiotr
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj bylem na spacerze w lesie i napodkalem wycinkę drzew zostaly same powyrywane korzenie.Czy wie ktos jak rozpoznac korzenie lisciaste od iglakow.Jest b.twardy ,nie jest jeszcze przygotowany musze go obskrobac z kory i wugotowac w soli.Tylko jak zlokalizowac z jakiego to dzewa????[attachment=0]DSC00025.JPG[/attachment]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jakiego lasu??? Ciężko powiedzieć tam gdzie była ta wycinka to jest totalny mix liściaste iglaste ,dąb,itp.tylko ze już zostały same korzenie i ciężko było mi trafić w dąb.

 

 

Gost: Zdania rozpoczynamy dużą literą, nie dęb tylko dąb, używaj polskich znaków. Zdanie kończymy znakiem interpunkcyjnym ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj bylem na spacerze w lesie i napodkalem wycinkę drzew zostaly same powyrywane korzenie.Czy wie ktos jak rozpoznac korzenie lisciaste od iglakow.Jest b.twardy ,nie jest jeszcze przygotowany musze go obskrobac z kory i wugotowac w soli.Tylko jak zlokalizowac z jakiego to drzewa????[attachment=0]DSC00025.JPG[/attachment]

Przepraszam,ale to mi bardziej wygląda na część jakiejś gałęzi,a nie na korzeń.

No i zastanawia mnie to, jaki rodzaj drzewa ma korzenie z korą???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Przepraszam,ale to mi bardziej wygląda na część jakiejś gałęzi,a nie na korzeń.

No i zastanawia mnie to, jaki rodzaj drzewa ma korzenie z korą???

Janusz powykopuj parę drzew to zobaczysz, w dolnej części nie mają kory to fakt. Nie jest to typowa kora ale jakaś warstwa koropodobna jest.(do autora tematu) Nie preparowałem nigdy jeszcze iglastych a jak wykopiesz liściasty korzeń to po opadnięciu warstwy kory z tego korzenia powinieneś się przekonać czy to liściasty. Dąb jest twardy i nawet jego cieniutkie odnóżki są twarde i nie łamią się tak jak zapewne iglaka (takie są moje przypuszczenia). Zresztą po wymoczeniu w wodzie (przynajmniej ja tak miałem) zapachy powinny się różnić. Weź dla porównania znajdź jakiegoś 100 % liściaka i iglaka obojętnie jakiego i spróbuj porównać po zapachu wyglądzie strukturze drewna.W liściastych to co jest pod korą (jak ładnie opadnie) jest bardzo gładkie i błyszczące. To takie wskazówki porównawcze. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam,ale to mi bardziej wygląda na część jakiejś gałęzi,a nie na korzeń.

No i zastanawia mnie to, jaki rodzaj drzewa ma korzenie z korą???

Janusz powykopuj parę drzew to zobaczysz, w dolnej części nie mają kory to fakt. Nie jest to typowa kora ale jakaś warstwa koropodobna jest.(do autora tematu) Nie preparowałem nigdy jeszcze iglastych a jak wykopiesz liściasty korzeń to po opadnięciu warstwy kory z tego korzenia powinieneś się przekonać czy to liściasty. Dąb jest twardy i nawet jego cieniutkie odnóżki są twarde i nie łamią się tak jak zapewne iglaka (takie są moje przypuszczenia). Zresztą po wymoczeniu w wodzie (przynajmniej ja tak miałem) zapachy powinny się różnić. Weź dla porównania znajdź jakiegoś 100 % liściaka i iglaka obojętnie jakiego i spróbuj porównać po zapachu wyglądzie strukturze drewna.W liściastych to co jest pod korą (jak ładnie opadnie) jest bardzo gładkie i błyszczące. To takie wskazówki porównawcze. Powodzenia.

Pytanie mam.

 

Czy jak znalazłeś korzeń była na nim kora ? Jeżeli tak to czy łatwo odpadała czy trudno ?

 

Jeżeli jest to z kawałka gałęzi z wielu drzew liściastych trudno oskubać warstwę wierzchnią. Dopiero po bardzo długim moczeniu to puszcza. Jeżeli jest korzeń to kora schodzi już po wymoczeniu szybko i gładko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadając na twoje pytanie,to nigdy nie szukałem korzenii.Te co mam to albo kupiłem lub dostałem i nie było żadnej kory.

Mnie zastanowiła nie tylko tak kora o której się pisze,ale również to ,że na jednym zdjęciu jest pokazane miejsce cięcia tego niby korzenia .Sposób i miejsce daje mi do myślenia.

Mam u siebie w pracy ludzi którzy kiedyś zajmowali się wycinką lasów i można powiedzieć,że zęby na tym zjedli.To oni zasugerowali mi,że ci którzy wycinają lasy tną drzewa na różnych wysokościach,chodzi mi o wysokość pnia nad ziemią.Nie które tnie się przy samej ziemi,a nie które wyżej.Nikt w lesie nie tracił by czasu na obrzynanie korzeni,a skoro tak jest to to nie jest korzeń ,a część odcięta z niepotrzebnej gałęzi.

Ps. Ty wiesz i ja to wiem,że jakoś nie potrafimy się dogadać,czyż i tu nie mam racji. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się co kłócić i dogadywać gałąź może być.Ja tylko mówię jakie są na razie moje doświadczenia bo zacząłem się bawić w to żeby może za jakiś czas niektórym forumowiczom dostarczyć fajne korzonki po bardzo niskiej cenie ;) Zastrzegam jednak że większość gałęzi jest zbyt miękka i są łamliwe. Korzeń nawet jak ma cieniutkie gałązki to o wiele trudniej je połamać niż u drewna z gałęzi. Gałąź chociaż mocze parę ciekawych już widzę że nie będą tak trwałe jak korzeń tzn. szybciej zbutwieją ryzyko gnicia itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie martw się zetnij odpowiednie drzewo sam wykop, obwiąż korzeń sznurkiem z tworzywa sztucznego i obładuj kamieniami. Wrzuć do bystro płynącej fajnie by było płytkiej rzeczki. Przywiąż gdzieś sznurek do brzegu. Najlepiej zapomnij o korzeniu na 3 miesiące minimum nawet dłużej pół roku. Zobaczysz wszystko zejdzie z korzenia idealnie tylko może być smród ale to już trzeba będzie wygotować bardzo dobrze. Jeżeli chcesz bardzo ładny korzeń to niestety ale najlepiej podniszczyć trochę naturę bo to co piszą o znajdowaniu korzeni w rzekach bagnach itp to trochę trzeba by było się naszukać żeby znaleźć coś fajnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem ci tak.

Mam kolegę,który ma około 600 drzew olchowych :roll: ,oraz staw z rybami do którego dochodzi bieżąca woda.Generalnie nie mam problemu aby wyciąć nawet 50 szt, ;) i korzenie wrzucić do tego stawu.Problem jest w czym innym.Ja nie mam na to czasu :cry: ,a jemu kotka nie chcę zawracać.Ciągle się zbieram to zaczęcia wycinki,ale ,właśnie jest to ale.... :(

Tymi korzeniami mógłbym zarzucić bardzo dużo ludzi,liczę się z tym,kiedy i tak ciężko mi się zebrać z czasem.

Może jak dzieciaki ruszą do szkoły i więcej czasu będzie z ran.Wtedy jeden dzień urlopu i będzie git.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze lepiej jest w takim przypadku jak nie masz czasu bo jak wrzucisz korzenie to będziesz potem przez cały czas przedłużał wyciągnięcie. Czym dłużej tym lepiej. Nie zdzieraj kory z korzenia bo drewno zaczernieje i to ładnie nie wygląda. Dopiero jak korzenie pod długiej leżance wyciągniesz to zdzieraj korę w wodzie najlepiej pod bieżącą wodą. Ostrożnie przykładasz jakieś ostrze i nie strugasz tylko podważasz korę ona sama puszcza i ręcznie zdzierasz.To na tyle. Życzę powodzenia może coś tam ci wyjdzie bo warunki masz świetne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...