Skocz do zawartości

Rybi "spam"?


mmarc
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, chciałem podzielić się z Wami pewną refleksją. Od ok. roku hoduję barwniaki czerwonobrzuche. Hodowlę prowadzę w akwarium ogólnym wskutek czego z całkiem pokaźnej gromadki maluchów pozostało 10 sztuk pięknie wybarwionych osobników. W moim 125l baniaku ostatnio brakuje już miejsca dlatego postanowiłem "pozbyć" się młodzieży oddając je do sklepu zoologicznego. Po cichu liczyłem na jakiś barter - myślałem, że 10 sztuk wymienię na jakiś pokarm czy rośliny. W mojej miejscowości są trzy sklepy akwarystyczne. W żadnym z nich sprzedawcy nie chcieli przyjąć moich rybek, nawet za darmo. Czy rzeczywiście tak jest, że podobnie jak ponad ćwierć wieku temu, kiedy zaczynałem przygodę z akwarystyką, wzięciem cieszą się jedynie gupiki, mieczyki i skalary, jak zasugerował jeden ze sprzedawców? Kiedy przypomnę sobie hodowlę solowca, karmienie maluchów kilka razy dziennie strzykawką i angażowanie w to małżonki, kiedy byłem poza domem, to ręce opadają. Czy rzeczywiście moje barwniaki to taki rybi "spam"? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z takich akwarystów jak Ty to zoologi nie wyżyją. ;)

Chciałeś im sprzedać silną, agresywną rybę, która która ustawi sobie resztę obsady, a to nie w tym biznes. Sprzedajesz akwa 25l, do tego 5 gupików, 4 mieczyki i 4 molinezje. Do akwa 45l do tego dokładasz 2 skalary. Obsady piękne, kolorowe, pokojowo nastawione i krótko żyjące. No cóż, zdechła, bo zdechła, trudno kupi się nowe. A jak sprzedasz rybę która wytłucze resztę obsady, to kto takie ryby kupi i na drugi raz zaufa sprzedawcy co to się zna?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, problem ze zbyciem przychówku "troszkę" zniechęca do bawienia się w te klocki. Wkład pracy przy częstym karmieniu i podmianie wody, koszt pokarmu plus chodząca dodatkowa grzałka i filtr, nijak się mają do zysku z ewentualnej sprzedaży młodych ryb. Z czasem jedynie satysfakcja z udanego odchowu narybku przestaje wystarczać... ;)

PS. Raz dodatkowo w tym newralgicznym okresie zdarzyła się "atrakcja" w postaci wywalenia prądu na ponad dobę. Co to było za kilkunastokilometrowe latanie do siostry ze słoikami z artemią i z akwarium z dwutygodniowymi skalarkami, żeby to wszystko nie poszło w pi...u... A po dwóch miesiącach w sklepie "zysk" - złotówka od sztuki....

Natomiast mieczyki zawsze mi odbierali bez specjalnego proszenia. Wprawdzie miałem odmianę berlińską, ale nawet zwykłe czerwone czy wagtaile też brali od ręki. Popyt na nie był zawsze, a zważywszy dodatkowo na łatwość odchowu żyworódek, to wprost bajka w porównaniu do wyhodowania innych ryb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Powiem Tobie,że ja jeszcze niedawno za parkę barwniaka chodziłam 2 miesiące i NIGDZIE poszukać nie mogłam. W moim grajdole są 3 zoologi i NIGDZIE tych ryb nie ma, mieli sprowadzić ,czekałam miesiąc i nic. Teraz wciskają kit,że tych ryb po prostu nigdzie nie ma i nie będzie, a Ty piszesz,że masz do oddania i nikt nie chce, no masz Ci los :D Mnie już się znudziło jeżdżenie i dzwonienie i kupiłam prętniki. Myślałam nad dokupieniem jeszcze pary barwniaka (jakby kiedyś nadarzyła się okazja) ale obawiam się,że mogłyby wykończyć prętnika więc dam sobie spokój. Z tego co wiem to jest grono osób które marzą o barwniaku więc proponuję Tobie dac ogłoszenie np. tutaj.

Z zoologami to chyba jest tak jak pisze ahr, chcą sprzedawać to co im pasuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem wcześniej, w końcu sprzedawca wziął moje rybki, choć z oporami. Chyba jednak nie miał ich, kiedy wystawiał je na sprzedaż - są po 6,5 zł za sztukę. Widzę, że jesteś z WLKP, więc jeżeli jesteś nadal zainteresowana, mogę podać namiary na sklep (napisz na priv). Ja kompletując swoja parę, samca kupiłem lokalnie, a po samicę zrobiłem sobie 60 km wycieczkę. Było warto :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...