Bimbrownia na wodę gazowaną.

[Sergiusz]

Ostatnimi czasy często można spotkać się z pytaniem początkujących:

A gdyby tak podpiąć butelkę z wodą gazowaną do dyfuzora i trząść nią ?

 

Oczywiście odpowiedź jest jasna:

To jest nieopłacalne, musiałbyś przez cały czas trzepać butelką żeby uzyskać gaz.

 

Wpadłem o to na pomysł by zrobić bimbrownię magazynującą gaz.

Projekt ten jest bardzo podobny do wykonania zwykłej bimbrowni na

zacier różni się tylko tym że zamiast zacieru wykorzystujemy wodę gazowaną i

dajemy zaworek przeciwzwrotny między butlami. Ta bimbrownia jest stworzona z

myślą o forumowiczach którzy nie lubią zapachu zacieru a zarazem lubią wodę gazowaną

 

Więc do dzieła !

Potrzebne nam będą:

 

- poza tym zaworek do regulowania najlepiej taki ja na zdjęciach później.

- butelka na magazynowanie gazu (myślę że jak największa np. 5 l)

 

Narzędzia:

 

- wiertarka

- suwmiarka

- wiertło 4 mm i 5 mm

- klej kropelka (polecam Pattex S.O.S)

 

Na sam początek mierzymy końcówkę zaworka przeciwzwrotnego i

wkładu od długopisu żelowego. Dzięki temu każdy indywidualnie dobierze

średnicę wierteł. W moim przypadku końcówka zaworka to 5,3 mm a

wkładu 4,3 mm.

 

Wiercimy otwór wiertłem 4mm...

Wsadzamy wkład od długopisu i zaklejamy odstawiamy zakrętkę do wyschnięcia...

Bierzemy drugą zakrętkę i wiercimy też 4mm wiertłem...

Obok wiercimy otwór 5mm wiertłem ...

 

Teraz do 5mm otworu wsadzamy zaworek przeciwzwrotny (tak jak na

ilustracji) a w 4mm wsadzamy wkład od długopisu.Zaklejamy ...

 

 

Już tak mało dzieli nas od końca! Teraz wystarczy wziąć wężyk

silikonowy i połączyć wszystko tak jak na schemacie.

 

 

Tutaj widzimy wcześniej wspomniany zaworek do regulacji.Uważam

że jest on lepszy od modelu zaworków przy których trzeba przecinać

wężyk, gdyż nie stwarza niebezpieczeństwa pęknięcia plastiku a tym

samym utraty gazu.

 

 

Sposób użycia:

 

- Najpierw zamykamy maksymalnie zaworek do regulacji

- Do nakrętki z jedną rurką podłączamy szybko

butelkę z wodą gazowaną.

- Bardzo mocno wstrząsamy

- Gdy czujemy że butelka magazynująca gaz jest napięta

odkręcamy lekko zaworek regulacyjny

 

Oto efekt:

 

Mój projekt jest na razie w fazie eksperymentu za jakiś czas napiszę

jaka jest żywotność na jednej butelce wody. Drodzy użytkownicy

nic też nie stoi na przeszkodzie by zamienić bimbrownię z "wodnej"

na "zacierową". Początkujących nie wiedzących jak to zrobić.

Odsyłam do opcji , tam znajdziecie rady odnośnie receptury na

zacier itp.

 

Za podsunięcie pomysłu odnośnie zastosowania wkładów od długopisów

dziękuję: dcieslik

 

Na sam koniec przypominam, by udało się komukolwiek skonstruować

bimbrownię najważniejsza jest cecha która posiada oczywiście każdy

akwarysta czyli: cierpliwość. Bez niej nie uda nam się dokładnie

i co najważniejsze SZCZELNIE wykonać bimbrowni.

 

Pozdrawiam Socio

[Rafi200]

Według mnie bomba

A czy można by takową butelkę do magazynowania dołożyć do normalnej bimbrowni

[Sergiusz]

Spokojnie można podpiąć pod to co chcesz. Dobre to jest do magazynowania CO2 przykładowo przez noc wtedy mamy zero strat CO2 i przedłużamy żywotność bimbrowni "zacierowej"

[Sebasp1]

Całkiem fajny pomysł, możliwe że w połączeniu z bimbrownią lub wodą gazowaną jest lepsza od co2 z sody i kwasku cytrynowego (mniej bawienia się ze budową, a na noc i tak można zatrzymać dopływ gazu do akwarium).

[Sergiusz]

Autor który wymyślił ten reaktor na Co2 chyba się nie obrazi jak wykorzystam pomysł ze strzykawką i zaprezentuje projekt tak samo z fotkami. Połączenie właśnie ze zbiornikiem magazynującym to w wspaniały sposób który może wydłużyć życie każdej bimbrowni.

[cannabinol]

I na ile starcza co2 z wody? Na 15 minut?

