GrzesiekK Posted September 29, 2009 Share Posted September 29, 2009 Czy ktoś mógłby mi ktoś powiedzieć w jaki sposób rozmnaża się molinezje balonowe?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atreyu Posted September 29, 2009 Share Posted September 29, 2009 Dokładnie tak samo jak zwykłe molinezje. Zdrowy samiec w akwarium i samica = młode. Wyjątek - tragiczne warunki w akwa. Coś o tych rybach. To odmiana zwykłej molinezji, po prostu z wielkim skrzywieniem kręgosłupa. Wyhodowana i sprzedawana dla zysku. Mi się osobiście chore ryby nie podobają i nie polecam. PS: chyba że jest taka sytuacja że przez skrzywienie nie można rozmnożyć 2ch balonowych [tak jak to jest z dwoma mieczykami weloniastymi], jak tak jest to zwracam honor. Edycja: Michał84, o to mi dokładnie chodziło z mieczykami weloniastymi, źle to tylko w słowa ubrałem xP Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrzesiekK Posted September 29, 2009 Author Share Posted September 29, 2009 Ale to jest coś w stylu gupików?? Też musi być kotnik?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atreyu Posted September 29, 2009 Share Posted September 29, 2009 Dokładnie tak jak gupiki. [spokrewnione z nimi] Kotnik może, nie musi. Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrzesiekK Posted September 29, 2009 Author Share Posted September 29, 2009 Wielkie dzięki Temat do zamknięcia Link to comment Share on other sites More sharing options...
Michał84 Posted September 29, 2009 Share Posted September 29, 2009 1.To odmiana zwykłej molinezji, po prostu z wielkim skrzywieniem kręgosłupa. Wyhodowana i sprzedawana dla zysku. Mi się osobiście chore ryby nie podobają i nie polecam. 2.PS: chyba że jest taka sytuacja że przez skrzywienie nie można rozmnożyć 2ch balonowych [tak jak to jest z dwoma mieczykami weloniastymi], jak tak jest to zwracam honor. 1.Ja słyszałem że została otrzymana z molinezji żaglopłetwej i to by miało sens ponieważ nawet są bardziej podobne z kształtu płetw i barw do molinezji żaglopłetwych a poza tym balonowe są zazwyczaj sprzedawane wraz z żaglopłetwymi a nie osrosłupymi,kto chodzi dużo po sklepach ten to dostrzeże.2.Mieczykom uniemożliwia rozmnażanie wydłużone gonopodium a nie skrzywienie.... Balonowe molinezje to chore ryby,a próbując je rozmnażać nie jesteśmy lepsi od tych chciwych sprzedawców.Młode będą cierpieć,zanim je rozmnożysz pomyśl czy też byś chciał być takim garbatym karłem.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrzesiekK Posted September 30, 2009 Author Share Posted September 30, 2009 Czy ja wiem czy aż tak cierpią Ja mam parkę i trzymają się świetnie, więc nie rozumiem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atreyu Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 Czy ja wiem czy aż tak cierpią Ja mam parkę i trzymają się świetnie, więc nie rozumiem. cierpią cierpią...a inni na tym kasę trzepią, pomyśl sobie jakbyś ty miał taki wielki "guz" na plecach przez skrzywienie kręgosłupa... przeżyłbyś i zachowywałbyś się normalnie dla kogoś kto oglądałby Cię zza szyby akwarium Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrzesiekK Posted September 30, 2009 Author Share Posted September 30, 2009 Ale każde ryby cierpią żyjąc w akwarium, a nie w swoich naturalnych warunkach. To samo można powiedzieć o skalarach, też są takie strasznie spłaszczone. Naprawdę nie rozumiem. A i jeszcze jedno pytanie, samiec ma taki duży żagiel czy samica Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atreyu Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 Ale każde ryby cierpią żyjąc w akwarium, a nie w swoich naturalnych warunkach. To samo można powiedzieć o skalarach, też są takie strasznie spłaszczone. Naprawdę nie rozumiem. A i jeszcze jedno pytanie, samiec ma taki duży żagiel czy samica hehe... środowisko naturalne - skalary - takie są normalnie [i wiele innych gatunków] i doskonale sobie dają rade w życiu, cecha przystosowania-dominująca molinezja balonowa - środowisko naturalne - nie występują bo by sobie rady nie dały - cecha zrobiona przez hodowców-recesywna, dla €... Zgadzam się że ryba ma najlepiej w naturalnym środowisku, ale jak już mamy je w akwariach to zapewniajmy im najlepsze warunki i nie hodujmy, że tak się wyrażę kalekich ryb. Heh a cytat z pewnego forum "zmutowane potworki" Samiec i samica mogą mieć różne żagle. Płeć rozpoznajemy po płetwie odbytowej, u samca jest przekształcona w gonodpedium. Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrzesiekK Posted September 30, 2009 Author Share Posted September 30, 2009 Gonopodium ma u mnie ta ryba z żaglem czyli samica nie ma żagla. Czyli rozmnażanie ich nie będzie niczym niebezpiecznym dla nich samych Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atreyu Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 nie, ale przez tych akwarystów których znam - niewskazane. patrz wyżej no i będzie problem z narybkiem, bo nie każdy sklep przyjmuje takie ryby... Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrzesiekK Posted September 30, 2009 Author Share Posted September 30, 2009 Z narybkiem to nie byłby żaden problem bo dałbym go siostrze bo ma 200 litrowe akwarium. Ale ja pytałem czy coś się może stać samicy, czy to dla niej niebezpieczne Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atreyu Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 nie w 100% bezpieczne i siostrę najpierw spytaj czy chce takie ryby mieć i jak dobrze pójdzie to będzie tak dużo młodych że nawet to akwa nie wystarczy Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrzesiekK Posted September 30, 2009 Author Share Posted September 30, 2009 Czyli w jakich ilościach się kocą Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atreyu Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 Dorosłe mogą do ok 200młodych. Dane zaczerpnięte od zwykłej żaglopłetwej. No żeby wszystkie odchować przydałoby się 10, 200litrowych baniaków Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrzesiekK Posted September 30, 2009 Author Share Posted September 30, 2009 Wystarczy mi parę sztuk Link to comment Share on other sites More sharing options...
Administrator ahaed Posted September 30, 2009 Administrator Share Posted September 30, 2009 Nie da się parę sztuk !!!! Albo wszystkie albo nie podejmuj się rozmnażania rybek . Skoro chcesz je już od razu uśmiercać. Bo w sklepie nie zawsze ci je przyjmą!Pytałeś się chociaż czy będziesz miał zbyt na nie ? Zastanawiałeś się tak naprawdę w jakim celu chcesz je rozmnażać ? Atreyu już ci wyżej napisał ile może być sztuk narybku. Zastanów się nad tym!!!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrzesiekK Posted September 30, 2009 Author Share Posted September 30, 2009 To jeśli nie dam rady utrzymać wszystkich lub ich oddać, to co nie mam ich rozmnożyć Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atreyu Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 Najlepiej nie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Michał84 Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 Skrzywienie kręgosłupa powoduje problemy z poruszaniem się i różnego rodzaje bóle,a jak dodać do tego skarłowacenie....tak jest u ludzi ale co tam,to przecież TYLKO RYBY i nic nie czują!Chcesz takiego życia dla swoich przyszłych rybek?to świadczy o tobie samym,nie patrzysz na dobro swoich ryb za które bierzesz przecież odpowiedzialność,górę bierze twój egoizm bo ty tak chcesz. Wiesz niczym się nie różnisz od tych którzy tworzą takie kalekie mutanty jak pielęgnica papuzia czy welon teleskop. Powodzenia w pseudo-hodowli! Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrzesiekK Posted October 1, 2009 Author Share Posted October 1, 2009 A myślisz, że dlaczego pytałem Bo boję się o ryby Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atreyu Posted October 1, 2009 Share Posted October 1, 2009 Skrzywienie kręgosłupa powoduje problemy z poruszaniem się i różnego rodzaje bóle,a jak dodać do tego skarłowacenie.... Bo boję się o ryby No właśnie a o młode się nie boisz? Bo będą takie same jak rodzice. Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrzesiekK Posted October 1, 2009 Author Share Posted October 1, 2009 W sumie to tak, ale jeszcze będę się musiał nad tym zastanowić Mod: to się zastanów porządnie nad wszystkim. Temat zamykam! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts