Przyzwyczajenie ryb do siebie.

[Marcin!991]

Czy da się ryby przyzwyczaić do siebie? np. Jeśli trzyma się gatunki, które mogą a nie muszą, się podskubywać, np. bojownika i gupiki. Więc jeśli do prawie dorosłego bojka wpuścimy młode gupiki to po jakimś czasie bojek je zacznie tolerować? Jak to jest?

[sikorka45]

Wszystko zależy od bojownika. Jak będzie miał dobry humor to nie będzie ich skubał. Nie słyszałem o przyzwyczajaniu ryb do siebie.

 

Na początek do akwarium wrzuć Gupiki, a potem Bojownika.

[Marcin!991]

Sęk jest w tym, że ryby jeśli rosną ze sobą od jaja to się nie atakują. Dlatego jestem ciekaw czy dałoby się tak zrobić z prawie dorosłymi rybami.

[sikorka45]

No jeśli będą ze sobą żyli od początku narodzin, to lać się nie powinny.

[Marcin!991]

A jak będą młode? Jak sądzisz?

[sikorka45]

Nie zrozumiałem sensu tego zdania...

[Marcin!991]

No młode. Młody bojownik i młode gupiki. Czy się nie poskubią. Bo od jaja to ja wiem że się nie będą skubać. Ale mi chodzi strichte o młode ryby.

[sikorka45]

Czyli np. takie które będą miały ok. 2 miesięcy? Wiesz co, jak dobrze pamiętam to czytałem o młodych bojownikach - nie powinny jeszcze atakować innych osobników.

[Marcin!991]

Aha to dobrze wiedzieć. Może się uda, a jeśli nie to gupiki oddam.

[Evelyn]

Ja mam bojownika, którego dostałam gdy nie był młody i do rosnących gupików się przyzwyczaił. Pewnie też dlatego, że ma spokojny charakter, chociaż na początku trochę się stroszył. Jednak nic złego się u mnie nie działo.

[Marcin!991]

Aha. A ile te gupiki miały wielkości lub miesięcy?

[Evelyn]

Nie wiem ile miały miesięcy ale miały po dwa centymetry. Ogony urosły im na prawdę okazałe i soczyście pomarańczowe. Więc wszystko moim zdaniem zależy od bojownika .