Podłoże do 240L

[Adamu]

Witam

W planie jest założenie zbiornika 240L z filtrem HMF.

 

Rozmyślam jak ogarnąć kwestię podłoża... w 54L mam piasek + kulki/pałeczki nawozowe ale przy takiej powierzchni dna drogo to wyjdzie a wolałbym po kosztach pojechać.

 

Został mi większy worek żwiru różnej granulacji, wiadro piasku z piaskownicy oraz półtorej worka ziemi ogrodowej... może by to wykorzystać ale nie mam obecnie żadnej koncepcji...

Może jakieś sektory... z plażą itp...

 

Jakieś pomysły? Dywagacje?

 

[adam skalar]

Piasek+ kulki G-T/ziemia.

[Aisulim]

Piasek do piaskownic z OBI z atestem 20kg/kilka zł do tego kulki gt i będzie po taniości. Plaża po jakimś czasie się zaciera zresztą dla mnie wygląda to naturalnie, ale jak kto lubi.

[emiska88]

Ja do swojego 200 l kupiłam podłoże JBL Manado 25 l za 90 zł i jeszcze zostało na drugie 25l akwarium. Świetnie się prezentuje i podobno wspomaga rozwój roślin

[andy102]

 

 

Świetnie się prezentuje i podobno wspomaga rozwój roślin

Nie, nie wspomaga. JBL Manado, to podłoże jałowe . Dlatego niezbędne dla roślin czerpiących pierwiastki z podłoża jest danie pod nie substratu, kulek G-T itd.

[Adamu]

Jak pisałem  wyżej, do ziemi ogrodowej mam dostęp bo zostało po przesadzaniu roślin w domu ale jakoś mam opory. Różne opinie są o podłożu z ziemi, na to siatka i żwir/piasek.

 

Z tego co rozumiem to "teoretycznie" nie nawozi się takiego zbiornika poza CO2?

Jak ma się sprawa z wyczerpaniem zapasu w podłożu?

Ma ktoś postawiony tak zbiornik dłużej niż rok?

 

Opcja z piaskiem/żwirem + kulki G/T jest ok, tak mam postawione 2 inne ale dużo tego wyjdzie na 120x40 cm... 

Plus, że dokładam złoża co 2-3 miesiące, nie da się tego zrobić z ziemią ogrodową... tego się właśnie obawiam, że po dłuższym czasie będzie po prostu syfem pod piaskiem i i tak będę lał nawozy szklankami.

Może to herezje jakieś ale czytając opisy zbiorników tak to widzę.

Jest jeszcze kwestia z niechcianym uwolnieniem do wody zbyt dużej ilości substancji -> zakwit gotowy.

 

Plusem ziemi to cena takiego zestawienia... dlatego rozważam.

[mrokalo]

Hej , piszesz że zbiornik w planach więc uzbieraj więcej kasy i pod piasek kup jakiś substrat , siatka między podłoże nie będzie konieczna , ja ją dałem i teraz trochę żałuję.

Edytowane 5 Lutego 2015 przez mrokalo

[Limak86]

Witaj

 

 

 

Z tego co rozumiem to "teoretycznie" nie nawozi się takiego zbiornika poza CO2? Jak ma się sprawa z wyczerpaniem zapasu w podłożu?

Jeśli chcesz zrobić typowy Low Tech to dajesz ziemię z piaskiem/żwirkiem, nie nawozisz i nie dajesz CO2... jedyne co to niewielkie dawki carbo i potasu,ale to nie konieczne.

Ziemia to chyba najdłużej działające podłoże, czytałem że minimum to 3 lata, najczęściej koło 5 a bywa że i 7... więc to dość trwała opcja

 

Poczytaj szerzej w sieci o baniakach LT, o zakładaniu takich akwariów, o metodzie Diany Walstad. Znajdziesz chyba wszystkie odpowiedzi jakich szukasz

[Mapet]

 

 

Z tego co rozumiem to "teoretycznie" nie nawozi się takiego zbiornika poza CO2?

Po to dajesz na ziemię warstwę piasku/żwiru, żeby z substratu/ziemi nie wydobywały się do wody pierwiastki zawarte w żyznym podłożu.

Tak więc nawożenie słupa wody a to co mamy w podłożu to dwie różne rzeczy.

[Adamu]

 

 

piszesz że zbiornik w planach więc uzbieraj więcej kasy i pod piasek kup jakiś substrat

Nom, powoli zbieram fundusze i pomysły, zakładać będę za 2-3 miesięcy ale nie chcę założyć czegoś czego nie utrzymam dlatego tak wcześnie piszę.

 

 

 

Jeśli chcesz zrobić typowy Low Tech to dajesz ziemię z piaskiem/żwirkiem, nie nawozisz i nie dajesz CO2... jedyne co to niewielkie dawki carbo i potasu,ale to nie konieczne.

O LT czytałem, dlatego mam pytania bo nie wszystko mi się klei ale wiedzy nigdy za wiele. W artykułach jest napisane, że stawiam, obsadzam i zapominam... jedynie czyszczenie filtra gdy już nie ciągnie i wycinanie padłych roślin. Nie powiem, jest to coś, co by mi leżało.

 

 

 

Po to dajesz na ziemię warstwę piasku/żwiru, żeby z substratu/ziemi nie wydobywały się do wody pierwiastki zawarte w żyznym podłożu. Tak więc nawożenie słupa wody a to co mamy w podłożu to dwie różne rzeczy.

Jest to logiczne i musiałbym podawać składniki do wody dla roślin ciągnących głównie z niej (tak jak moczarki) ale zastanawiam się czy rośliny głównie korzeniowe będą ładnie rosły gdy głównym źródłem substancji będzie podłoże.
Poza tym, wszystkie artykuły jakie czytałem o akwariach LT zakładają minimalne nawożenie do wody lub nawet jego brak. Mi to się średnio klei ale musi działać bo ludzie tak robią... dlatego wolę zapytać bo moje doświadczenie z roślinnymi ma zaledwie pół roku po długiej przerwie.

 

Jeżeli dobrze rozumiem to rośliny się w LT sadzi w żwirku/piasku a same sobie znajdą niżej ziemię?

[Mapet]

Zbiorniki LT głównie charakteryzują się małą ilością światła, co limituje pobieranie pierwiastkó z wody czy z podłoża, i jeżeli rośliny coś pobiorą to ma czas to się odtworzyć. I w taki sposób im papu nie zabraknie (w słupie wody).

Rośliny się sadzi tak, żeby ich korzenie nie były poskręcane, pozałamywane (jeżeli się pozałamują/poskręcają to znacznie przedłuża ich aklimatyzację i mogą się po prostu nie przyjąć), i ogólnie korzenie zakryte, część cebuli na wierzchu (to już zależy od rodzaju roślin).

W miarę rozrostu roślina będzie albo zwiększała objętość systemu korzeniowego albo ich długość tak samo zalezy to od rośliny jak i od warunków.