Skocz do zawartości

Pomór


Valois
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Potrzebuję pomocy w zdiagnozowaniu choroby. Pojawiła się w moim akwarium dwa razy: teraz i kilka lat temu. Zabiła 99% procent obsady. 

 

Akwarium 125l, w nim 30 szt. neonów, 1 bojownik + 9 gupików, roślinność żywa, tem. 26 stopni, twardość 15 st. niemieckich, filtr wewnętrzny, karmione pokarmami suchymi z Tropicala

 

Choroba pojawiła się po wpuszczeniu ryb prosto z zoologa :-?

 

Pierwsze śnięcie ryb nastąpiło po mniej niż 24 godzinach od wpuszczenia feralnych gupików i padło w tym czasie 20 neonów i jeden gupik. Kolejne ryby padają pojedynczo co kilka godzin.

 

Objawy wspólne:

 

-początkowo ryba zawieszona nieruchomo w toni lub leży na dnie, chowa się w kontach lub w roślinach.

 

 

Objawy u większości ryb:

- rozszerzone skrzela, szybki oddech

 

Bojownik: dodatkowo bladł od pyska. Stawał się biały. Reszta ciała ładnie wybarwiona. Zbladł do połowy i zdechł

Kilka neonów: blednięcie od środka ciała lub od płetwy ogonowej, zanik płetwy ogonowej w bardzo krótkim czasie

Większość: śnięcie ryb bez widocznych objawów zewnętrznych (poza skrzelami). Ryby ładnie wybarwione, pełne płetwy.

 

Ryby z reguły zdychają z głową przy tafli wody, co potwierdza zaatakowane skrzela, co nie tłumaczy częściowej utraty barw. 

 

Próba leczenia: podmiana 50% wody. Brak efektu.

 

Pytanie: która choroba zabija tak szybko i daje takie objawy? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mierzysz inne parametry wody? Ph, NO2, NO3, NH3/NH4? Tak na pierwszy rzut oka, to mi to wygląda na zatrucie związkami azotu.

 

GH 15/KH 11

PH 7,5 

NO3 ~ 12

 

testy Tetra

 

Niestety, trudno mi uwierzyć w zbieg okoliczności, jakoby ryby nagle masowo umierały od złych parametrów wody, akurat po wpuszczeniu nowej obsady prosto ze sklepu. Nie wydaje mi się aby 9 szt, młodych gupików mogło zachwiać równowagą rocznego, stabilnego, sądzę że nieprzerybionego zbiornika. W dodatku podmiana wody nie zatrzymała umieralności ryb, nawet tych, które nie wykazywały żadnych objawów chorobowych.

 

Dodatkowo - przy złych parametrach wody wszystkie ryby wykazują jednocześnie podobne objawy zatrucia (w obrębie jednego gatunku), a tak się nie dzieje.

 

Podtrucie azotanami nie tłumaczy też wyblakniętych partii ciała i uszkodzenia płetw u niektórych osobników.

 

Zastawania mnie choroba grzybicza, które atakuje różne narządy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy oprócz w/w objawów zauważyłeś na rybach jakieś narosty, wypryski itp?

 

Jakiś czas temu zakładałeś podobny wątek, sądzę że dotyczący innego akwarium...http://forum.superakwarium.pl/topic/34428-podsk%C3%B3rny-guz-wygl%C4%85da-na-nowotw%C3%B3r-kolejna-ryba/

 

Więc problemy z chorobami nie są tobie obce ;-)

Może zacznijmy od tego, i będziemy choć odrobinę mądrzejsi : http://forum.superakwarium.pl/forum-4/announcement-3-jak-zadawa%C4%87-pytania-na-forum-superakwariumpl/

Edytowane przez andy102
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy oprócz w/w objawów zauważyłeś na rybach jakieś narosty, wypryski itp?

 

Jakiś czas temu zakładałeś podobny wątek, sądzę że dotyczący innego akwarium...http://forum.superakwarium.pl/topic/34428-podsk%C3%B3rny-guz-wygl%C4%85da-na-nowotw%C3%B3r-kolejna-ryba/

 

Więc problemy z chorobami nie są tobie obce ;-)

Może zacznijmy od tego, i będziemy choć odrobinę mądrzejsi : http://forum.superakwarium.pl/forum-4/announcement-3-jak-zadawa%C4%87-pytania-na-forum-superakwariumpl/

 

Pokaż mi osobę, której choroby są obce. 

 

Tamten bojownik żył z guzem jeszcze jakiś czas i w okolicach kwietnia pożegnał się ze światem. Był z zupełnie innego akwarium. Żadna  ryba przed nim ani po nim nie zachorowała. Obstawiam nowotwór.

 

Pytasz o inne objawy - nie. Opisałam wszystkie. Jeśli ktoś zetknął się z tą chorobą, pewnie skojarzy i mam nadzieję napisze z czym mam do czynienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za gupiki? Krajowe, czy importowane? Poznasz po kolorystyce - jednolite barwy to import, krajowe są we wzorki, ciapki itp. Importowane mogą przenosić choroby na które inne ryby nie są odporne.

Jakieś sztuczne ozdoby w akwarium? 

Przydałoby się też zmierzyć NO2 - czyli azotyny.

Opisz dokładnie jak przebiegało zarybianie - wszystkie ryby z jednego zoologa, wpuszczane w tym samym dniu, czy w odstępach czasu, z różnych sklepów...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za gupiki? Krajowe, czy importowane? Poznasz po kolorystyce - jednolite barwy to import, krajowe są we wzorki, ciapki itp. Importowane mogą przenosić choroby na które inne ryby nie są odporne.

Jakieś sztuczne ozdoby w akwarium? 

Przydałoby się też zmierzyć NO2 - czyli azotyny.

Opisz dokładnie jak przebiegało zarybianie - wszystkie ryby z jednego zoologa, wpuszczane w tym samym dniu, czy w odstępach czasu, z różnych sklepów...?

 

Akwarium zarybiane było neonami po 10 szt w odstępach ok 1 m-ca. Ostatecznie 30 szt. neonów czerwonych pływało od pół roku w akwarium. Wszystkie kupione w jednym zoologu. Feralne gupiki z tego samego zoologa, kupione kilka dni temu. Odmiana to "gupik słoneczny" - tak przynajmniej wg grafiki google (dwa pierwsze zdjęcia), ale z ich odpornością kiepsko, bo padło już 6, zostały 3. 

 

Nie mam testów NO2 - prawda.

W akwarium korzeń, wieloletni, brak sztucznych ozdób, żadnych zmian w dniu wpuszczenia obsady gupików.

 

Wydaje mi się, że chorujące ryby mają lekko rozdęte brzuchy. Załączam zdjęcie chorego gupika. Dorzucę nowe, jeśli pojawią się jakieś widoczne objawy.

post-14348-0-33125500-1377245274_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli import :( Czyli niedobrze...

Niestety nie znam skutecznego sposobu na zatrzymanie takiego pomoru. Podobno (tak słyszałam), jest jakiś na to sposób, ale znają go dobre hurtownie ryb akwariowych. Sposób, jak podejrzewam, chemiczny, ale nigdy nikt nie chciał mi go zdradzić ;)

Sypanie soli i akryflawina nie działa - sprawdzałam niegdyś przy takim problemie.

Po prostu słabsze osobniki się "wykruszyły", mocniejsze pozostały, ale też nie na długo...

 

Klasyczny przykład na to, że nie powinno się łączyć ryb z importu, z krajowymi (to nie jest reguła, czasem się udaje)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...