Skocz do zawartości

Jak nie rybia ospa to co??


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Akwarium 60L:

5 x neon innesa

2 x mieczyk

3 x danio

3 x kirysek spiżowy

5 x gupik

1 x glonojad niebieski

(obsada trochę za duża, ale na gupiki czeka już nowe akwarium :))

 

Dwa miesiące temu moje rybki miały rybią ospę, na szczęście dzięki leczeniu MFC straty były niewielkie (padł tylko mieczyk). Od tego czasu rybki dostają dawkę zapobiegawczą co 5 dni, woda podmieniana co 7 dni 20 % (odstana, odkażona MFC). Doczekałam się 100 młodych gupików (mają osobne akwarium), w akwarium leży jeszcze ikra kirysków.

 

Wszystko niby w porządku, a rybki nadal się ocierają. Gupiki i neonki ocierają się o kamieniste dno. Innych objawów brak. Zmierzyłam pH paskami i wyszło między 5 a 6, zaś twardość wody średnia.

 

Czy niskie pH może tak działać na ryby, czy też jest to objaw jakiejś innej choroby??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pH masz okolo 5.5 a to dla ryby bardzo maloo powinnas podwyrzszyc do 6.9 lub 7 pH

 

a co do ocierania niewiem moze przez te pH tak szaleja?

mozesz pdniesc temp. do 25 C

 

moze ktos bardziej zaawansowany sie wypowie

 

pozdro

 

Niech koleżanka wstawi zdjęcie rybki którą podejrzewa za chorą.

 

Samo podniesienie temperatury o parę stopni w przypadku ospy nic nie daje no chyba że zastosuje się lekarstwa np costapur wtedy podnosimy o 2 stopnie. Można ryby wyleczyć z ospy bez stosowania lekarstw podnosząc temp do 33 st c tylko nie wszystkie ryby to wytrzymają. Dla ryb zimnolubnych typu welon stosuje sie le o nazwie costamed wtedy nie podnosi się temp wcale.

 

Ale najpierw trzeba zdiagnozować czy to będzie ospa więc trzeba zdjęcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmierzyłam pH przy użyciu nowego testu (stary test paskowy pokazywał nieprawdziwe pH) i jest pH 7,0-7,2.

 

Do wody dolewam co 5 dni zalecaną dawkę profilaktyczną MFC, a ryby nie mają ŻADNYCH zewnętrznych objawów ospy rybiej i innych "popularnych" chorób (wyglądają "idealnie"), żerują normalnie, a kiryski złożyły nawet ikrę. Gupiki (3 samice) regularnie mają młode.

 

Mimo to Neonki i Gupiki często się ocierają. Stan taki trwa dwa tygodnie, więc to raczej nie ospa zwłaszcza, że dostają MFC.

 

PODSUMOWUJĄC:

Po za ocieraniem się rybek o przedmioty w akwarium wszystko wygląda podręcznikowo.

 

Jakieś inne pomysły oprócz ospy i pleśniawki, które mogłyby powodować ocieranie się ryb??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mogę się podpiąć pod temat? Bo moje gurami zachowują się identycznie niemal: bardzo rzadko, ale się ocierają skrzelami. Były już leczone akryflawiną i abioseptyną, ale źle to znosiły, zwłaszcza samica - robiła się apatyczna, kładła się na dnie. Teraz też nie jest zbyt ruchliwa. Przynajmniej za dnia. Ale jak obserwuję w tej chwili, całkiem żwawa się zrobiła. Robiłam badanie wody paskami JBL, wyniki wyszły następujące:

pH - 7,6

KH - w przedziale 6-10

GH - w przedziale 14-21

NO2 - 0

NO3 - w przedziale 25-50

Piszę "w przedziale", bo jak dla mnie różnice w zabarwieniu wzorcowym są zbyt nieprecyzyjne.

Poza tym temperatura 26 st.

Woda po całkowitej wymianie (podczas mojej nieobecności padły dwie akary, nie wiem, jak długo leżały, zresztą moja matka uważa, że ryby należy karmić minimum 4x dziennie i na to nawet zewnętrzny filtr nie pomógł), z kranu, uzdatniona preparatem "Esklarin Aloevera" Tropicala, z dodatkiem wody przegotowanej (ok. 1/2 litra, więc niemal nic), na rybki mimo odkażalnika czekało całą noc, rośliny odkażone abioseptyną, żwirek wyparzony i wypłukany. Acha, dodałam jeszcze

" Multimineral", być może przesadziłam...

W każdym razie również żadnych objawów poza ocieraniem się. Po leczeniu akryflawiną i abioseptyną przestały się ocierać, teraz znowu. Może to jakość wody? Zbyt twarda może podrażnia skrzela? Zwłaszcza ze mój zbrojnik zaczyna jakby "łapać" powietrze spoza wody, z reguły robił tak, kiedy woda była kiepska, a napowietrzanie dobre jest, zwłaszcza że tylko 4 ryby pływają, z czego 3 to labiryntowe...a nie znalazłam nic o twardości wody dla zbrojnika lamparciego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podawanie MFC to nic nie daje i jak juz piszą niszczy florę to prawda. Lepszy jest Ichtiosan tropicala tępi ospę rybią w kilka dni. Umnie ostatnio jak była osba wyłowiłem rybki i do małego Akwa tam Ichtiosan 4 dni i niebyło żadnych śladów po ospie a dnia 7 wróciły do starego domu i żadna mi nie padła !!!

Kup se Ichtiosan to kosztuje 4zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie!

 

Ryby od 2 tygodni nie dostały MFC, nadal się ocierają, brak innych objawów związanych z rybią ospą.

 

Co może być powodem ich ocierania skoro to NIE ospa??

 

PS. Cykl rozwojowy kulorzęska podnabłonkowego (pasożyt odpowiedzialny za rybią ospę) w temp. 25 st.C trwa ~6 dni, po tym czasie rozpoczyna się kolejny cykl rozwojowy. W wyniku kolejnych cykli powstaje tak duża ilości pływek, że powoduje masowe śnięcie ryb.

Moje ryby ocierają się już miesiąc, gdyby to była rybia ospa to nie miałabym o czym pisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odniosam wrażenie czytają ten post że to nasza wina...?

 

Może im po prostu przez jakiś czas pozostanie to swędzenie lub jeszcze dokładnie się nie wyleczyły.

I nie bierz wszystkiego co jest napisane w necie na serio - myślisz że jeśli niby ma zniknąć po 6 dniach to u Ciebie też tak ma być...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikogo o nic nie obwiniam :]

 

Czasem odnoszę tylko wrażenie, że ludzie odpisują na posty żeby dorzucić swoje "trzy grosze", nie czytając dokładnie tego co było wcześniej napisane, a może się mylę...

 

W każdym bądź razie rybki ostatnio ocierają się dużo rzadziej i mam nadzieje wkrótce przestaną całkowicie. Co wywołało tą zmianę ?? Nie wiem :) i pewnie się nie dowiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...