Skocz do zawartości

Akwarium roślinne laika


Capinho
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie chyba też będę tak musiał zrobić,ale butelki wydają się być dobrze uszczelnione.Wezmę może jakąś gumę arabską,albo coś takiego i obkleje to wszystko gęsto.Myślałem może że z rozwtworem jest co nie tak,może temperatura jest zła?Może jakoś podgrzać roztwór?
W sumie to nawet jak woda dostanie się do wężyków to nic się nie stanie więc ten problem leży albo w roztworze albo w nieszczelności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robię zacier na letniej wodzie. Robię tak: Odmierzam 1L wody i lekko podgrzewam w mikrofalówce aby woda nie była zimna ale gorąca też nie może być.

Cukier wsypuję do butelki i dolewam połowę wody. Do drugiej połowy wody dodaje drożdże(trochę więcej niż 10g) i dokładnie mieszam. Jak już drożdże są wymieszane to dodaję je do reszty, która jest w butelce. Następnie wszystko w butelce mieszam aż do rozpuszczenia cukru. I Zawsze się udaje :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jutro z rana może dosypie troszeczkę drożdży,ewentualnie kilka gram cukru,i podgrzeje troszeczkę.

Efekty się zobaczy,powiem szczerze że dzisiaj troszeczkę ruszyło,na końcówce dyfuzora pojawił się taki meszek i okazały się malutkie bombelki.
Ale nie wiem czy są one z bimbrowni czy po prostu jakoś się zaczepiły dyfuzora,krążać po akwarium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji robienia świeżego zacieru trzeba też pokombinować z uszczelnieniem.Gdzie mogą być ewentualne nieszczelności?Zalepie je może gumą arabską.Problemu szukam w jednym miejscu:mianowicie kupiłem szeroki wężyk i nie pasował on do tego cyngielka strzykawki,dlatego wziąłem kawałek węższego wężyka i wcisnąłem go w ten grubszy tak,że nie ma możliwości przecieku.
Do dyfuzora dostało się trochę wody,nie wiem jakim cudem. Możliwe że od strony kostki lipowej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem świeży zacier,uszczelniłem tą gumą(nie wyszło więc dzisiaj chyba mnie czeka wycieczka po silikon),bąblowało jak głupie.
Od butelki z zacierem do butelki z wodą wydobywał się bąbelek co 2-3 sekundy,tak do wieczora.
Potem światło wyłączone,okno w pokoju otwarte.Rano patrze a tam całkowicie się zatrzymało wszystko.
Przez te kilka godzin CO2 nie dotarło nawet do dyfuzora więc nie pojawiły się żadne bąble.
Przepraszam za powtarzanie tego słowa,ale nie mam pojęcia czym je zastąpić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz nieszczelność między butlą z czystą wodą a dyfuzorem skoro co2 tam nie dotarło. Mi po około godzinie od zrobienia zacieru już lecą bąbelki z dyfuzora lipowego w akwarium. 

 

 Zwróć też uwagę czy gdzieś ta guma się nie rozszczelniła. Ja jak robiłem na początku uszczelnienie z sylikonu i nie zaczekałem aż sylikon wyschnie to ciśnienie rozszczelniło mi instalację :) 

 

Ja uważam, że połączenie superglue + silikon to najlepsze rozwiązanie. Do tego należy uważać przy rozkręcaniu butli. Ja zawsze kręcę butla a nie zakrętką aby nie uszkodzić połączenia. 

Edytowane przez włóczykij
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nic z tego nie rozumiem.Rano jak zobaczyłem tą bimbrownie która nic nie produkuje potrząsnąłem nią.Efekt był oczywisty,bąbluje.
Teraz znowu bimbrownia nic nie robi. Co się mogło zmienić przez te 10 godzin? Temperatura wody? Drożdży przecież nie zabiło...