[kilanek11]

dla mnie super ale myślę, że to nie będzie dług pracowało

[mrowa]

hah rozpisałem się i proponowałem kilka poprawek a nie doczytałem do końca;d za bardzo zmęczony chyba już jestem;d

 

mówisz że dla tych co lubią wodę gazowaną? po wytrząsaniu chyba dużo tego gazu tam nie zostanie i będzie niegazowana;d

 

Moim zdaniem to chyba trzeba potraktować jak ciekawostkę bo dużo gazu z tego nie będzie i nie wiem czy na dzień starczy, jużlepiej CO2 w płynie czy coś takiego.

[Pawel00]

Na ile starcza tego co2 z butelki 5litrowej??

[SnakeX]

A jakie ciśnienie jest w stanie wytrzymać ten zaworek ? przecież cały czas się butelka napręża i w końcu wystrzeli zaworek ? czy jest sklejony ? Super klej też raczej długo dużego ciśnienia nie wytrzyma... (wiem to po zwykłej bimbrowni).

A może by tak wpuścić do tej butelki gaz z naboju które kiedyś były stosowane w syfonach ?

Ja planuje zrobić w korkach zaworki metalowe takie jakie są w filtrach zewnętrznych (tylko użyć metalowych na wkręcanie) zrobić dużą dziurę w korku tak żeby pasował zawór.

[S'Sayan]

A ja bym taki patent zrobił tylko, że z sodą i kwaskiem.

 

Zrobił bym tak:

 

 

 

To okrągłe to jest balon.

 

Wg. mnie takie coś by było bardziej opłacalne. Powiedzmy jeden napełniony balon wystarczył by na 4 godziny. Więc wstajemy o 7:00 Naciskamy strzykawkę tak mocna aż balon się napełni. Robimy śniadanie, idziemy na zakupy, czytamy gazetkę i mija to 4 g i znów naciskamy.

 

Po dłuższym czasie by można się przyzwyczaić, że np 1 ml na strzykawce to jest pełen jeden balon i już.

[Rafi200]

A jak zapomnisz "naciskać" i balon będzie zbyt napompowany i pęknie?

[S'Sayan]

Z samego początku myślałem sobie, aby balon włożyć do butelki. Działało by to tak jak dętka przy rowerze.

 

 

Ale tak się zastanawiam czemu by miał pęknąć???

U mnie w mieście można kupić takie balony co mają 1 metr średnicy. Wtedy by się nie napompowywał do pełnych rozmiarów.

 

Na początku może by był problem z tym balonem ale po jakimś czasie byś zauważył, że np 1ml na strzykawce to jeden pełen balon i już.

[SnakeX]

Nie wiem po co tak kombinujecie z tymi strzykawkami, butelkami.

Nie łatwiej jest dac jeszcze jedna butelkę np. 0.5L ktora bedzie się znajdowac trochę wyżej od tej z sodą. Do butelki tej dajemy roztwor kwasku, w spodzie tej butelki robimy dziure i dajemy wężyk z zaworkiem rebulującym a najlepiej dwa. Węeżyk wprowadzamy do buelki 1L z sodą, moze byc od gory lub z boku, tak zeby kwasek kapał nam na sodę. Prowadzimy drugi wężyk z butelki 0,5L ale tym razem z jej gory, może byc z korka. Wężyk ten wprowadzamy do butelki 1L także z gory. Z butelki 1L z jej gory juz prowadzimy wężyk do akwa lub jeszcze przez mała buteleczkę filtfacyjna jak ktos chce dla pew osci. Oczywiscie zakładamy zaworki regulacyjne przepływ.

I dzięki takiemu połączeniu zzworkami z butelki z kwaskiem regulujemy kapanie kwasku na sodę. Jeden zaworek ustawiamy na daną częstotliwosc kapania ( dlatego dobry był by regulator z kroplowki) A drugim zaworkiem możemy całkowicie wyłączyc kapanie tym samym nie rozregulowywując zaworka ustawionego. Wszystko nam załatwią prawa fizyki. Nic się nie marnuje i mamy płynna regulacje.

Sposob ten wyczytałem gdzies na necie jak tylko znajdę zrodło i autora to podam. Sposob podobno sprawdza się w 100% sam chce tak zrobic tylko musze jeszcze zestawy kroplowek kupic i zaworki. No i sodę i kwasek.

 

 

Znalazłem temat w ktorym jest to opisane

 

viewtopic.php?f=40&t=17647&hilit=reaktor+kwasek

 

Tu kolejny opis tej metody;

http://www.roslinyakwariowe.pl/20091013 ... zonej.html

 

EDIT:

Wykonałem w/w bimbrownie na kwasku i działa rewelacyjnie Poniżej zamieszczam filmik oraz zdjęcia

 

 

[/url]

 

[/url]

 

Chce tylko kostkę lipową na szklany dyfuzor zamienić.