Nogi od maszyny do szycia jako podstawa pod akwarium

[p_aweł]

Witam. Mam pytanie odnośnie nóg od maszyny do szycia. Nie chodzi o sam fakt takiego wykorzystania bo juz to zrobiłem około roku temu. Na takich nogach (jak na fotkach) stoi u mnie akwarium 80x30x40 czyli 96L. Zachciało mi się postawic na tym zbiornik 100x40x50 czyli 200L. Jako blatu użyłem klejonki sosnowej o grubości 40mm, którą po oszlifowaniu i zabejcowaniu pokryłem kilkukrotnie olejem do parkietu. Nie martwi mnie wytrzymałość blatu (zrobię taki sam tylko o wymiarach nowego zbiornika) tylko wytrzymałość żeliwnych nóg od maszyny. Czy ktoś z użytkowników forum ma jakąś wiedzę na temat nośności takich nóg-np. sam użył takich jako podstawę pod podobne akwarium?

Pozdrawiam.

Paweł

 

ps.zapałki są dla ułatwienia pokazania grubości nóg

[darek3160]

O wytrzymałość samego żeliwa to bym się nie bał . Jedyne co może martwić to tylko to że cała konstrukcja może chybotać się na boki. Ale z drugiej strony ,jestem zdumiony że stoi to u ciebie już od roku i nic się nie dzieje. Powiedz jak ze stabilnością ? Blat jest mocowany jakimiś wkrętami ? Wygląda to dość solidnie. Hmm, to żeliwo to solidny poniemiecki odlew, ja bym postawił na tym 200 L.

[Dulle]

Ciekawe czy się nóżki w klepki nie wgniotą... No i ta chybotliwość...

Poza tym bym się nie martwiła.

[p_aweł]

W tej chwili (96l) nie jest to w ogóle chybotliwe-stoi bardzo stabilnie-nawet jak sie lekko oprę o nogi to nic sie nie dzieje. Przed ustawieniem nogi oczyściłem z rdzy i pomalowałem a śruby łączące elementy wymieniłem na nowe. Blat jest przykręcony wkretami a pod nogami są podkładki drewniane. Z drugiej strony parkiet jest bukowy i nie łatwo zrobić na nim wgniecenia.

[michualex]

Ja też bym się nie bał o nacisk.

 

To jest tak masywne że koniec świata.

 

Tak jak kolega mówi. Wystający blat mógł by trochę niepokoić.