Edit:
Jakim cudem woda dostała się do wężyka od zacieru do czystej?!
Myślę że to przez to,ale jak to się mogło stać,przecież ciśnienie nie wsysa wody...
Wody w butelce z czystą ubyło a przybyło w butelce z zacierem. Była niewiele ponad połowe zapełniona jest cała prawie

Edytowane przez Capinho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra,jeszcze raz powoli.Uszczelniłem wszystkie potencjalne szczeliny,w korkach i przy dyfuzorze.
Jeśli chodzi o zacier to zdaje mi się że 10g drożdży to zdecydowanie za mało,jak czytałem o robieniu bimbrowni to polecali dać tam od 50g do 100g drożdży, chyba tak właśnie zrobię.Bo jak robiłem ostatnim razem to bimbrownia popracowała 5 godzin i tyle,padła.
Jaką temperaturę powinna mieć woda w zakwasie? Jeśli chodzi o cukier to zostanę przy 400/500g bo to chyba optymalna ilość.
Mimo uszczelnienia wszelkich dziur woda się dostała jakoś do wężyka między butelką z zacierem a butelką z wodą(próbe zrobiłem).
Czy to wina uszczelnienia czy raczej tego że mogłem jakoś nacisnąć butelkę i ciśnienie wciągnęło wodę?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie sobie coś życie utrudniasz. Po jaki grom ci dwa rodzaje drożdży? Szukasz problemów tam gdzie ich nie ma . 1410 to na prawdę dobre proporcje. Czy dasz zwykłe drożdże czy winne to będzie ok. Raczej problem w nieszczelności lub temperaturze wody.

 

Wysłane od siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperatura wody pokojowa 25 stopni. Uszczelnione 3krotnie silikonem akwarystycznym,część w wodzie nie przecieka na pewno.Jeśli chodzi o butelki to też raczej nie ma żadnej szczeliny-2 krotne uszczelnianie silikonem...
Po 3krotnym zrobieniu zacieru sposobem 1410 tylko raz Co2 zaczęło się tworzyć,przy czym tworzenie gazu trwało aż 5 godzin,potem przez cały dzień ani jednego bąbelka przez cały dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli miałeś gdzieś przeciek i jest nieszczelne, nawet 5 krotne smarowanie silikonem nie pomoże ani niczym innym.

Rozbierz wszystko, wyczyść, odtłuść jakimś rozpuszczalnikiem, zostaw niech wyschnie, złóż, zasmaruj lilikonem i zostaw na 24 h albo dłużej (nawet tego nie dotykaj).

Zrób zacier, skręć razem  (kręcąc butelkami, żeby połączeń nie poluzować), zostaw na 2 h, weź wode z mydłem posmaruj łączenia i patrz czy bąbelki sie nie pojawiają nigdzie.

Im więcej kombinujesz tym mniej Ci to wyjdzie. sprawdzanie palcem czy silikon juz wysechł też osłabia jego "szczelność".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może faktycznie robię to wszystko za nerwowo,ze skutkiem wiadomym.Zobaczę ten zacier może jeszcze jakoś wspaniale ruszy,jak się tak nie stanie to w poniedziałek rozkręcę wszystko ;). Naprawdę bardzo dziękuje za pomoc,mimo że widzę że już Wam się nerwy kończą :D
Także najprawdopodobniej już we wtorek znów będę Was napastował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjąłem dzisiaj bimbrownie,okazało się że w dyfuzorze jest woda,(1)tylko jak to możliwe skoro ostatnim razem ewentualne miejsce nieszczelności zalepiłem sylikonem akwarystycznym?Woda dostała się też do wężyka,ale nie wpłynęła do butelki z wodą tylko tam została.(2)Może coś nie tak jest z dyfuzorem?Jeszcze może nasmaruje tą wodą z mydłem dla pewności,jak będzie nieszczelne to gdzie się pojawią bąbelki?Jutro jeszcze raz zrobię bimbrownie tyle że tym razem zdecyduje się również na wężyk 6mm ale nie będę zalepiał silikonem tylko rozgrzanym gwoździem zrobię otwór,wsadzę wężyk i zalepię rozgrzanym plastikiem.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...