[112] Zmiana obsady

[prometeusz]

Witam.

Mam akwarium 80x35x35. Przymierzam się na restart zbiornika z całkowitą zmianą obsady. Obecnie pływają u mnie niedobitki rybek ławicowych, które ostały się po różnych zarazach i błędach żółtodzioba (m.in. Neony Inesa, wytrzebione przez chorobę neonową. Z 14 sztuk zostały tylko 3).

Jak zaczynałem przygodę z akwarystyką nigdy nie przyjmowały mi się rośliny w zbiorniku. To z pewnością efekt braku doświadczenia bo nie miałem pojęcia o nawożeniu i praktycznie niczym zieleniny nie wspomagałem.

Po dwóch latach założyłem akwarium 25l. z Bojownikiem i w nim rośliny ładnie się przyjęły dla tego postanowiłem spróbować swoich sił z roślinami w 112l. Jak wszystko będzie na 100% TIP-TOP planuję taką obsadę:

Pielęgniczka Yellow – 2x samiec 3x samica (ewentualnie harem 1 + 2);

Drobnoustek purpurowy x10-15;

Otosek przyujściowy x5;

Brotia Pogadula x2 (bo jest śliczna i glonożerna);

Military Helmet x1 (bo świetnie czyści szyby);

Świderek x1 (do przekopywania dna);

Myślałem jeszcze o piskorkach, ale na dnie byłoby już za ciasno.

 

Obecne parametry wody:

kropelkowe

NO2 - < 0,01 mg/l

NO3 – 10 mg/l

GH – 20 stopni niemieckich

paskowe (zabrakło kropelek)

KH – ok 10 stopni

PH – 7,6

Cl2 – ok 0 – 0,5 mg/l

Nie jest najlepiej bo z braku czasu dawno nie podmieniałem wody. Zwykle jest to 30 – 40%. Doradzono mi dodawanie 1 litra wody destylowanej w celu zmiękczania co odniosło pozytywny skutek (GH 15 – 16 stopni). Dodaję również bakterii BactoActiv.

 

Podłoże: jasny piasek i czarny żwir bazaltowy. Za ozdoby służą fajansowe rurki i piramidki, bazaltowe kamienie, spory korzeń, kokos oraz kilka niestety sztucznych roślin (powód ich istnienia już wymieniłem).

Oświetlenie: 2 świetlówki T-8 18W, filtr kubełkowy Aquel MK-650 (czasem wyłączam na noc bo nie słynę z mocnego snu), listwa napowietrzająca. Grzałka z termostatem utrzymuje temp. między 25 – 27 stopni.

 

W przyszłości myślę o czymś takim:

Podłoże: jasny piasek i drobny, gładki żwir (ale czytałem, że dla roślin lepsza jest ziemia. Mam konflikt interesów: piasek dla pielęgniczki, czy ziemia dla roślin). Rośliny: Anubiasy, Mech Jawajski, Pistia (na początek proste w utrzymaniu, nic skomplikowanego). Ozdoby/kryjówki: korzenie, kokosy, kamienne groty.

Oświetlenie:  1 świetlówka T-8 18W i jedna emitująca światło dla roślin. (nie pamiętam jak dokładnie się nazywa). Filtr jak wyżej oraz wewnętrzny Divers Claro 1000 z deszczownicą. Grzałka. Chyba wywalę wiecznie zapychający się napowietrzacz bo moim zdaniem ruch powierzchniowy tafli wody wywołany deszczownicą zapewni wystarczającą ilość tlenu.

 

Zastanawiam się nad filtrem kaskadowym + ewentualnie wewnętrzy, ale pod kaskadę musiał bym ciąć pokrywę.

 

Proszę o wszystkie Za i Przeciw.

Jestem otwarty na sugestie i krytykę.

 

Jeśli to forum nie jest zbyt odpowiednie dla tago tematu przoszę o ewentualne przeniesienie.

 

Pozdrawiam.

 

Z racji tego że Twoje pytanie jest bardziej złożone i nie dotyczy tylko obsady, przeniosłem temat do tego działu. /splend

[splend]

Pomijając już sam dobór wymienionej przez Ciebie obsady, bo na to przyjdzie czas, a dla której podane przez Ciebie parametry i tak są za wysokie, napiszę co nieco o innych rzeczach dotyczących Twojego akwarium.

 

z braku czasu dawno nie podmieniałem wody. Zwykle jest to 30 – 40%

Wodę na ogół należy podmieniać co tydzień w ilości około 20%

 

Podłoże: jasny piasek i czarny żwir bazaltowy. Za ozdoby służą fajansowe rurki i piramidki, bazaltowe kamienie, spory korzeń, kokos oraz kilka niestety sztucznych roślin (powód ich istnienia już wymieniłem)

Jako podłoże wystarczy zwykły piach taki choćby jak do piaskownic kupiony w markecie budowlanym. Pod korzenie roślin można dać wtedy kulki gliniano - torfowe. Wszystkie sztuczne ozdoby mogą mieć negatywny wpływ na wodę w akwarium, a to z kolei jest niebezpieczne dla ryb.

 

filtr kubełkowy Aquel MK-650 (czasem wyłączam na noc bo nie słynę z mocnego snu)

Wyłączanie filtra jest jednym z większych błędów. Filtr MUSI pracować 24 godziny na dobę, w przeciwnym razie rozwala się biologię w akwarium co w konsekwencji prowadzi między innymi do skoków związków azotowych, a to z kolei jest niebezpieczne dla ryb.

 

Grzałka z termostatem utrzymuje temp. między 25 – 27 stopni.

Taka temperatura jest niewskazana dla wymienionych przez Ciebie neonów innesa. Neon innesa jako ryba subtropikalna najlepiej się czuje w wodzie o temperaturze 21 - 23 *C

 

Chyba wywalę wiecznie zapychający się napowietrzacz bo moim zdaniem ruch powierzchniowy tafli wody wywołany deszczownicą zapewni wystarczającą ilość tlenu.

Dokładnie tak.

 

A tu lektura do poczytania http://forum.superakwarium.pl/topic/3510-zak%C5%82adanie-i-utrzymanie-akwarium-kompedium-wiedzy/

[prometeusz]

Jestem świadomy wymienionych przez Ciebie błędów. Spowodowane jest to właśnie mieszanką rybek, które mają różne wymagania i nie sposób tego pogodzić. Plastyk, porcelana, zdychające rośliny i mnóstwo padających ryb to typowe błędy jakie chyba każdy popełnia na początku i na których się uczy (niestety niesie to spore koszta i wiele niewinnych istnień). Przez ponad 2 lata człowiek troszkę zmądrzał, poczytał tematycznej literatury, pogadał z bardziej doświadczonymi. Nie znaczy to, że nagle stałem się ekspertem. Zawsze staram się dowiedzieć jak najwięcej o przygarnianych zwierzakach.

Aby uniknąć podobnych błędów muszę całkowicie zrestartować zbiornik i dobrać obsadę rybek o podobnych wymaganiach.  Z tego co czytałem Pielęgniczki żółte, Otoski przyujściowe i Drobnoustki będą dla siebie odpowiednim towarzystwem. Chodzi mi o ilość w akwarium 112l. w którym po wsypaniu podłoża i tak zostanie jeszcze mniej miejsca. Nie chcę przerybienia. Wszyscy mieszkańcy muszą czuć się dobrze.

Tego co jest teraz już niebędzie. Opisałem obecny zbiornik, aby uświadomić wszystkim potrzebę zmiany.

 

Dzięki za zainteresowanie.

[edmun]

Jeśli woda dawno nie była podmieniana, to byłbym zaskoczony widząc jakiekolwiek wskazania CL2.

Jeśli chodzi o światło, to wydaje mi się że masz akwarium 100l a światła widzę tylko 2x 18W, co daje 36W.

To znowu przekłada się na to, że rośliny nie chcą rosnąć.

Nie ma co kombinować z nawożeniem, póki nie masz sprawnie działającego filtra, oświetlenia i w miarę ustabilizowanego akwarium.

Wszystko co plastikowe, już dawno bym usunął.

Podobno są tacy, którzy mają takie akwaria (z plastikowymi roślinami), ale ja się od takich trzymam z daleka.

 

Nie wiem czy można dodać cokolwiek więcej to tego co powiedział splend.

[prometeusz]

Jeśli woda dawno nie była podmieniana, to byłbym zaskoczony widząc jakiekolwiek wskazania CL2.

Jeśli chodzi o światło, to wydaje mi się że masz akwarium 100l a światła widzę tylko 2x 18W, co daje 36W.

To znowu przekłada się na to, że rośliny nie chcą rosnąć.

Nie ma co kombinować z nawożeniem, póki nie masz sprawnie działającego filtra, oświetlenia i w miarę ustabilizowanego akwarium.

Wszystko co plastikowe, już dawno bym usunął.

Podobno są tacy, którzy mają takie akwaria (z plastikowymi roślinami), ale ja się od takich trzymam z daleka.

 

Nie wiem czy można dodać cokolwiek więcej to tego co powiedział splend.

I właśnie dla tego potrzebny restart. Obecnie nie ma co podmieniać już wody tylko zalać zbiornik od nowa. Niech akwarium dojżewa z roślinami w świeżym podłożu. Jak te się przyjmą nadejdzie czas na zarybianie. Wszelkiego rodzaju sztuczności nie będzie (to co mam i tak wygląda paskudnie. Trzymam jeszcze ze względu na piskorki bo lubią się tam chować nawet bardziej niż pod kamieniami - tak się przyzwyczaiły i póki co nie chcę ich stresować zmianami. W krótce i tak znajdą nowy dom).

Jak pisałem Splenowi jestem świadomy co się spieprzyło i czemu. Chodzi mi głównie o podpowiedź co do przedstawionej przeze mnie obsady po restarcie. I o filtrację - starczy obecny kubełek? dodać wewnętrzny? czy może ciąć pokrywę pod kaskadę?

 

Dzięki.

[edmun]

Nie ma problemu. Powodzenia