S'Sayan Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 Siemka. Piszę bo mam problem z welonem. Sprawa parametrów nie odgrywa tutaj większej roli ponieważ jest to uszkodzenie mechaniczne. Chodzi o to, że po dzisiejszym powrocie ze szkoły zauważyłem, że welona ma bardzo mocno "podgryzioną" płetwę zaznaczoną na zdjęciu. Spowodowane jest to najprawdopodobniej obecnością skalara (przechowanie - koledze akwa pękło). Jest szansa na odratowanie rybki? Co w takim wypadku zrobić? Rybka nie pływa normalnie, leży na jednym boku - jak się szturchnie to próbuje płynąć lecz nie daje rady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rainbow Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 Skalary + welon , no połączyłeś eeeeh .... No jasne dla kolegi przechować ... No cóż pomijając że te ryby mają inne wymagania a o litraż boję się pytać Co do rybki , jak leży na boku to się pewnie męczy i prawdopodobnie zdechnie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S'Sayan Opublikowano 26 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 Litraż 240l, filtr Eheim 2026 (jak by ktoś pytał) ogólnie akwarium było zimnolubne i pływały tam kiedyś 3 welonki lecz prawdopodobnie 2 sztuki padły po prostu ze starości i została tylko jedna. Widać, że by sobie jeszcze trochę pożyła dlatego też piszę bo może jest do odratowania lecz mówicie, że nie ma szans? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArMasteR Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 Jak ryba leży na boku dłuższy czas to pewnie zdechnie. Ja nie daje jej szans. Kiedyś dostałem na urodziny Pielęgnicę Papuzią jeszcze niewielką( pamiętajcie, nie kupujcie na urodziny komuś rybki, bo możesz skomplikować komuś życie) i tak mi zgryzła mieczyki, że masakra. Oddałem ją do zoologa od razu, ale mieczyki były poobgryzane całe( rany już takie białe na ciele) wręcz dziury. Ale pływały i wszystkie przeżyły, a twoja jak nie pływa to ma problem wtedy z oddychaniem, i są marne szanse . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S'Sayan Opublikowano 26 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 Też mi się wydaje, że padnie. Jest jakiś w miarę normalny sposób aby pozbawić ją życia w sposób bezbolesny czy czekać aż sama padnie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
locdog Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 Dekapitacja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi